Dlaczego ludzie bogaci stają się coraz bardziej bogaci? Ponieważ mają dostęp nie tylko do swoich pieniędzy, ale także do pieniędzy banków. Zgodnie z zasadą „pieniądz robi pieniądz” - dodając do własnych oszczędności kredyty i pożyczki, są w stanie uzyskać wielokrotnie większe dochody. W tym kontekście staje się jasne, dlaczego dostęp do usług oferowanych przez instytucje finansowe jest tak ważny.
Niestety, 60 proc. Polaków nie ma rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, a 73 proc. - dostępu do kredytu odnawialnego, narażając się na to, że jakiekolwiek niepomyślne wydarzenie w ich życiu - choroba, wypadek, utrata pracy - uczyni z nich z dnia na dzień bankrutów, bez możliwości zapłacenia za mieszkanie, prąd, jedzenie. Ponadto nie mają takich samych warunków rozwoju jak pozostałe 27 proc. Polaków korzystających z kredytu. Nie mogą wykorzystać kredytu do rozwoju własnej firmy, która utrzymywałaby ich rodzinę, nie mogą sfinansować kredytem edukacji lub wyjazdu za pracą, nie mogą szybciej zwiększać swoich oszczędności, korzystając z tzw. dźwigni finansowej.
Wykluczenie finansowe jest obecnie chyba najważniejszym czynnikiem dzielącym Polaków na coraz bogatszych i coraz biedniejszych. Jest to nie tylko osobista tragedia ludzi zmuszanych do życia w nędzy, ale także czynnik niebezpieczny dla całego kraju. Państwa, w których istnieje duże rozwarstwienie majątkowe - np. kraje Ameryki Łacińskiej, Rosja, Indie - są niestabilne, łatwo tam o rewolucję, korupcję, organizacje mafijne. Od tego, czy w Polsce podejmie się walkę z wykluczeniem finansowym, zależeć będzie, czy nasz kraj stanie się stabilną demokracją zachodnioeuropejską.
Walkę z wykluczeniem finansowym, które prowadzi do wykluczenia społecznego, podjęła Unia Europejska przez dyrektywy określające standard usług finansowych, które powinny być ogólnie dostępne, niezależnie od statusu materialnego. W Polsce wciąż się o tym nie mówi. Sektor bankowy działa w stanie permanentnej pogoni za zyskiem, wykluczając najuboższych. Prawo wprowadzane chociażby na rynku telekomunikacyjnym, ograniczające podnoszenie opłat przez firmy telefoniczne, jest doskonałym przykładem, że możliwości prawne obniżenia kosztów usług finansowych istnieją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu