Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Maksymilian Kolbe - prorok nowoczesności

Niedziela Ogólnopolska 42/2007, str. 26

ARCHIWUM NIEPOKALANOWA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczególny świadek swoich czasów i szczególne świadectwo, jakie pozostawił, każą mi myśleć o nim jak o wyjątkowym Proroku XX wieku - Proroku Nowoczesności.
Od początku był niezwyczajny. Znana jest opowieść matki Maksymiliana o dwóch koronach - białej i czerwonej... Widzenie dziecka, w którym Niepokalana przepowiedziała mu przyszłość męczeńską... A potem, kiedy wybrał habit zakonny Braci Mniejszych Konwentualnych - nieustannie udowadniał, że całym sobą jest franciszkaninem, „szalonym” franciszkaninem, który pragnie przemawiać - do brata mikrofonu, samolotu, do siostry maszyny drukarskiej.
Wszystko, cokolwiek rodziło się w jego głowie - choć z początku prawie bez szans na powodzenie - w końcu stawało się faktem. Ten piękny Niepokalanów niech będzie tego przykładem... ale i Wydawnictwo „Rycerza Niepokalanej”.

Reklama

Jeszcze przed wojną jego „Rycerz Niepokalanej” ukazywał się w setkach tysięcy egzemplarzy... (rekord nakładu - to prawie milion). Pismo „Rycerz Niepokalanej”, wydawane przez Niepokalanów w 1937 r., mógł otrzymać prawie co piąty umiejący czytać obywatel Polski w wieku powyżej 16 lat. Działalność apostolską św. Maksymilian oparł na schemacie kultury masowej, która dopiero rozwijała się w nowoczesnych społeczeństwach. Telewizja wkraczała zaledwie w fazę doświadczeń, a św. Maksymilian myślał już o tym, jak ją włączyć w działalność apostolską. Kiedy na skutek działań wojennych Niepokalanów nie mógł normalnie pracować, jego Założyciel, szukając nowych sposobów działalności, wpadł na pomysł, by zakonnicy, po czterech lub pięciu, zamieszkiwali w miastach i wioskach, i tam apostołowali, zarabiając na utrzymanie własne i innych. Można tylko żałować, że ten nowatorski projekt nie został urzeczywistniony; mielibyśmy bowiem zakonników robotników, zanim pojawili się księża robotnicy we Francji, lub nowoczesnych katechistów, jakimi są dzisiaj członkowie neokatechumenatu (o. Leon Dyczewski OFMConv, „Charyzmat i duchowość”). Nastawienie ku przyszłości było charakterystyczną cechą św. Maksymiliana. W obawie, aby zakonnicy nie ulegli lękowi przed tym, co nowe, zostawił im niejako w testamencie polecenie, by dla szerzenia czci Niepokalanej wykorzystywali wszystko, „co się jeszcze kiedykolwiek wymyśli w kierunku oświecenia umysłów i zapalenia serc”.
Brat Maksymilian był w tych swoich wizjach niezwykle nowoczesny. Jak nikt przed nim, rozumiał, że przyszłość to media..., że Kościół musi się zmierzyć z tą szansą, ale i niebezpieczeństwem... W liście do o. Floriana Koziury, ówczesnego gwardiana Niepokalanowa, tak oto w 1931 r., o. Maksymilian z Japonii pisał: „...zdaje mi się, że w każdym kraju powinien powstać Niepokalanów, w którym i przez który ma rządzić Niepokalana wszelkimi najnowszymi nawet środkami, bo przecież wynalazki naprzód powinny służyć Jej, a potem do handlu, przemysłu, sportu itd. (więc prasa, a teraz to i radio nadawcze, filmy i w ogóle co jeszcze się kiedykolwiek wymyśli w kierunku oświecenia umysłów i zapalenia serc). Taki Niepokalanów może i sam też nowsze sposoby skuteczniejsze wynajdywać i stosować”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiemy dziś bardzo dobrze, jaka jest siła mediów i ich władza... Ale tam, gdzie jest władza, czai się zło...
Kto wie, czy w ogóle potrzebne byłyby dziś rozmowy o przemocy na ekranach TV, o szkodliwym działaniu gier komputerowych itd., gdyby potęgę postępu cywilizacyjnego oswoić i oddać w służbę myślenia według wartości, myślenia po Bożemu...
Gdzie nie ma Boga - tam są bożki...
O. Maksymilian rozumiał, że technika potrzebuje szczególnej ewangelizacji.
Dzisiaj wiemy, że komputer to też „brat najmniejszy” i trzeba go pokochać. Trzeba o niego dbać... bo inaczej wymknie się spod kontroli i może być już za późno... Pozostawienie cywilizacji na pastwę losu może się obrócić przeciw nam samym... i uczynić ją cywilizacją śmierci.
Nie trzeba było długo czekać i mamy skutki tej pozostawionej swojemu losowi karuzeli postępu... Trzynastoletni chłopcy zabijają - z nudów - bezdomnego w parku... Tak po prostu... Może nie przyszło im do głowy, że nie będzie można kliknąć myszą i wszystko zniknie... i zaczniemy grać jeszcze raz... od początku.
Człowiek został zabity... przez 13-letnie dzieci, podobno z dobrych rodzin...
A o. Maksymilian marzył o lotnisku w Niepokalanowie i o radiu... Mamy dziś i radio, i TV.
I nawet skromne lotnisko dla helikoptera... Mamy nawet Festiwal, Międzynarodowy Katolicki Festiwal Filmów i Multimediów... Wszystko to mamy i tym bardziej rozumiemy, jak bardzo nowoczesny, proroczy w swoim przewidywaniu przyszłości był ten chory i utrudzony Franciszkanin.
Św. Maksymilian był prorokiem o wielkiej przenikliwości widzenia spraw ludzkich... Jeszcze zanim zaczęła się wojna o dusze tych, którzy tak naiwnie idą na całość w „raj” internetowych możliwości - już wiedział i pracował na rzecz chrystianizacji świata techniki, na rzecz ewangelizacji środków przekazu.
Kościół przez całe wieki bronił się przed odkryciami nauki... Dzisiaj powiemy, że był wsteczny, że hamował postęp... być może, ale czy ten postęp nie przyniósł człowiekowi więcej rozpaczy niż nadziei...
Dzisiaj Kościół mówi: nic, co ludzkie, nie jest mi obce... ale najbardziej ludzkie jest to, co pochodzi od Chrystusa... Miłość... Bycie dla innych.

Dlatego cieszmy się postępem w medycynie... wielu z nas zapewne zakończyłoby ziemski żywot znacznie wcześniej, gdyby nie niebywałe wprost osiągnięcia nauk medycznych. Cieszmy się tym, że świat zmalał i stał się globalną wioską, bo staniemy się sobie bliżsi i bardziej zachwyci nas nasza inność, cieszmy się możliwościami internetu, bo ułatwią życie ludziom chorym i starym... Zakupy do domu i na zamówienie to dla niepełnosprawnych rzecz nie do pogardzenia... Cieszmy się radiem, bo wielu ludzi chorych i cierpiących może słuchać Mszy św., rekolekcji... Cieszmy się wreszcie TV - bo dzięki jej pośrednictwu udało się pomóc wielu ludziom okrutnie doświadczonym przez życie.
I w ogóle cieszmy się, bo radość to jedna z najważniejszych cnót chrześcijańskich.
A zabawa i rozrywka zbliżają ludzi. Po prostu - po franciszkańsku cieszmy się wszystkim, co na tym świecie dzięki nam może stać się bardziej „Boże”, służące człowiekowi i jego dobru.
Powołaniem naszym jest czynić kosmos wszędzie tam, gdzie napotykamy chaos. Czynić tak, abyśmy potem mogli powiedzieć: - To jest dobre...
„Właściwie na tym tak naprawdę polegała działalność wszystkich, których nazywamy świętymi, działalność wielkich tego świata... Oni zbliżają świat do BOGA.

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

84 lata temu Niemcy deportowali do Auschwitz o. Maksymiliana Kolbego

Karol Porwich / Niedziela

84 lata temu Niemcy deportowali do obozu Auschwitz franciszkanina o. Maksymiliana Kolbego. Transport z więzienia na Pawiaku dotarł tam 28 maja 1941 r. Zakonnik w obozie oddał życie na współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Kościół katolicki wyniósł go na ołtarze.

Więcej ...

Powołany 2 - kinowy hit dostępny na Youtube!

2025-12-19 10:03

Materiał prasowy

Film pt. “POWOŁANY 2” pojawił się w blisko 150 kinach w 2024 roku. Oprócz gwiazdorskiej obsady można w nim zobaczyć cztery prawdziwe historie osób, które w spektakularny sposób podniosły się z kolan i dziś świadczą o mocy i miłości Boga. W Wigilię Bożego Narodzenia film zostanie udostępniony w internecie zupełnie bezpłatnie.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Czy wierzysz w znaki od Boga? Ten odcinek może Cię zaskoczyć

2025-12-19 11:04

Diec. Bielsko-Żywiecka

Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

Watykan: ogłoszono 5 dekretów, w tym dwa do beatyfikacji

Kościół

Watykan: ogłoszono 5 dekretów, w tym dwa do beatyfikacji

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kościół

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kościół

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi