Szefowa MRiPS wzięła udział w międzynarodowym seminarium "MoveS" o swobodzie przepływu i ochronie socjalnej obywateli państw trzecich w UE w kontekście masowego napływu wysiedleńców z Ukrainy. Organizatorem wydarzenia jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Minister Maląg przypomniała, że jesteśmy w przededniu rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Chcę bardzo podziękować Polakom za wspaniałą organizację pomocy obywatelom Ukrainy. (...) Jako państwo zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa" – powiedziała szefowa resortu rodziny.
Zwróciła uwagę, że w pierwszych dniach wojny najważniejsze było zapewnienie schronienia przybywającym do Polski obywatelom Ukrainy. Poinformowała, że granicę przekroczyło ponad 8 mln osób.
Minister podkreśliła, że przygotowana przez rząd specustawa gwarantowała obywatelom Ukrainy legalny pobyt w Polsce, dostęp do opieki zdrowotnej i zabezpieczeń społecznych.
Maląg zaznaczyła, że do Polski przybyła duża liczba dzieci, nie tylko z opiekunami, ale też z domów dziecka.
Reklama
"Stworzyliśmy sztaby ewakuacyjne związane z przyjmowaniem dzieci z Ukrainy i ich relokacją na terenie Polski. Zostały także wdrożone w życie przepisy zabezpieczające bezpieczeństwo tych dzieci. (...) Blisko 3 tys. dzieci, głównie z instytucjonalnych domów dziecka, zostało do Polski ewakuowanych. Te dzieci są rozmieszczone na terenie całego kraju w różnych ośrodkach. Nie rozdzielaliśmy tych dzieci dla ich bezpieczeństwa i komfortu" – powiedziała minister.
Zwróciła uwagę, że w Ukrainie dominuje instytucjonalny system pieczy zastępczej. "Te placówki są bardzo duże. Podjęliśmy decyzje w bezpośrednim kontakcie z rządem ukraińskim, że w takich grupach, w jakich dzieci przybyły do Polski, będą przebywały u nas w miejscach docelowych. Tak jest do tej pory" – zauważyła szefowa MRiPS.
Wskazała, że ważnym elementem dającym poczucie stabilizacji obywatelom Ukrainy jest praca. Maląg zwróciła uwagę, że Polska jest krajem o jednym z najniższych poziomów bezrobocia w UE, dlatego przygotowano szybką ścieżkę w zatrudnianiu Ukraińców.
"Aby obywatele Ukrainy mieli dostęp do legalnej pracy w naszym kraju, wystarczy tzw. powiadomienie pracodawcy. A więc pracodawca w ciągu 14 dni informuje poprzez publiczne służby zatrudnienia, że daną osobę zatrudnił. Obecnie mamy ponad 900 tys. osób, które na mocy tych powiadomień pracują" – przekazała Maląg.
Dodała, że przed wybuchem wojny do Polski z Ukrainy przyjeżdżali przede wszystkim mężczyźni, którzy pracowali w branżach ciężkich – budownictwie czy w przemyśle.
"Sytuacja się zmieniła, teraz blisko 70 proc. osób, które podjęły pracę, to kobiety" – poinformowała.
Minister przypomniała o utworzeniu portalu http://pracawpolsce.gov.pl, który prowadzony jest także w języku ukraińskim.
Reklama
"Cały czas dostępna jest Centralna Baza Ofert Pracy. Obywatele Ukrainy mają możliwość aktywizacji zawodowej poprzez publiczne służby zatrudnienia" – powiedziała szefowa MRiPS.
Wskazała także na program Razem Możemy Więcej, dotyczący aktywizacji zawodowej i integracji cudzoziemców.
"Obywatele Ukrainy mają możliwość zakładania w naszym kraju działalności gospodarczej i ponad 10 tys. firm zostało już utworzonych" – dodała minister.
Podkreśliła, że Ukraińcy mają także łatwiejszy dostęp do nostryfikacji dyplomów, żeby mogli znaleźć zatrudnienie w swoim zawodzie.(PAP)
Autorka: Karolina Kropiwiec
kkr/ joz/