Pan Bóg zawierał z ludźmi przymierza i był im wierny mimo niewierności człowieka. Gdy nadeszła pełnia czasu, zawarł Przymierze szczególne, nie tylko z Izraelem, ale z każdym człowiekiem na ziemi, wszyst- kich czasów i miejsc. Popłynęła w nim już nie krew zwierząt, ale Jego Syna. W tym Przymierzu mam udział i ja, przez chrzest, zanurzający mnie w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Rodzi się pytanie: Czy jestem wierny Bogu, który je ze mną zawarł? Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi: „Ja Go znam i zachowuję Jego naukę” (J 8, 55). Czy też mogę tak powiedzieć? Przyjmuję Go w Eucharystii, ale jakim sercem? Święty Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 11, 27) napisał: „Ktokolwiek jednak by jadł ten chleb lub pił z kielicha Pana w sposób niegodny, ten będzie winny ciała i krwi Pana”. Czy moje życie jest uwielbieniem Jezusa w Jego Krwi? A może będzie nim od dziś?
Tekst pochodzi z książki s. Gertrudy Bociąg MSC: Zobacz

Pomóż w rozwoju naszego portalu