Ameryka szaleje na punkcie Tima Tebowa, zawodnika Denver Broncos, słynnego nie tylko z dobrej gry, ale z podkreślania swojej głębokiej wiary. Posezonowy czas Tebow wykorzystuje na wypoczynek, ale również na spotkania z chrześcijanami. Niedawno był w Las Vegas i ogromna świątynia z 3 tys. miejsc siedzących nie mogła pomieścić wszystkich chętnych. Prawie 2 tys. ludzi siedziało na zewnątrz, oglądając relacje ze spotkania z graczem futbolu amerykańskiego na telebimach.
Tebow wyraził zdziwienie zainteresowaniem, jakie opinia publiczna okazuje mu w tym roku, bo przecież nie jest nowicjuszem w National Football League (NFL) i gra w futbol od kilku lat, zachowując się dokładnie tak samo. Przed meczem klęka i modli się. - To moja forma ukorzenia przed Bogiem - zwierzał się zgromadzonym w kościele. Odniósł się również do ulubionego cytatu z Pisma Świętego - J 3,16. Po ostatnim finale NFL 94 mln użytkowników Internetu wpisało w najpopularniejszą wyszukiwarkę ten skrót, poszukując jego znaczenia. Tebow dziwił się jedynie temu, że 94 mln ludzi w Ameryce nie wie, co kryje się pod tym cytatem biblijnym, który wyraża niemal istotę Ewangelii.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu