Tragedia w Teksasie. Analizując sprawozdania przedstawione przez katolickie szpitale, odkryto, że w latach 2000-03 przeprowadzono w nich 39 zabiegów aborcyjnych i blisko 10 tys. sterylizacji w celach antykoncepcyjnych. Raport anonimowej grupy badaczy, w której skład wchodzili statystyk, etyk i informatyk, omówił „Our Sunday Visitor”. Sprawą zajęli się już biskupi diecezji, na których terenie działały katolickie (z nazwy) szpitale, w których dokonywano sprzecznych z nauczaniem Kościoła praktyk.
Pozostaje pytanie: Jak mogło do tego dojść? Główną przyczyną jest fakt, że w wielu placówkach formalnie prowadzonych przez stowarzyszenia czy organizacje katolickie zarząd i administracja, czyli ludzie, którzy na co dzień prowadzą szpitale, z katolicyzmem nie mają nic wspólnego. Wynajęci menedżerowie stawiają zazwyczaj zysk nad moralność, i walcząc o „klienta”, nie wahają się przekraczać norm, które powinny być nienaruszalne dla katolickiego menedżera, lekarza czy pielęgniarki.

(pr)