O Pani nasza, Matko Janowska,
Królowo wszechświata i nasza Królowo.
Spójrz na nas, Twe dzieci, zgromadzone
wokół Twego cudownego wizerunku,
w którym i przez który uobecniasz się wśród nas.
Za przykładem naszych ojców przybywamy tu,
w dzień Twoich urodzin, wypowiedzieć Ci naszą wdzięczną
miłość i przedłożyć Ci nasze troski i kłopoty.
(Akt oddania Matce Bożej zwanej Łaskawą)
Już od kilku lat tradycyjnie 7 września wierni ziemi biłgorajskiej odbywają swoją pieszą pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Janowie Lubelskim. W tym roku już po raz XIV wyruszyliśmy sprzed kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju. Trasa pielgrzymki prowadziła przez Gromadę, Majdan Gromadzki, Korytków, Frampol i Dzwolę.
W pielgrzymce uczestniczyły 803 osoby, przeważnie młodzież, ale były też małe dzieci, dorośli i starsi. Wszyscy pątnicy z wiarą i nadzieją pragnęli oddać hołd Matce Bożej Łaskawej. Idąc do Janowa Lubelskiego pragnęli ofiarować swoje troski, zmartwienia oraz prosić Ją o łaski na dalsze życie.
Pielgrzymom towarzyszyli księża z dekanatu biłgorajskiego: ks. Bogusław Wojtasiuk - który to, co roku jest głównym organizatorem, ks. Czesław Szuran, ks. Piotr Wojnar, ks. Sławomir Łaciński i w Dzwoli dołączył ks. Czesław Bednarz, proboszcz tamtejszej parafii, oraz diakon Tomasz Rekiel, który przyprowadził grupę 100 osób z Goraja. Pielgrzymowało również 4 kleryków z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju: Tomasz Ferens, Paweł Rapa, Piotr Brodziak, br. Tomasz ze zgromadzenia ojców franciszkanów oraz diakon Zygmunt Jagiełło z parafii Hedwiżyn, a także 5 sióstr zakonnych ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej. Bardzo dobrze czuwała nad nami służba porządkowa.
Pielgrzymka to nie tylko wysiłek fizyczny, mimo że mieliśmy do pokonania ok. 40 kilometrów, ale przede wszystkim modlitwa, słuchanie konferencji i katechez, spowiedź i Msza św. Po drodze zatrzymywaliśmy się w każdej świątyni, gdzie odbywały się wspólne nabożeństwa, jak np. adoracja Najświętszego Sakramentu, Litania Loretańska z racji pierwszej soboty miesiąca. W Dzwoli uczestniczyliśmy w Eucharystii sprawowanej przez kapłanów, którzy z nami pielgrzymowali. W sposób szczególny modliliśmy się za zmarłych kapłanów śp. ks. Stanisława Peclika, który przez wiele lat gościł nas, jak też śp. ks. Bolesława Małka, który to rok temu głosił nam słowo Boże, oraz w intencji wszystkich pielgrzymów. W czasie Mszy św. homilię wygłosił ks. kan. Jan Liwak z Frampola, który przedstawił nam o obecność Matki Bożej w naszym życiu, jak też podczas tej pielgrzymki. A mówił: "Maryja towarzyszy wam przez całą drogę, mimo że czasem nie zauważacie Jej obecności. I tak w Biłgoraju wyruszyliście sprzed kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w Gromadzie mijaliście kaplicę poświeconą Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w Korytkowi Dużym parafię pw. Matki Bożej Bolesnej, we Frampolu czekała na was Matka Boża Szkaplerzna. A tu w Dzwoli, gdzie sprawowana jest Msza św. patronką świątyni jest Matka Boża Częstochowska, zaś w Janowie Lubelskim czeka na was Matka Boża Łaskawa. Mimo że jest w różnych wizerunkach na całej pątniczej drodze, to ciągle jest ta sama Matka". Po obiedzie wyruszyliśmy w dalszą drogę, a kiedy mijaliśmy cmentarz parafialny diakoni udali się na groby zmarłych księży, by pomodlić się w ich intencji oraz złożyć wiązanki kwiatów i zapalić znicze.
W Janowie Lubelskim jak zawsze witał nas serdecznie kustosz tamtejszego sanktuarium - ks. prałat Edmund Markiewicz, który przez wiele lat pracował w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju jako dziekan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu