Reklama

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Poszedł za Chrystusem, by pozostać z Nim na zawsze

2024-09-04 22:30
Homilię wygłosił i liturgii żałobnej przewodniczył bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Homilię wygłosił i liturgii żałobnej przewodniczył bp Adam Bałabuch

Wierni, kapłani oraz rodzina i przyjaciele zmarłego w poniedziałek 2 września ks. prał. Krzysztofa Moszumańskiego zgromadzili się w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu, aby wspólnie modlić się za jego duszę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był to moment pełen zadumy i wdzięczności za życie kapłana, który przez niemal dwie dekady z oddaniem służył tej wspólnocie. Uroczysta liturgia stała się czasem refleksji nad jego życiem, a także przypomnieniem o kapłańskim powołaniu, które realizował z niezłomną wiarą i sercem pełnym miłości do Boga.

Liturgia żałobna

Wieczorem 4 września pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha odbyła się uroczysta Msza święta żałobna koncelebrowana przez 37 kapłanów. W kazaniu bp Bałabuch przypomniał, że miłość Chrystusa przynagla nas do modlitwy za zmarłych: - Miłość wyraża się przede wszystkim w pamięci o kimś przed Bogiem. Dlatego pamiętamy, modlimy się, bo nasze serca mają taką potrzebę – za dar kapłańskiej posługi, koleżeństwa, przyjaźni ks. Krzysztofa – podkreślił biskup pomocniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy nawiązując do odczytanej Ewangelii przypomniał słowa Jezusa z wieczernika: „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem”. - To Chrystus wybiera swoich kapłanów, aby głosili Ewangelię i tak też wybrał ks. Krzysztofa Moszumańskiego. Wybrał, aby był Jego przyjacielem, aby w Jego imię szedł i głosił Ewangelię – powiedział biskup, zaznaczając, że ks. Moszumański odpowiedział na to wezwanie z oddaniem i wiarą.

Droga powołania

Reklama

Ks. Moszumański swoje powołanie do kapłaństwa odkrywał już jako młodzieniec, wychowywany w pobożnej rodzinie i w żywej wspólnocie parafialnej. Bp Bałabuch przypomniał, że młody Krzysztof wstępując do wrocławskiego seminarium duchownego, potrzebował opinii swojego proboszcza, który napisał o nim: „Znam go od dziecka… Jego pobożność nie jest teatralna, lecz naturalna i szczera. Jestem przekonany, że jego powołanie jest prawdziwe i nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei”.

- Młodzieniec Krzysztof odpowiadając na Boże powołanie zapukał do furty wrocławskiego seminarium, by tam pozostać w szczególnej bliskości z Chrystusem, by być w Jego szkole. A kiedy wstępował do seminarium, potrzebował dobrej opinii swojego proboszcza. W tej opinii ksiądz proboszcz napisał: 'Znam go od dziecka. Był ministrantem, pierwsze piątki przestrzegał od przyjęcia pierwszej komunii świętej i bardzo często przystępuje do stołu Pańskiego. Jego pobożność nie jest teatralna, lecz naturalna i szczera. Nie zdziwiłem się wcale, gdy po otrzymaniu świadectwa dojrzałości oświadczył, że pragnie zostać księdzem. W tym roku skończył kurs lektorów. Jestem przekonany, że jego powołanie jest prawdziwe i nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei' – przypomniał bp Bałabuch podkreślając, że te słowa były prorocze – ks. Krzysztof okazał się kapłanem wiernym swojemu powołaniu, zarówno w seminarium, jak i przez kolejne lata kapłańskiej posługi.

Zobacz zdjęcia: Wałbrzych. Exporta ciała ks. prał. Krzysztofa Moszumańskiego

Reklama

Po święceniach ks. Krzysztof pełnił posługę duszpasterską w kilku parafiach, między innymi w Zgorzelcu i Wałbrzychu, ale to w parafii Niepokalanego Poczęcia NMP znalazł swoje duchowe miejsce. - Jakże ważne było to słowo Jezusa skierowane do ks. Krzysztofa: „Pójdź za Mną”. I poszedł za Chrystusem, by pozostać z Nim na zawsze – powiedział biskup, wskazując, że ks. Moszumański całe swoje życie podporządkował tej ewangelicznej misji.

Bp Bałabuch przypomniał zebranym, że każdy z nas musi być gotowy na moment spotkania z Bogiem. - Musimy być zawsze przygotowani do tego, że staniemy przed Panem i Sędzią, a zarazem Odkupicielem i Ojcem – przestrzegał, podkreślając, że ks. Krzysztof oddał swoje życie Chrystusowi. Wierzył, że kiedy nadszedł ten ostateczny moment, Chrystus wezwał go do Domu Ojca: „Przyjdź, sługo dobry i wierny, by zająć miejsce przygotowane dla ciebie w Domu Ojca”.

Sługa Boży i nauczyciel

Posługa ks. prał. Moszumańskiego jako proboszcza i wykładowcy seminarium duchownego była wyrazem jego ogromnej odpowiedzialności za Kościół i jego wspólnotę. Był nie tylko duszpasterzem, ale także wychowawcą młodych kapłanów. Jego oddanie i troska o formację duchownych były podkreślane przez ks. kan. Władysława Terpiłowskiego, który na zakończenie Mszy św. wspomniał zmarłego jako człowieka pełnego nadziei i wiary. - Jego cierpliwość w niesieniu krzyża, uśmiech i niezachwiana wiara były dla nas wszystkich świadectwem prawdziwego kapłana – zaznaczył ks. kan. Terpiłowski podkreślając, jak ważną rolę ks. Krzysztof pełnił nie tylko w parafii, ale także w życiu swoich przyjaciół i współbraci kapłanów.

Reklama

Proboszcz z wałbrzyskiej parafii św. Barbary przypomniał, że nawet w obliczu ciężkiej choroby ks. prał. Moszumański nie tracił ducha. Był pełen wdzięczności za każdy dzień swojego kapłańskiego życia i cierpliwie znosił swoje cierpienia. - Nawet w najtrudniejszych chwilach nie tracił nadziei, wierząc w Boże miłosierdzie i Królestwo Niebieskie – dodał.

Modlitwa i czuwanie

Po zakończeniu Mszy św. odbyło się czuwanie przy trumnie zmarłego. Wspólnota kapłanów, którzy towarzyszyli ks. Krzysztofowi przez lata, wspólnie odmówiła Nieszpory. Modlitwa ta była symbolicznym gestem jedności i wdzięczności za życie i posługę zmarłego kapłana. Czuwanie trwało przez kolejną godzinę, a licznie zgromadzeni wierni wypełniali świątynię, oddając hołd swojemu proboszczowi.

Dzień pogrzebu

Msza święta pogrzebowa ks. prał. Krzysztofa Moszumańskiego odbędzie się w czwartek, 5 września, o godzinie 12. Egzekwiom będzie przewodniczył bp Ignacy Dec. W ten sposób wierni po raz ostatni pożegnają swojego duszpasterza, którego życie było świadectwem oddania Chrystusowi i Kościołowi. Transmisja na żywo z pogrzebu na profilu YT parafii

Ciało księdza prałata spocznie na cmentarzu parafialnym przy kościele, obok grobu jego poprzednika ks. prał. Wenancjusz Roga.

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Podziel się:

Oceń:

+3 0

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Nowy kapelan sybiraków

Ks. prał. Krzysztof Moszumański, od blisko trzech dekad związany jest z Wałbrzychem

ks. Mirosław Benedyk

Ks. prał. Krzysztof Moszumański, od blisko trzech dekad związany jest z Wałbrzychem

Wałbrzyscy sybiracy, osieroceni po śmierci ks. prał. Stanisława Pająka, zwrócili się do biskupa świdnickiego o wyznaczenie nowego kapłana, który będzie miał duchową pieczę nad zesłańcami i ich rodzinami.

Więcej ...

Markowa: uroczystości w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów

2024-09-08 18:53
Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

- Rodzina ta choć nie obfitowała w luksusy, do których jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj, była bogata Bogiem. Źródłem ich szczęścia był Bóg, Jego sprawy, Jego plan - mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów. W homilii metropolita przemyski stwierdził, że współczesne rodziny często są skażone „ideologią nowych poglądów, wrogą życiu dziecka nierodzonego, czy chorego; ideologią wrogą człowiekowi”. - Otwarcie krytykuje się rodziny otwarte na życie i na działanie Boga. W sposób oficjalny lub nieoficjalny zwalcza się odwieczne prawa ustalone przez Boga - mówił.

Więcej ...

Markowa: uroczystości w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów

2024-09-08 18:53
Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

- Rodzina ta choć nie obfitowała w luksusy, do których jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj, była bogata Bogiem. Źródłem ich szczęścia był Bóg, Jego sprawy, Jego plan - mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów. W homilii metropolita przemyski stwierdził, że współczesne rodziny często są skażone „ideologią nowych poglądów, wrogą życiu dziecka nierodzonego, czy chorego; ideologią wrogą człowiekowi”. - Otwarcie krytykuje się rodziny otwarte na życie i na działanie Boga. W sposób oficjalny lub nieoficjalny zwalcza się odwieczne prawa ustalone przez Boga - mówił.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Martwy mężczyzna w mieszkaniu wikariusza w Drobinie –...

Kościół

Martwy mężczyzna w mieszkaniu wikariusza w Drobinie –...

Biskup świdnicki zachęca do włączenia się w nowennę w...

Kościół

Biskup świdnicki zachęca do włączenia się w nowennę w...

Co tak naprawdę wydarzyło się w Gietrzwałdzie?

Wiara

Co tak naprawdę wydarzyło się w Gietrzwałdzie?

Dziś święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

Kościół

Dziś święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Wiadomości

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

Wiadomości

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Kościół

Ks. Wojciech Węgrzyniak: Problemem nie jest Kościół,...

Przerażające! Edukacja seksualna będzie przedmiotem...

Wiadomości

Przerażające! Edukacja seksualna będzie przedmiotem...

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...

Kościół

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem...