Czuję się dumnym członkiem wielkiego narodu, który pokazał i wciąż okazuje wyjątkową solidarność - powiedział Marian Król, przewodniczący Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”.
Dzień Solidarności i Wolności miał wyjątkowo bogaty program. 31 sierpnia centralne uroczystości w Lublinie rozpoczęły się tradycyjnie przed Pomnikiem Wdzięczności, gdzie przedstawiciele różnego szczebla władz, instytucji i stowarzyszeń, a przede wszystkim uczestnicy wydarzeń z 1980 r., złożyli kwiaty. Środowisko „Solidarności” nie zapomniało o swoim kapelanie, bł. ks. Jerzym Popiełuszce. Po Mszy św. celebrowanej w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla, z udziałem m.in. ks. prał. Zbigniewa Kuzi, wieńce zostały złożone pod pomnikiem kapłana - męczennika. Zgromadzeni modlili się w intencji wszystkich żyjących i zmarłych działaczy, którzy oddali siebie samych sprawie wolnej Polski. Głównym wydarzeniom towarzyszył bogaty program, m.in. z wielkim koncertem na pl. Litewskim oraz wręczeniem medali i wyróżnień zasłużonym działaczom „Solidarności”. Gościem lubelskich obchodów był Andrzej Dera, minister w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warto być Polakiem
Reklama
- Nasz historyczny sukces, z którego powinniśmy być dumni, który powinien nam przypominać, że Ojczyzną i wolnością nie można kupczyć, dokonał się 42 lata temu. Ojczyzna to matka, którą w sposób szczególny należy chronić i o nią dbać, a nie poszukiwać jej wrogów, pomocnych w zdobyciu politycznej władzy - to fragment stanowisku Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, przyjęty z okazji państwowego święta, które upamiętnia historyczny zryw Polaków w lipcu i sierpniu 1980 r. Podczas okolicznościowego posiedzenia zarządu zasłużeni związkowcy zostali uhonorowani medalami „Bene Meritus”. W Urzędzie Wojewódzkim za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce kilkanaście osób otrzymało Krzyże Oficerskie i Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyże Zasługi. - To wy, nasi bohaterowie, jesteście fundamentem założycielskim wolnej i niepodległej Ojczyzny. To wy pokazaliście, że naród polski ukochał wolność. Waszym zaangażowaniem wskazaliście jasny kierunek, że warto być Polakiem - powiedział wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk, dziękując odznaczonym za ich oddanie dla Ojczyzny.
Solidarność i wolność
Uroczystości odbyły się w cieniu wojny w Ukrainie. - Dziś ponownie stajemy wobec zagrożeń płynących zza wschodniej granicy, ze strony Federacji Rosyjskiej. 42 lata temu walczyliśmy z terrorem Związku Sowieckiego, a obecnie jesteśmy zobowiązani do wsparcia walk naszych sąsiadów, Ukraińców, z najeźdźcą, spadkobiercą sowieckich, totalitarnych metod perswazji. Po raz kolejny z całą stanowczością podkreślamy, że nie ma naszej zgody, by w cywilizowanym świecie popełniano bezkarnie zbrodnie, jakich dokonują wojska rosyjskie na terenie Ukrainy. Jednocześnie wyrażamy naszą solidarność i pełne wsparcie obywatelom Ukrainy, którzy dzielnie bronią swojej wolności i suwerenności - to stanowisko Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”.
- Dwa słowa z nazwy dzisiejszego święta: solidarność i wolność, przywołują trzy charakterystyczne daty: 1980, 1981 i 1989. Jeszcze rok temu można by powiedzieć, że te dwa słowa trochę przyblakły i straciły na swojej emocjonalnej wymowie. Dzień 24 lutego przypomniał, co znaczą. Dlatego pokłon składany uczestnikom protestów i bohaterom stanu wojennego, tym, którzy doprowadzili do odzyskania wolności i nieodległości w 1989 r., jest równocześnie wezwaniem, aby nie był on tylko zwykłym gestem pamięci. Tylko i wyłącznie poprzez naszą solidarność, wolność zachowa Ukraina, wolność zachowają kraje Europy Środkowo-Wschodniej, kraje nadbałtyckie, a być może cała Europa i świat - powiedział wojewoda lubelski Lech Sprawka.