Wtorek, 2 maja. Św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła, wsp. obow.
• Dz 11, 19-26 • Ps 87, 1b-3.4-5.6-7 • J 10, 22-30
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i O jciec jedno jesteśmy».
Reklama
W czasach Jezusa pasterze nadawali owcom imiona i wezwania, dzięki którym łatwiej było im wydzielić owce, którymi się opiekował, z mieszanego stada. Każdy dobry pasterz znał swoje owce po imieniu, a one znały jego głos i szły za nim, a za obcym nie poszły. Jezus, odpowiadając Żydom, wskazuje na siebie, że jest Mesjaszem – Dobrym Pasterzem, ale oni i tak Mu nie wierzą, bo nie chcą słuchać Jego słów, znać Jego głosu. Jezus jest Dobrym Pasterzem i zna swoje owce, czyli kocha je. Mówi do nich, jak mówił wtedy, tak i dziś… Ale czy one słuchają? Ja też jestem Jezusową owcą. Ale czy aby na pewno? Jego głos, Jego słowa, Jego cicha i wierna obecność w świecie i moim życiu… Dostrzegam ją? Nawet jeśli słucham i rzeczywiście usłyszę, to czy idę za Nim? Może jednak wiem lepiej, niż On…? Co Bóg mówi do mnie dzisiaj?
J.S.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!