Prezydent uczestniczył w uroczystości z okazji obchodów Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.
Jak zaznaczył, podczas okupacji wieś była ostoją walki, nie tylko dlatego że "to z niej szedł partyzant żołnierz, ale też dlatego, że ona właśnie żywiła i ona dawała oparcie".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"I to tutaj przychodzili partyzanci po to, by dostać jedzenie i móc przetrwać w lesie. To tutaj przychodzili i w czasie II wojny światowej i jak dobrze wiecie także i po niej, jako żołnierze niezłomni, którzy do końca nie złożyli broni walcząc o prawdziwie wolną Polskę, a nie taką, która z okupacji niemieckiej przeszła pod okupację sowiecką. Z taką niby Polską to oni się nie godzili. To nie była dla nich Polska prawdziwa, a za prawdziwą gotowi byli umierać" - mówił Duda.
"Chcę to bardzo mocno podkreślić - polska wieś in gremio, czyli w tym szerokim tego słowa znaczeniu, zachowała się jak trzeba, zawsze i niezmiennie. Z całą mocą to trzeba podkreślać. Zawsze wiedziała, jak zachować się i zachowywała się jak trzeba. I to jest jej ogromna zasługa dla Rzeczypospolitej" - zaakcentował prezydent.
Reklama
Dzisiaj - jak podkreślił - z niezmiennym szacunkiem patrzymy na polską wieś i polskich rolników. "Dziś często widzimy bardzo młodych ludzi, pracujących na roli w swoich świetnie rozwijających się, bardzo często wspaniałych gospodarstwach. Szczycimy się dorobkiem ich pracy, polską żywnością, która zdobywa międzynarodowe rynki, polską żywnością, która jest świetnej jakości. Między innymi właśnie dlatego, że ta tradycja każe polskiemu rolnikowi dotknąć ziemi własnymi rękami. I tak się właśnie u nas dzieje" - powiedział.
"Dlatego polska wieś i za jej tradycje, za jej cierpienie, za jej martyrologię, za jej walkę, za jej bohaterstwo, odwagę i odpowiedzialność, za jej ciężką pracę i gotowość służby dla ojczyzny na tak wiele różnych sposobów, a także za głębokie, nieprzerwane trwanie przy wartościach, w czasie gdy gdzie indziej te wartości giną, czy w czasie gdy w innych miejscach tymi wartościami pozwala się pomiatać, polska wieś zawsze te wartości utrzymuje" - zaznaczył Andrzej Duda.
Reklama
W jego ocenie to dzięki polskiej wsi właśnie w wielu przypadkach także i polskość trwa i "polskość w wielu miejscach mogła przetrwać, także i w najtrudniejszych czasach".
"Z całego serca dzisiaj na wasze ręce mieszkańców tej wsi, kiedyś spacyfikowanej, a dzisiaj tętniącej życiem, składam serdeczne podziękowania. I tej ziemi, która tak wiele z siebie dała po to, by Polska była wolna, niepodległa i suwerenna (...) może i spacyfikowano, może i chciano zabić wszystkich, może taki właśnie był cel, żeby unicestwić, wymazać z powierzchni ziemi (...) ale Sochy trwają, są i tak jak powiedziałem silne mocą swoich mieszkańców, ludzi tej ziemi, tej ojcowizny, trwają i będą trwały, tak jak trwa i będzie trwała Rzeczpospolita" - dodał prezydent.
12 lipca obchodzony jest Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Został ustanowiony w rocznicę pacyfikacji wioski Michniów (Świętokrzyskie) przez okupanta niemieckiego, której dokonano w dniach 12 i 13 lipca 1943 r. (PAP)
akn/ gab/ aszw/