Reklama

W klapkach na Giewoncie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W średniowieczu krzyżowcy oddawali życie w obronie miejsc świętych w Jerozolimie. W XXI wieku co roku kilku turystów kończy życie u stóp krzyża w Zakopanem. Męczeństwo za wiarę? Nie. Ludzka głupota i brawura.

Krzyż jak magnes

Góra wyglądem przypomina śpiącego rycerza. Legenda głosi, że wojownicy odpoczywający w jaskiniach obudzą się, gdy Polska będzie w wielkim niebezpieczeństwie. Ten masyw górski w Tatrach Zachodnich o wysokości 1894 metrów jest niekwestionowanym symbolem i dumą Zakopanego. Charakterystyczny krzyż łatwo dostrzec gołym okiem z Krupówek, a także na wielu pamiątkowych pocztówkach. 17,5 metrowa metalowa konstrukcja przyciąga rzesze turystów oraz …pioruny w czasie burz.
19 sierpnia (w rocznicę postawienia krzyża) oraz 14 września (w święto Podwyższenia Krzyża Świętego) na Giewont wyruszają pielgrzymki z kościoła pw. Świętego Krzyża w Zakopanem. Wejście na Giewont aż do Wyżniej Kondrackiej Przełęczy nie jest trudne technicznie. Dopiero ostatni podwierzchołkowy odcinek ubezpieczony jest łańcuchami.
W sezonie letnim przy dobrej pogodzie ustawiają się do wejścia długie kolejki, z powodu obowiązującego ruchu jednokierunkowego, a także popularności tego szczytu. Choć Giewont nie jest ani najwyższą górą, ani najtrudniejszą do zdobycia, co roku dochodzi tam do nieszczęśliwych wypadków. Najczęstszą ich przyczyną jest brak wyobraźni albo mówiąc dosadniej - głupota. W rankingu nierozważnych zachowań dominuje lekceważenie pogody, nieodpowiednie obuwie i przecenianie swoich możliwości. Ciarki przechodzą po plecach, gdy w czasie burzy ludzie za wszelką cenę pchają się, aby dotknąć osławionego krzyża. W klapkach lub sandałach wchodzą po wyślizganych skałach. A niektórzy z dziećmi na rękach podciągają się na łańcuchach. Na taką nierozwagę nie pomogą ani ratownicy TOPR-u, ani pobożne intencje przyświecające turystom - pielgrzymom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezent urodzinowy

Krzyż na Giewoncie to inicjatywa ówczesnego proboszcza zakopiańskiego Kazimierza Kaszelewskiego. Wraz z parafianami zamontował go tam 19 sierpnia 1901 r. na pamiątkę 1900 rocznicy urodzin Jezusa Chrystusa. Podobne jubileuszowe krzyże powstawały wtedy we Włoszech. Najpierw postawiono drewniany krzyż na próbę. Zbito dwie długie żerdzie z szałasu i ten 10, 5 metrowy znak naszej wiary był widoczny w Zakopanem.
Metalową konstrukcję wykonała fabryka Góreckiego w Krakowie. 400 żelaznych części o łącznej wadze 1 819 kilogramów przewieziono koleją, a następnie wozami konnymi przetransportowano na Halę Kondratową. Na sam szczyt każdy element, (a także 400 kilogramów cementu oraz 200 płóciennych konewek wody) górale wnieśli na własnych plecach. Montaż trwał sześć dni. Na skrzyżowaniu ramion krzyża umieszczono napis: „Jesu Christo Deo, restitutć per ipsum salutis. MCM”, czyli „Jezusowi Chrystusowi Bogu, odnawiającemu świat przez zbawienie. 1900”. Ksiądz kanonik kanclerz Bandurski z Krakowa poświęcił krzyż 19 sierpnia 1901 r. podczas Mszy św. na Giewoncie. W uroczystości uczestniczyło blisko 300 osób.
W roku 1975 oraz w 2009 przeprowadzono ważne remonty. Po tym pierwszym konstrukcja pomalowana była na seledynowo w celu zabezpieczenia przed korozją. W 2000 r. zamontowano na krzyżu witraż z wizerunkiem Chrystusa miłosiernego oraz podpisem „Jezu ufam Tobie”.

Reklama

* * *

Zdaniem turystów:

Giewont jest swoistym pomnikiem Zakopanego, tak jak Sukiennice w Krakowie czy toruńskie pierniki. Widać go bardzo dobrze z większości miejsc w Zakopanem i dlatego stał się niejako symbolem tego miasta, tak jak figura Chrystusa w Brazylii. Człowiek ma w sobie pragnienie zdobywania, a jeśli coś jest dodatkowo symbolem, to owo pragnienie jeszcze bardziej się wzmaga. Moim zdaniem to główny powód kolejek na Giewont, a że jest to najlepiej widziana góra z Zakopanego, to właśnie w jej stronę skierowane są pragnienia wszystkich „zdobywców”. Dla mnie góry to szczególnie miejsce doświadczenia wielkości Stwórcy. Krzyż na szczycie Giewontu nieustannie przypomina mi, czyje jest to dzieło i rozbudza moją postawę pokory wobec Tego, który dokonuje tak pięknych dzieł, zapierających dech w piersiach.
Krzysiek

Reklama

Odkąd Zakopane rozrosło się na centrum turystyczne, trudno stamtąd nie zauważyć Giewontu. Krzyż na Giewoncie patronuje miastu i okolicy. Jest dumą Podhala. Moje pierwsze wejście na tę górę to była (rozgłaszana szeptaną propagandą) pielgrzymka w 70-lecie postawienia krzyża w Roku Jubileuszowym 1900-1901.
Ks. Łukasz Kamykowski

Krzyż na Giewoncie kojarzy mi się z tym, że dużo ludzi tam zginęło, bo choć trasa na ten szczyt wydaje się prosta - jest dość trudna. Są łańcuchy i żleb, w który łatwo wpaść. Pierwszy raz na Giewoncie byłam w 2003 r., a potem w 2004, 2005 i 2006. Obecnie przerażają mnie kolejki oraz to, że ludzie na taką górę wybierają się w klapeczkach.
Aleksandra

Giewont to dla turystów góra - symbol. Skąd popularność? Tam po prostu trzeba być. Tak jak w Warszawie trzeba zobaczyć Pałac Kultury, w Sopocie wejść na molo, tak w Tatrach trzeba wejść na Giewont. Myślę, że krzyż na Giewoncie ma również znaczenie symboliczne. Jest pewna grupa ludzi, która co roku 2 kwietnia o 21.37 oświetla krzyż na szczycie na cześć bł. Jana Pawła II.
Marek

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

2024-04-29 14:07

Graziako

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

Więcej ...

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Więcej ...

Rzym: Dwaj proboszczowie z archidiecezji łódzkiej biorą udział w spotkaniu Proboszczowie dla Synodu

2024-04-30 18:44

archidiecezja.lodzka.pl

„Od wczoraj w podrzymskim Sacrofano trwa trzydniowe spotkanie, na które Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Rzymu ponad 300 proboszczów z całego świata, aby wymienili się swoimi doświadczeniami Kościoła ewangelizacji i przeżywania wiary” - relacjonuje ks. Kamiński z archidiecezji łódzkiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

Wiara

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

#PodcastUmajony: Bez przesady!

Wiara

#PodcastUmajony: Bez przesady!

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst