Biden jako senator i przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych często podróżował do Europy, wielokrotnie odwiedzał Niemcy jeszcze w latach osiemdziesiątych. „Teraz jednak przybędzie tu po raz pierwszy jako prezydent USA na rozpoczynający się w niedzielę szczyt G-7 w bawarskim Elmau. Żaden inny prezydent USA w najnowszej historii nie odwiedzał Niemiec tak często, nie zna tak dobrze tego kraju i jego struktur politycznych” – podkreśla „Welt”.
Jako wiceprezydent USA (2009-2017) Biden troszczył się o sprawy Ukrainy. Spotkał się kilkakrotnie z kanclerz Angelą Merkel (CDU), m.in. na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Ich spotkanie w lutym 2015 roku, rok po aneksji Krymu przez Rosję i eskalacji w Donbasie, odbyło się w „napiętej” atmosferze”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak ocenił Biden w swoich wspomnieniach, „kanclerz była silna w swoim przemówieniu”, tym bardziej „był rozczarowany, gdy po przemówieniu chłodno odmówiła dostarczenia prawdziwej broni przytłoczonemu wojsku ukraińskiemu”.
Merkel i Biden nie doszli do porozumienia również podczas wspólnego spotkania z ówczesnym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. „Merkel pytała Poroszenkę, na jakie ustępstwa wobec Rosji może się zgodzić. Chciała to uzgodnić przed spotkaniem z Władimirem Putinem, zaplanowanym na kolejny dzień” – przypomina „Welt”.
Reklama
„Była zdania, że głowa państwa rosyjskiego musi w tej sytuacji odnieść jakiekolwiek zwycięstwo” – zauważa Biden, który był zdania, że „nie można obwiniać ofiary”. „Kiedy spotkanie się zakończyło, Merkel wydawała się być mną sfrustrowana” – podsumował Biden.
Jak pisze „Welt”, Biden jadąc do Monachium w 2015 roku, zabrał ze sobą 16-letnią wnuczkę. Odwiedzili razem miejsce pamięci – obóz koncentracyjny w Dachau, gdzie kilkadziesiąt lat wcześniej zabrał także trójkę swoich dzieci. „Coś takiego dzieje się teraz w innych częściach świata. I trzeba o tym głośno mówić, nie można milczeć. Milczenie jest współudziałem” – wyjaśniał Biden wnuczce.
O Holokauście opowiadał mu wcześniej w domu ojciec. „Przekonanie, że naród niemiecki nie wiedział, że to się wydarzyło, jest zupełnie pozbawiony logiki” – podsumował Biden w swojej książce ze wspomnieniami.
Prezydent Biden rozpocznie wizytę w Niemczech od spotkania z kanclerzem Olafem Scholzem.
Marzena Szulc (PAP)
mszu/ mal/