Mszy Świętej w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył abp senior Stanisław Nowak z Częstochowy. W kazaniu przypomniał, że w każdym cierpieniu jest z nami Matka dana nam od Boga.

- Módlcie się o ulgę w cierpieniu, o zdrowie. Módlmy się bardzo dziś w czasie tej pielgrzymki o ludzi, którzy będą pomagać w dolegliwościach i udrękach. Módlcie się o ludzi dobrych, bo Bóg jest dobry przez ludzkie dobre ręce, ludzkie dobre serca – zachęcał abp Nowak.

- Módlcie się o Polskę, która dba o chorych, pochyla się nad nami, za lecznictwo się módlcie polskie, żebyście nie czekali miesiącami, a nawet latami na spotkanie u specjalisty – zaznaczył Arcybiskup. Przypomniał, że „chorym trzeba służyć, oni muszą być na pierwszym miejscu, módlmy się o Polskę opiekuńczą”.

Jak powiedział KAI Andrzej Bauman, prezes Zarządu Głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków opieka zdrowotna i profilaktyka dotycząca cukrzycy jest w naszym kraju bardzo zła i wymaga znacznej poprawy. „To, co Ministerstwo wyrabia z nami, to nie mieści się w kryteriach normalnego człowieka, a tym bardziej chorego” – podkreślił.

„Jesteśmy w strasznej sytuacji. Jako chorzy stwierdzamy, że brak opieki medycznej nad nami prowadzi do częstych amputacji, częstych zgonów, a niedoinformowanie, nieedukowanie chorych jest największym problemem w obecnych czasach” - mówił prezes Zarządu Głównego Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.

Podkreśla, że wciąż brakuje lekarzy, jest ich zaledwie niecałe 800 a potrzeba ponad 3 tys. diabetologów.

Teres Miodek, prezes częstochowskiego oddziału Stowarzyszenia Diabetyków powiedziała, że „kiedy robimy społeczne badania przesiewowe okazuje się, że bardzo dużo jest nowych osób chorych na cukrzyce, którzy nawet nie wiedzą o tym, i dopiero w trakcie tych badać okazuje się, że są chorzy. Cukrzyca nie boli, ale daje takie powikłania, które bardzo bolą”.

W programie uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Chorych na Cukrzycę oprócz wspólnotowej modlitwy znalazł się cykl otwartych konferencji w auli o. Augustyna Kordeckiego.

Cukrzyca typu drugiego nazywana jest cukrzycą starczą i występuje od 40 roku życia, natomiast na cukrzycę pierwszego typu chorują już małe dzieci, nawet półroczne.

Bez odpowiedniego programu profilaktycznego zachorowalność na cukrzyce w ciągu najbliższych kilkunastu lat może znacząco wzrosnąć, przestrzegają diabetolodzy.