Reklama

Prosta i wielka

Niedziela sosnowiecka 48/2009

Gdy odchodzą tacy ludzie jak Stanisława Sadowska - odchodzą wraz z nimi sprawy, którymi żyli i pozytywnie zarażali innych. Mimo przeżytych ponad 95 lat, była do końca aktywna, energiczna, pełna wigoru i chęci do życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętej pamięci Stanisława Sadowska z parafii św. Bartłomieja w Ciągowicach była legendą tej miejscowości, a może nawet całej okolicy. Dowodem na to, jak wielkim i szanowanym była człowiekiem są setki osób obecnych na uroczystości pogrzebowej, dziesiątki zamówionych za Zmarłą Mszy św. oraz liczne grono kapłanów i przedstawicieli władz, którzy towarzyszyli jej w ostatniej drodze. Śp. Stanisława przyszła na świat we wspomnienie św. Kazimierza Królewicza, 4 marca 1914 r., zmarła 11 listopada br., kiedy Kościół wspomina św. Marcina. Wydaje się, że z tych właśnie świętych przejęła wiele cech. Św. Kazimierz jest szczególnym patronem młodzieży litewskiej, a także orędownikiem i patronem poświęcających się służbie publicznej. Św. Marcin miał z kolei „złote serce” dla bliźnich, był miłosierny, a jednocześnie stanowczy.

Z wiarą przenosiła góry

Reklama

„Ludzie takiego formatu jak ona rodzą się rzadko. To zupełnie wyjątkowy Ktoś. Myślę, że gdyby jej dzieciństwo i młodość kształtowały się współcześnie, piastowałaby jakieś wysokie urzędy. Pani Stasia była prostą kobietą, nie miała wykształcenia, bo trudno było przed prawie 100 laty o nie, ale miała od Boga specjalne dary, talenty, a nade wszystko wiarę, która pozwalała jej góry przenosić” - mówi proboszcz parafii w Ciągowicach, ks. Jan Kierat.
„Nasza mama była osobą bardzo dobrą, skromną, wesołą, szczerą, pracowitą i sercem oddaną rodzinie. Przy tym wszystkim była wymagająca zarówno od siebie, jak i od innych, i dość przekorna. Miała wyraziste poglądy, którym była wierna, których nigdy nie zdradziła. Urodziła 4 dzieci, doczekała 4 wnucząt i 6 prawnucząt. Wychowała nas w wierze, przekazała to, co najwartościowsze i najcenniejsze. Życie nie szczędziło jej trosk i zmartwień, zwłaszcza, gdy w młodości spotkała ją śmierć półrocznego dziecka, 27 lat temu - męża, a niedawno - syna Eugeniusza. Jednak, jako że Boga traktowała zawsze serio - nie zwątpiła, nie obraziła się, nie odwróciła się od Niego” - opowiada Urszula Janus, córka Zmarłej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gorliwie modliła się do Boga...

Całe życie śp. Stanisławy było zatopione w Bogu. To życie w wielkiej przyjaźni z Kościołem i rodziną parafialną. Była wzorem chrześcijańskiej postawy nie tylko dla świeckich, ale także dla posługujących w parafii i okolicy kapłanów, którzy mogli budować się jej postawą, wiarą, przykładem życia. Wszyscy podziwiali jej hart ducha, siłę, zdrowie, witalność, poczucie humoru i niespotykane zaangażowanie w sprawy wspólnoty parafialnej i miejscowości. Pani Stanisława nie opuściła ani jednej Mszy św. w tygodniu, w niedziele nawet dwukrotnie uczestniczyła we Mszy. Gdy brakowało ministrantów, ona stawała przy ołtarzu i służyła z największą gorliwością. Szczególne miejsce w jej sercu zajmowali kapłani. Stale modliła się za 12 księży. Czasem mawiała: „Ludzie nie rozumieją, jaka to łaska mieć pośród domostw kościół i kapłana…”. Całym sercem pomagała więc na plebanii i w kościele, zbierała ofiary na okolicznościowe potrzeby i wydarzenia parafialne, propagowała prasę katolicką, dbała także o to, aby choremu „podesłać” księdza z ostatnim namaszczeniem. Sama też przyjęła Jezusa Eucharystycznego na kilka godzin przed śmiercią. Wczuwała się w potrzeby mieszkańców, znała je i rozumiała. Towarzyszyła im w ostatniej drodze, nie opuściła żadnej uroczystości pogrzebowej, za wszystkich zmarłych zamawiała Mszę św.

Zadziwiała wszystkich

Była osobą znaną w gminie również poprzez działalność w Klubie Seniora, niezwykle lubianą, szanowaną. Cieszyła się dużym autorytetem. Ludzie liczyli się z jej zdaniem. Gdy innym brakowało argumentów i pomysłów, ona zawsze potrafiła zaradzić, bo była pełna twórczej inwencji i to na każdy temat.
Mimo swojego sędziwego wieku tryskała energią, zadziwiała niezwykłą pamięcią, można było posłuchać od niej zawsze dobrej rady. Miała swoje wskazówki dla dziecka, dla dorastającej dziewczyny czy chłopaka, dla nowożeńców, a także dla osób starszych, dla wykształconych i bardzo prostych ludzi. Zaskakiwała także umiejętnością oceniania ludzi. Pewnie niektórzy zazdrościli jej tych darów, pewnie nieraz spotkała się z krytyką, ale nie przejmowała się tym, nie obrażała, po prostu była sobą i zawsze robiła swoje. Jeśli czegoś nie potrafiła, to dbać o siebie, oszczędzać serca, zwolnić, czasem odpocząć.

W najpiękniejszym zakątku raju

W dzisiejszym świecie brakuje takich ludzi. Osoby z taką charyzmą rodzą się rzadko i pozostawiają po sobie miejsce, którego nie sposób zapełnić. Ktoś kiedyś zapytał znanego filozofa, czy Pan Bóg ma poczucie humoru. Ten odpowiedział, że z pewnością jako Istota Najdoskonalsza ma to poczucie najdoskonalsze. Stąd przekonanie graniczące z pewnością, że w najpiękniejszym zakątku raju istnieje łąka prostych i wielkich, których wspólną cechą jest skromność, dobroć, świętość, mądrość, stanowczość, humor i przekora. Do grona tego dołączyła z pewnością śp. Stanisława, która wydaje się, że znała słowa wypowiedziane przez poetę: „Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz...”.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

Więcej ...

Święta od czyśćca

2025-09-09 14:25

Niedziela Ogólnopolska 37/2025, str. 22

Św. Katarzyna Genueńska

pl.wikipedia.org

Św. Katarzyna Genueńska

Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.

Więcej ...

Przewodniczący Episkopatu na Tydzień Wychowania: Niech nadzieja towarzyszy rodzicom, nauczycielom i uczniom

2025-09-15 08:53
Tydzień wychowania

www.tydzienwychowania.pl

Tydzień wychowania

Niech nadzieja towarzyszy wszystkim rodzicom, nauczycielom, duszpasterzom oraz uczniom i wychowankom - powiedział abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, w nagraniu z okazji XV Tygodnia Wychowania. Rozpoczął się on w Kościele katolickim w Polsce 14 września i potrwa do 20 września.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Zmarł bp Antoni Pacyfik Dydycz

Kościół

Zmarł bp Antoni Pacyfik Dydycz

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu...

Wiara

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki