Na przełomie starego i nowego roku już po raz 31. odbyły się Europejskie Spotkania Młodych organizowane przez wspólnotę Taizé. Ponad 40 tys. młodych Europejczyków zostało przyjętych przez rodziny belgijskie mieszkające w Brukseli i w okolicznych miejscowościach. Wśród uczestników spotkania nie zabrakło także młodzieży z Łodzi, która przybyła na to niezwykłe spotkanie autokarami i samochodami. Tradycyjnie wyjazd zorganizowały Duszpasterstwa Akademickie: „Piątka”, „Węzeł”, DA ojców Jezuitów oraz DA parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi-Retkini. Młodzieży towarzyszyło kilku kapłanów oraz kleryków.
Polska Bruksela
Od 29 grudnia ub.r. do 2 stycznia br. Bruksela stała się drugą stolicą młodych Polaków. Naszych rodaków można było spotkać wszędzie - w metrze, podczas zwiedzania miasta, na modlitwach czy przy wydawaniu posiłków. Tradycją stało się już, że Polacy zawsze stanowią najliczniejszą grupę przyjeżdżającą na spotkania Taizé. Oprócz tego, że byli widoczni poprzez symbole narodowe, dali się też rozpoznać przez śpiew i radosne tańce narodowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Codzienna modlitwa
Reklama
Pielgrzymi byli rozlokowani w 180 parafiach, w których codziennie rano odbywały się modlitwy oraz spotkania tematyczne. Po obiedzie w halach Brussells Expo miała miejsce modlitwa południowa z udziałem braci z Taizé, a wieczorem medytacja i rozważanie Brata Aloise - przeora wspólnoty. W otoczeniu dzieci wzywał młodych do zaufania Bogu i gorliwej modlitwy o pokój na świecie, szczególnie w miejscach, gdzie obecnie toczą się konflikty zbrojne. Każde spotkanie kończyła adoracja krzyża, podczas której każdy uczestnik mógł podejść do krzyża i poprzez położenie głowy na kopii krucyfiksu powierzyć Bogu swoje troski, zmartwienia, a także radości. Na osobach, które po raz pierwszy przybyły na spotkanie Taizé niezwykłe wrażenie wywarła cisza, która towarzyszyła modlitwie i medytacji wśród uczestników.
Wieloaspektowość spotkań
Spotkania Taizé są niezwykłe pod wieloma aspektami. Łączą w sobie pielgrzymkę, modlitwę, turystykę, stwarzają możliwość poznania przedstawicieli różnych kultur, narodów i języków. Uczestnicy starają się wykorzystać wszystkie te aspekty, a w poznaniu każdego z nich pomagają im spotkania tematyczne przygotowane w różnych miejscach Brukseli. W tym roku możliwości spotkań było naprawdę bardzo dużo. Młodzi mogli, m.in.: poznać działalność Unii Europejskiej poprzez wizytę w jej gmachach i rozmowę z pracownikami, zwiedzić miasto z przewodnikiem, odwiedzić klasztor sióstr Matki Teresy i poznać charyzmat tej wspólnoty, porozmawiać na tematy związane z pokojem na świecie, spróbować swoich sił w jednym z chórów, pomedytować przy tekstach Biblii. Każdego dnia była otwarta hala modlitwy, gdzie można było w ciszy porozmawiać z Bogiem oraz skorzystać z sakramentu pokuty.
„Święto narodów”
Reklama
Noc sylwestrową uczestnicy spotkania przeżyli w bardzo różnorodny sposób. Przed północą w parafiach miały miejsce modlitwy o pokój na świecie. Następnie młodzi hucznie powitali nowy rok, składając sobie życzenia w wielonarodowym gronie. Grupy z różnych krajów zaprezentowały swoje kultury, czy to przez śpiew, taniec czy w inny pomysłowy sposób. Organizatorzy zadbali o to, by na stołach nie zabrakło smakołyków i lokalnych potraw oraz ciepłych napojów. Niejednokrotnie nowy rok uczestnicy witali na placach miejskich, gdzie odbyła się zabawa taneczna. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się polskie tańce narodowe. W wykonanie „Poloneza” z radością zaangażowali się mieszkańcy innych krajów, którym nasz polski taniec przypadł do gustu. Zabawy noworoczne trwały do późnych godzin nocnych. W Nowy Rok odbył się uroczysty obiad u rodzin goszczących przybyszów, podczas którego gospodarze i goście wymienili się drobnymi upominkami, będącymi wyrazem wdzięczności za spotkanie. Oczywiście, nie brakowało także rozmów na różnorodne tematy, związane z życiem codziennym, jak i pobytem w Taizé.
Niezwykła gościnność
Po raz pierwszy w historii spotkań europejskich prawie wszyscy uczestnicy zostali zakwaterowani w domach. Aż 10 tys. belgijskich rodzin przyjęło pielgrzymów i tylko nieliczna grupa mieszkała w szkołach. Brukselczycy otworzyli przed gośćmi nie tylko swoje domy, ale i serca. Jest to o tyle zaskakujące, że mieszkańcy Europy Zachodniej z natury są zamknięci w sobie i nieufni, rzadko potrafią aż tak otworzyć się przed znajomymi. Jednak czas spotkania Taizé stał się dla nich prawdziwą „pielgrzymką zaufania”, co młodzi Europejczycy docenili.
W oczekiwaniu na Poznań
Przed zakończeniem spotkania z Brukseli Brat Aloise ogłosił etapy „Pielgrzymki zaufania przez ziemię” w 2009 r. Wśród Polaków największą radość wywołała wiadomość, że następne spotkanie europejskie odbędzie się w Poznaniu. Specjalnie z tej okazji do Belgii przybył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, który osobiście zaprosił młodych całej Europy do stolicy Wielkopolski. Bracia z Taizé będą gościć, m.in. w Wilnie (od 1 do 3 maja br.), w Sewilli i w Stuttgarcie. Azjatycki etap pielgrzymki odbędzie się w Manili na Filipinach od 3 do 7 lutego 2010 r.
W Poznaniu rozpoczęły się już przygotowania do spotkania. Organizatorzy spodziewają się udziału jeszcze większej liczby Polaków niż w tym roku, ale liczą także na pomoc przy organizacji spotkania. Potrzeba kilkuset wolontariuszy. Jest to także okazja, by odwdzięczyć się za życzliwość, okazaną Polakom podczas dotychczas odbytych spotkań. Wszelkie informacje można znaleźć na stronie wspólnoty Taizé: