W okresie wakacyjnym do Polski przybywają rodacy z całego świata, z rodzinami i indywidualnie. Odwiedzają bliskich, rodziny, poznają i podróżują po kraju, pielgrzymują do sanktuariów i innych miejsc kultu religijnego. Wszyscy cieszymy się z ich odwiedzin i często na powitanie powtarzamy staropolskie zawołanie: „Gość w dom - Bóg w dom”.
Gościnność i otwartość - to charakterystyczne cechy Polaków. Tak słyszę od wielu obcokrajowców, którzy często towarzyszą naszym rodakom. Polskie domy przyjmują otwartym sercem.
Niedziela 29 lipca br. zapisze się szczególnie w sercach młodzieży polonijnej, zgromadzonej na IV Zlocie POLONICUS w Kotlinie Kłodzkiej. Ponad 100 uczestników z Europy Zachodniej i Wschodniej modliło się ze mną podczas Eucharystii w Ośrodku Wypoczynkowym „u Anny” w Łężycach na Dolnym Śląsku. Młodzi ludzie przybyli z Francji, Niemiec, Włoch, Ukrainy i dalekiej Syberii. Podczas dwutygodniowego pobytu poznają język i historię Polski, odbywają warsztaty i zajęcia kulturalne, zwiedzają piękne Góry Stołowe. Jak miło usłyszeć śpiewy piosenek religijnych, chociaż łamaną polszczyzną, ale wykonywane z wielką radością i wdzięcznością.
„Msza św. dziękczynna w plenerze za beatyfikację naszego papieża Jana Pawła II, w darach przyniesione bochenki polskiego chleba, które na zakończenie liturgii rozdawane były wszystkim uczestnikom - to chwile, które zapamiętam do końca życia” - mówi piętnastolatka z Paryża.
Inny uczestnik Zlotu zwierza się: „Tutaj, na ziemi mojego taty, który w tym roku nie może przyjechać do Polski, czuję się wspaniale w gronie kolegów i koleżanek z Europy mówiących po polsku. Tu jest też nasz dom!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu