Reklama

Budzenie sumień w rosyjskiej szkole

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po wielu latach dyskusji w Rosji nad wprowadzeniem religii do szkół ostatecznie podjęto decyzję. Wiosną 2010 r. uczniowie wybiorą między prawosławiem, judaizmem, islamem i buddyzmem. Ateiści i wyznawcy innych religii będą korzystać z lekcji świeckiej etyki.
21 lipca tego roku prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew podpisał ustawę, która wprowadza do szkół państwowych nowy przedmiot - lekcje „duchowno-moralnego wychowania”. Od wiosny 2010 r. w osiemnastu rosyjskich regionach przed rodzicami i uczniami klas czwartych szkoły podstawowej będzie postawiony swobodny wybór lekcji religii, tych, które w Rosji zostały uznane za tradycyjne, a więc prawosławia, judaizmu, islamu i buddyzmu. Prawosławna wersja lekcji religii nazywa się „podstawy prawosławnej kultury” (PPK). Uczeń, który nie identyfikuje się z tymi religiami, a więc innowierca czy ateista, będzie musiał wybrać świecką etykę.
Przeciwnicy wprowadzenia nowego przedmiotu argumentowali, że jest to zamach na świecki charakter państwa i łamanie konstytucji. Ustawa zasadnicza gwarantuje, że żadna religia nie może być państwowa lub obowiązkowa. Diakon Andriej Kurajew - wykładowca w Moskiewskiej Duchownej Akademii w wywiadzie dla gazety „OK Cent” (nr 19, 12-18 sierpnia 2009) uspokaja, że będzie to świecki przedmiot. Ale przyznaje jednocześnie, że to Cerkiew prawosławna naciskała na rząd, by był on obowiązkowy. Głównym argumentem za obowiązkowym charakterem lekcji religii i etyki była idea, by do szkół wreszcie wróciła „praca nad sumieniem”. Diakon Kurajew przedstawia argumenty, które mają uspokoić przeciwników religii i etyki w szkole. Całkowita świeckość przedmiotu jest gwarantowana przez fakt, że jest on finansowany i kontrolowany przez ministerstwo oświaty, a nie przez organizacje religijne. Wykładowcami przedmiotu będą wyłącznie świeccy, przygotowani przez ministerstwo oświaty. Ministerstwo może, ale nie musi uzgadniać swoich decyzji z biskupami. Tym samym Cerkiew traci prawo weta.
Diakon Kurajew twierdzi, że jest to ogromne ryzyko, ale Cerkiew jest gotowa na takie warunki, by zapobiec „ryzyku cichego buntu nauczycieli” przeciw władzom kościelnym. Dlatego kwalifikacje nauczyciela nowego przedmiotu nie różnią się od tych, jakie są wymagane od nauczyciela jakiegokolwiek innego przedmiotu. Wykładowcą religii może być - zdaniem diakona Kurajewa - również ateista. Na pytanie o minimalne wymagania co do religijności pedagoga odpowiada, że nie ma żadnych. Ważne, by był profesjonalistą jako wychowawca i lubił swój przedmiot. Zminimalizowaniu ryzyka związanego z całkowitym oddaniem Ministerstwu Oświaty kontroli nad nauczycielami ma służyć najwyższej jakości podręcznik. Jak twierdzi diakon Kurajew: „Trzeba postarać się stworzyć dobry podręcznik, który mógłby się stać przedmiotem samodzielnego zainteresowania chociażby dla niektórych uczniów”. Kurajew ma również nadzieję, że podręcznik „będzie na tyle interesujący, aby nawet wykładowca, który uważa się za ateistę, przeczytawszy go, zapalił się pragnieniem wykładania PPK, zobaczywszy w tym zarówno możliwość swojego profesjonalnego wzrostu, jak i tematy interesujące i użyteczne dla dzieci”. Diakon Kurajew, który ma być autorem podręcznika do nowego przedmiotu w wersji prawosławnej, mówi, że treścią podręcznika dla 10-latków na pewno nie będzie historia Kościoła, nie będzie też zawierał prezentacji różnic międzywyznaniowych i międzyreligijnych. Celem nie będzie nawet nauka modlitw czy historii biblijnych. Jak podkreśla diakon Kurajew, Biblia będzie literaturą uzupełniającą dla podręcznika, a nie na odwrót. Jeśli dziecko zainteresuje się biblijnymi opowiadaniami - bez problemu znajdzie Ewangelię i ją przeczyta. Zadanie podręcznika nie tkwi w tym, aby „zmusić dziecko do zapamiętywania imion dwunastu apostołów i dat dwunastu wielkich świąt cerkiewnych. Najważniejsze to zostawić u niego dobre wrażenie: jesteś kochany i powołany do miłości”. Autor ma nadzieję, że 90% materiałów PPK będzie interesujących dla chrześcijan jakiegokolwiek chrześcijańskiego wyznania. Dlatego nie ma sensu włączanie katolickiego czy protestanckiego punktu widzenia, który może być, jak rodzynki, dorzucony do wspólnego chrześcijańskiego chleba na uzupełniających spotkaniach już w swoich wspólnotach wyznaniowych. Argumentem, który sprawił, że katolicy i protestanci nie mają lekcji religii w szkole, jest ich nietradycyjność. Uzasadniano, że równość religii przed prawem państwowym nie oznacza ich równości wobec kultury i historii Rosji. Rosji nie sposób zrozumieć bez znajomości prawosławia, ale już katolicyzm czy protestantyzm nie są nierozerwalnie związane z jej kulturą i tradycją.
W kwietniu 2010 r. zaczną się lekcje nowego przedmiotu. Do tego czasu na pewno nie będzie jeszcze gotowy nowy podręcznik prawosławny. Jeszcze więcej problemów można się spodziewać przy redagowaniu podręczników dla muzułmanów i buddystów. Rząd rosyjski, który chce mieć całkowitą kontrolę nad treściami przekazywanymi na lekcjach religii, chciałby, by z jednej strony islam nie był źródłem ekstremizmu, ale z drugiej - by wpisywał się w nurt światowego islamu. W związku z podręcznikiem buddyjskim jest jeszcze więcej pytań, kto ma go napisać. Najprawdopodobniej zajmą się tym specjaliści z Moskwy lub Sankt Petersburga. Przed rosyjskim ministerstwem oświaty stoi dodatkowe zadanie - wyszkolenie pedagogów.
Z pewnością jesteśmy świadkami czegoś pozytywnego w Rosji. Choć jest więcej pytań i obaw, to jednak jest nadzieja, że nowy przedmiot spełni pokładane w nim nadzieje, będzie mocnym impulsem budzenia sumień, pomoże dzieciom, by stawały się lepsze i kochały Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Coraz większe napięcie w Brukseli...

2024-05-28 21:52

Adobe Stock

W Brukseli oraz w paru stolicach poważnych krajów europejskich powstało ogromne napięcie po nagłym ruchu premiera Francji E. Macrona wysuwającym jako pretendenta do głównego stolca w UE Mario Draghiego.

Więcej ...

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Więcej ...

Stanowisko uczestników XXXI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Samorządu Terytorialnego na Jasna Górę

2024-05-30 22:45

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Kościół

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Kościół

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Jak doszło do ustanowienia święta Bożego Ciała?

Święta i uroczystości

Jak doszło do ustanowienia święta Bożego Ciała?

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Wiadomości

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

Kościół

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania