Przez całe popołudnie w Parku Centralnym nie brakowało różnorodnych atrakcji: w godzinach popołudniowych rozpoczęła się trzecia edycja Świętojańskiego Ekopikniku, którego celem jest promocja zdrowego stylu życia oraz ekologicznych produktów wytwarzanych przez lokalnych przedsiębiorców.
– Piękna sceneria parku jest idealnym otoczeniem dla prowadzenia nauki zdrowego trybu życia oraz organizacji dużych imprez plenerowych, integrujących mieszkańców Świdnicy i przedstawicieli lokalnego biznesu – wyjaśniała dobór lokalizacji Justyna Lembryk, jedna z organizatorek z ramienia Urzędu Miejskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Małe dzieła sztuki
W tym roku można było zapoznać się z ofertą okolicznych firm lub wziąć udział w warsztatach przy ponad 70 stoiskach. Celina Kozina wraz z mamą Ewą prowadzi w Jaworzynie Śląskiej kwiaciarnię; na swoim stoisku w alei rękodzielnictwa zaprezentowały wianki, kompozycje kwiatowe w słoikach czy dekoracje z wikliny.
– Obecnie obserwujemy, że rękodzielnictwo wraca do łask. Ludzie coraz częściej decydują się na zakup przygotowywanych z sercem małych dzieł sztuki, a takie można dziś znaleźć na wielu stoiskach, także u nas – wskazywała Ewa w rozmowie z Niedzielą Świdnicką.
Hubert Gościmski
Właścicielki kwiaciarni „Hortensja” w Jaworzynie Śląskiej.
Reklama
Ekopiknik miał charakter rodzinny, dlatego nie zapomniano o najmłodszych uczestnikach. Jedną z propozycji spędzenia czasu przygotowała Młodzieżowa Rada Miasta: na terenie parku rozmieszczono zadania w postaci gier, zabaw i quizów, a przejście całej trasy nagrodzono upominkami.
W hołdzie ekologowi
Troska o naturę była wyjątkowo bliska śp. Zdzisławowi Chlebickiemu, pierwszemu świdnickiemu ekologowi i społecznikowi. Z inicjatywy radnej Zofii Skowrońskiej-Wiśniewskiej przy dawnym ogrodzie różanym w Parku Centralnym umieszczono pamiątkową tablicę, którą odsłonięto podczas Ekopikniku.
– Pan Zdzisław pracował ze mną w Stowarzyszeniu Rozwoju Dzielnicy Zarzecze, gdzie wspólnie podejmowaliśmy różne inicjatywy w celu zazieleniania miasta. Próbowaliśmy też reaktywować kort tenisowy przy ul. Okrężnej. Już wcześniej słyszałam o działaniach pana Zdzisława, który ukwiecił plac przed katedrą czy przeprowadzał akcje nasadzania drzew nad Zalewem Witoszówka i w Parku Centralnym. Ponadto nieustannie zachęcał Świdniczan do segregacji śmieci – wyliczała Zofia Skowrońska-Wiśniewska, uzasadniając swoją decyzję.
Odwołanie do tradycji
Cały Ekopiknik został uświetniony występami grup artystycznych z terenu miasta: w różnorodnych programach tanecznych zaprezentowały się wychowankowie Niepublicznego Przedszkola „Wesoła Piątka”, dzieci z Ukrainy zrzeszone przy Fundacji Inicjatywa oraz członkowie zespołów działających przy Świdnickim Ośrodku Kultury (Dziecięcy zespół „Mały Jubilat”, Mażoretki Prima, „Mała Świdnica”). Natomiast po zachodzie słońca członkowie zespołów „Krąg”, „Mokrzeszów” i „SponTan” pod opieką Marii i Wojciecha Skiślewiczów zaprosili na obrzęd Nocy Świętojańskiej.
Hubert Gościmski
Przed zebranymi w parku zaprezentowała się m. in. grupa ukraińskich dzieci zrzeszonych przy Fundacji Inicjatywa.
– Wydarzenie już od kilkunastu lat cieszy się zainteresowaniem mieszkańców ze względu na liczne walory estetyczne, bogactwo kostiumów i choreografii. Ma ono charakter typowo rozrywkowy, gdyż w luźny sposób odwołuje się do dawnych tradycji – wyjaśniała Bożena Kuźma ze Świdnickiego Ośrodka Kultury.
Hubert Gościmski
Na sam koniec widowiska dziewczęta ruszyły z wiankami w stronę Witoszówki przepływającej przez park.
Kulminacyjnym punktem imprezy był spacer w stronę Witoszówki, gdzie dziewczęta – zgodnie ze starodawnym świętojańskim zwyczajem – wrzuciły do rzeki kwieciste wianki.