Reklama

Z prasy zagranicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

National Catholic Reporter

Kneblowanie

Można powiedzieć, że robi się groźnie. Amerykański watykanista John L. Allen w „National Catholic Reporter” zajął się sprawą niedawnej decyzji brytyjskiej władzy, która niejako zmusza do podporządkowania katolickiego nauczania dotyczącego homoseksualizmu propagowanej przez państwo ideologii, w której prawo do adopcji mają także homoseksualiści. „Polityczna decyzja w Anglii to kolejny krok ku temu, co może być nazywane kryminalizacją religijnego sprzeciwu wobec homoseksualizmu” - pisze Allen. Ten trend jest wielkim wyzwaniem dla Kościoła katolickiego.
No właśnie, bo to jest trend. Allen przypomina wiele przypadków, w których ludzie w państwach Zachodu byli karani za krytykowanie homoseksualizmu czy odmawianie homoseksualistom świadczenia usług. Klasyczny jest przypadek szwedzkiego pastora, który za kazanie trafił do więzienia. Rycerz Kolumba w Brytyjskiej Kolumbii został ukarany karą finansową za to, że odmówił parze lesbijek wypożyczenia domu weselnego. W Wielkiej Brytanii wyrzucono z pracy agenta ubezpieczeniowego, bo w internecie wypowiadał się krytycznie przeciw homoseksualizmowi. Niedawno w USA zwolniono psychologa policyjnego, bo był chrześcijaninem, a chrześcijaństwo promuje „tradycyjne wartości”. Wszystko to ilustruje megatrend - pisze Allen, czyli kolizję między nieodpartą siłą homoseksualnego lobby a nienaruszalnym nauczaniem chrześcijan w sprawie tradycyjnych wartości rodzinnych.
I co w takiej sytuacji? Allen wskazuje na Benedykta XVI, który, wbrew przewidywaniom, podczas pielgrzymki do Hiszpanii nie wystąpił z ostrą krytyką hiszpańskiego rządu, wprowadzającego wiele antyrodzinnych praw. Papież mówił raczej pozytywnie, na „tak” - oceniał Allen. Tyle że w warunkach nieustannego ataku Kościół musi znacznie częściej bronić swojego „nie” niż wyjaśniać „tak”. Czy uniknięcie zderzenia dwóch pędzących pociągów, państwa i Kościoła, jest możliwe? - pyta Allen. I daje odpowiedź w puencie: Benedykt XVI jest także muzykiem i próbuje uderzyć we właściwy ton, pozostaje pytanie: Czy on lub ktokolwiek inny będzie w stanie dokończyć partyturę i uniknąć więzienia...

Reklama

Glamour

Czystość w modzie

W Stanach Zjednoczonych coraz więcej chłopców i dziewcząt ślubuje czystość aż do małżeństwa. Szacuje się, że 10 procent amerykańskich młodzieńców i 16 procent dziewcząt złożyło takie ślubowanie w kościołach, na wiecach czy w ramach stowarzyszeń i ruchów.
O fenomenie pisze amerykańska edycja magazynu „Glamour”. Wśród tej wielkiej grupy jest mniejsza, idąca zupełnie pod prąd współczesnej kultury, a nawet odcinająca się zupełnie od niej. Członkinie, bo w większości o dziewczęta chodzi, „Purity ball” ślubują pobożność i nieuleganie wpływom popularnej kultury. Rezygnują nawet z pocałunków. 18-letnia Emily Smith powiedziała, że pierwszy pocałunek zachowuje na dzień ślubu.
Dlaczego takie postanowienia? Bo chcą mieć szczęśliwe i trwałe rodziny w przyszłości, a rozwiązłość w młodości praktycznie to wyklucza, bo nawet jeżeli dojdzie do ślubu, to najczęściej wkrótce następuje rozwód.
Olbrzymi ruch, jaki wytworzył się wokół czystości, chce coraz bardziej popularyzować tę postawę, uczynić ją modną, trendy, cool. Służą temu rockowe koncerty, na których uczestnicy składają ślubowania, internetowe strony, gdzie można złożyć akces, wspierające blogi. Dzieciom i młodzieży w wypełnianiu postanowień pomagają rodzice. Szczególnie ojcowie. Jak pokazały bowiem badania, to od postawy ojca zależy w dużej mierze powodzenie życiowe syna czy córki. Za oceanem obserwuje się kulturowy trend polegający na tym, że ojcowie coraz więcej czasu poświęcają swoim dzieciom. W 1965 r. badania wykazały, że ojcowie poświęcali swoim dzieciom średnio dwie i pół godziny tygodniowo, a w 2000 r. było już sześć godzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

CBCP News

Ostrzeżenia przedwyborcze

W jedynym azjatyckim kraju o większości katolickiej - na Filipinach - wybory parlamentarne. Odbędą się co prawda dopiero w maju, ale już teraz filipińscy biskupi, zebrani na plenarnym posiedzeniu Episkopatu, wystosowali oświadczenie, w którym wzywają do wolnych i wiarygodnych wyborów. Hierarchowie zaprosili też organizacje laikatu katolickiego i wszystkich wiernych do zaangażowania się w elekcję, aby była ona „czysta, uczciwa i pokojowa”. O stanowisku biskupów informuje oficjalny biuletyn filipińskiego Episkopatu „CBCP News”. „Jako naród nie możemy sobie pozwolić - pisali biskupi - na kolejne kontrowersyjne ćwiczenia wyborcze, które w przyszłości przyniosłyby społeczną niechęć i nieszczęście”.
To nie pierwsze przedwyborcze oświadczenie katolickiego Episkopatu filipińskiego. Od wcześniejszych różni się tym, że biskupi nie zawarli w nim wskazówek odnośnie do zasad, którymi wierzący powinni się kierować przy ocenie i wyborze kandydatów. - Wskazówki dawaliśmy już wiele razy - mówił abp Angel Lagdameo - przy poprzednich wyborach i nie ma potrzeby, aby je ciągle powtarzać. Najważniejsze jest, aby wybrać ludzi mądrych, wnikliwych i doświadczonych. Biskupi mają nadzieję, że katolicy będą czuwali nad uczciwym przebiegiem elekcji, bo już wielokrotnie na Filipinach zdarzały się na tym polu nadużycia. Liczą, że wierni będą zasiadali w komisjach obserwacyjnych i wyboryczcyh, tak aby zapewnić uczciwy wynik głosowania.

Reklama

International Herald Tribune

Szaleńczy wyrok

No i stało się. Sprawdza się scenariusz, przed którym przestrzegali krytycy eutanazji. „Szwajcarski Sąd Najwyższy otwiera możliwość asystowanego samobójstwa dla chorych psychicznie” - tytułuje swój tekst „International Herald Tribune”. Szwajcaria ma już prawo, które zezwala na eutanazję osób w terminalnym stanie choroby fizycznej. Teraz choroby psychiczne zostały zrównane z chorobami fizycznymi. „Musi być rozeznanie, że nieuleczalna, permanentna, poważna psychiczna nieprawidłowość może powodować cierpienia podobne jak fizyczne nieprawidłowości, czyniąc życie nie do zniesienia dla pacjenta w dłuższym terminie czasowym” - mówi orzeczenie sądu. Decyzja musi być autonomiczna i musi wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności. Tyle że w przypadku osoby chorej psychicznie trudno mówić o autonomicznej decyzji i żadne zabezpieczenia prawne nie postawią tamy nadużyciom, które się zdarzają, a dla których decyzja trybunału otworzyła kolejną furtkę. Dzieje się tak, jak to opisywał czarny scenariusz.

(pr)

Islamskiej inwazji na Europę ciąg dalszy

Tydzień temu pisaliśmy o żydowskim profesorze, który wskazywał na czynnik demograficzny tego procesu, dziś cytujemy libańskiego jezuitę - o. Samira Khalila Samira, który ostrzega przed islamskimi pieniędzmi i instytucjami finansowymi zakładanymi w Europie Zachodniej, gdyż są one elementem tego samego planu. Brytyjczycy przygotowują prawodawstwo, które pomoże w przyciągnięciu funduszy z krajów muzułmańskich. Minister skarbu określił ten projekt jako priorytetowy. To niebezpieczne - podkreśla o. Samir. Dlaczego? Na Zachodzie liczy się ekonomia sama w sobie ze słynnym sloganem „Gospodarka, głupku”, a w państwach islamu ekonomia jest podporządkowana ideologii i to jej ma służyć. To istotna różnica perspektywy.

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rada Stała KEP przypomina stanowisko Kościoła nt. godności każdej istoty ludzkiej

2024-05-08 16:49

Adobe.Stock

W związku z narastającą w przestrzeni publicznej i działaniach rządu presją dotyczącą zmiany prawnej ochrony życia ludzkiego w kierunku legalizacji zabijania dzieci w łonie matek, pragniemy przypomnieć jednoznaczne i niezmienne stanowisko Kościoła w tej kwestii - napisali członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w Stanowisku w sprawie prawnej ochrony ludzkiego życia.

Więcej ...

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do zaorania

2024-05-08 17:47

Dominik Pyrek/diecezja.sosnowiec.pl

„Diecezja sosnowiecka nie jest do zaorania, tylko do nieustannego obsiewania” - powiedział abp Adrian Galbas w środę podczas obrzędu kanonicznego objęcia diecezji sosnowieckiej przez bp. Artura Ważnego. Uroczystość oraz podpisanie stosownych dokumentów miało miejsce w katedrze w Sosnowcu.

Więcej ...

Europa ojczyzn, a nie Europa bez ojczyzn

2024-05-09 10:36

Magdalena Pijewska

Od 20 lat Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Z perspektywy tych dwóch dekad z całą odpowiedzialnością można postawić tezę, że dzisiejsza Wspólnota nie jest tą samą, do której wstępowaliśmy 1 maja 2004 r.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Suplika do Maryi w Pompejach

Wiara

Suplika do Maryi w Pompejach

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

Kościół

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku