Reklama

Nowe oblicze

Niedziela warszawska 45/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z czym kojarzył się Polakom Mińsk Mazowiecki przed dziesięciu laty? Z nazwiskiem Jana Kowalskiego widniejącym na każdej skrzynce pocztowej? Z felczerem z "Czterech pancernych", który mdlał, gdy słyszał strzały? Z pożydowskimi drewnianymi chatami sprzed wojny? Po 10 latach samorządności czas zweryfikować opinie o tym podwarszawskim, prawie 40-tysięcznym mieście.

Nawet krótka przejażdżka po Mińsku przekonuje, jak pod wieloma względami miasto wyprzedziło... Warszawę, a zwłaszcza jej najbogatszą gminę. Można pozazdrościć mińszczanom wielu nowych ulic, ścieżek rowerowych, równych i kolorowych chodników, ilości miejsc parkingowych i wielu innych rzeczy. Najważniejsze zmiany dokonały się jednak w infrastrukturze komunalnej pod ziemią, poniżej poziomu ulic.

W pierwszych latach samorządności władze miasta podjęły decyzję, która z racji propagandowych mogła okazać się ryzykowna. Na inwestycję w infrastrukturę przeznaczano corocznie prawie 60% budżetu. Burmistrz Zbigniew Grzesiak - z wykształcenia inżynier budowlany - był zdania, że trzeba najpierw dobrze wykonać instalacje podziemne, a dopiero potem zabierać się za asfaltowanie ulic i budowę chodników. Logiczne, ale nie spektakularne.

Przed 10 laty Mińsk był miastem bez wodociągów, bez kanalizacji, z przestarzałymi liniami energetycznymi, częściowo tylko zgazyfikowanym. Na telefon czekało się nawet po 18 lat. Zresztą system telekomunikacyjny był jak za króla Ćwieczka. Zimą przydatnym sprzętem do spacerów po ulicach okazywały się często okulary i maska ochronna - to z powodu ponad 20 osiedlowych kotłowni, które wyrzucały z kominów kłęby duszących gazów i tony sadzy.

Nieliczne dziś mińskie kotłownie przypominają raczej laboratoria niż swoje niedawne porzedniczki. Są zasilane gazem lub olejem opałowym. Jedna nowoczesna wystarcza za kilka dawnych, również dlatego, że mimo rozbudowy miasto zmniejszyło zapotrzebowanie na energię. Docieplenie styropianem mieszkań z wielkiej płyty zrobiło swoje. Ani śladu węgla i popiołu, nie widać kominów ziejących smogiem.

Z początkiem lat 90. na 111 km dróg w Mińsku zaledwie 25 km dróg było utwardzonych. Teraz jest ich dwukrotnie więcej. W stosunku do porównywalnych miast lepszy jest w Mińsku wskaźnik ilości dróg bitych na kilometr powierzchni. Więcej jest telefonów na 1000 mieszkańców. Buduje się tu dużo mieszkań, zresztą dwukrotnie tańszych niż w Warszawie. Na tym rynku można chyba mówić o nadpodaży. Mieszkania oddane do użytku w latach 1997-99 stanowią w Mińsku 4,7%, podczas gdy w grupie porównawczej nowe mieszkania to zaledwie 2,1% ogółu lokali. Dla 50 rodzin starających się o nowe lokum zasadniczym problemem nie jest brak mieszkań, ale brak pieniędzy na ich kupno. Miastu udało się już pozbyć większości mieszkań komunalnych. Te ostatnie stanowią dziś tylko 3,4%; w porównawczej grupie miast jest to 13,8%. Z powyższych względów, jak i z uwagi na dobre połączenie z Warszawą, stał się Mińsk atrakcyjnym miejscem do zamieszkania.

Gęstość zaludnienia w Mińsku jest trzykrotnie większa niż w porównywalnych miastach, a przyrost naturalny jest dwukrotnie wyższy niż w skali kraju. Corocznie z innych miejscowości sprowadza się tu ponad 250 osób. Jest to miasto ludzi młodych. Mińskie szkoły są oblegane bardziej niż w porównywalnych miastach.

Z myślą o dzieciach i młodzieży przy szkole przy ulicy Dąbrówki będzie otwarta 18 listopada nowoczesna hala sportowa z dwoma boiskami, salą gier stołowych i salą ćwiczeń rehabilitacyjnych. Wzniesiono ją w ciągu dwóch lat za sumę 3 mln 409 tys. zł (z tego 1 mln 120 tys to dotacja z UKFIT-u). Opracowanie projektu hali sfinansowali rodzice tutejszych uczniów. Resztę wyłożyło miasto.

Kolejny obiekt sportowy, za sumę 300 tys zł, miasto wybuduje na terenie należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej "Przełom". Będą tam boiska i korty tenisowe. Zimą być może również lodowisko. Problemem jest zaniedbany teren dawnego kirkutu; sprawę uporządkowania blokuje gmina żydowska.

Szczęśliwie władzom miasta udało się nie dopuścić do wydzielenia barierami ulicy Warszawskiej, jak to jest dziś w pobliskim Dębem. Miasto chce być otwarte dla przejezdnych. To z myślą o nich wzdłuż drogi przelotowej planuje się otworzyć tzw. drogi serwisowe kuszące wieloma sklepami, kawiarniami i innymi miejscami, gdzie goście mogliby spędzić czas i zostawić trochę pieniędzy.

Mińsk nie ma dziś wyraźnego rynku wyznaczającego centrum miasta. Do takiej roli pretendują trzy miejsca. Najwięcej szans ma teren wokół Urzędu Miasta, wzdłuż ulicy Konstytucji 3 Maja. Na miejscu pawilonu handlowego "Rolnik" planuje się wybudowanie podziemnego parkingu i hotelu. Wzdłuż ulicy już powstają nowoczesne budynki. Całość połączy się z deptakiem na ulicy Piłsudskiego, który początkowo miał być całkowicie zamknięty dla samochodów. Na środku zaprojektowano pas zieleni z ławeczkami. Pod stylowymi latarniami miały stawać latem kawiarniane ogródki. Na razie jednak mieszkańcy przyległych domów nie dają się przekonać do tej koncepcji. A za brak zieleni na deptaku obrywa się władzom miasta.

Planów na przyszłość jest wiele. Dla usprawnienia ruchu lokalnego Warszawskie Przedmieście ma zyskać połączenie z drogą prowadzącą do Stanisławowa. Na skrzyżowaniach budowane są ronda. Generalnie w Mińsku widać rękę dobrego gospodarza. Dziesięć lat mińskiej samorządności nie poszło na marne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

"Biskup ds. mediów" potępia koncentrację na globalnym rynku

2025-09-09 14:46

Monika Książek

„Biskup ds. mediów” niemieckiej konferencji biskupów katolickich (DBK), kard. Reinhard Marx, krytykuje koncentrację danych, technologii i kanałów komunikacyjnych w „rękach kilku globalnych koncernów”. „Kto kontroluje dostęp do informacji, ten ustala warunki, w jakich kształtuje się opinia publiczna” - podkreślił arcybiskup Monachium i Fryzyngi oraz przewodniczący Komisji ds. Mediów DBK w oświadczeniu opublikowanym przez Konferencję Episkopatu w Bonn. Okazją do tego jest Dzień Środków Społecznego Przekazu, który Kościół katolicki w Niemczech obchodzi 14 września.

Więcej ...

Żołnierze WOT mogą otrzymać wezwanie do natychmiastowego stawiennictwa w jednostkach; trwają poszukiwania dronów

2025-09-10 06:08

Adobe Stock

W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej i uruchomieniem naziemnych zespołów poszukiwawczo-ratowniczych wprowadzono skrócony czas stawiennictwa dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Więcej ...

Polsat News: Dron uderzył w dom mieszkalny na Lubelszczyźnie

2025-09-10 08:07

Adobe Stock

Dron uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki (pow. włodawski) w woj. lubelskim - dowiedział się Polsat News. Uszkodzony został dach budynku i samochód stojący na terenie posiadłości - informuje Polsat News.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Naruszenie polskiej granicy; prezydent i premier...

Wiadomości

Naruszenie polskiej granicy; prezydent i premier...

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Błogosławiona służąca

Święci i błogosławieni

Błogosławiona służąca

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej