Uroczystościom pogrzebowym w czwartek 24 października przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Przed Mszą św. w kościele św. Jana Chrzciciela w Krakowie na Zwierzyńcu bp Robert Chrząszcz odczytał listy kondolencyjne. „Wiadomość o śmierci Księdza Infułata Jerzego, który odszedł z tego świata w dniu 19 października 2024 roku, napełniła mnie smutkiem i żalem, z drugiej strony pojawiła się w sercu wdzięczność za posługa, którą pełnił śp. Ksiądz Infułat w naszej Archidiecezji Krakowskiej” – napisał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Odczytano także listy metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza, który był następcą Zmarłego w Wydziale Katechetycznym Kurii Metropolitalnej w Krakowie oraz biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla.
– Kochał wszystkich ludzi. Miał życzliwe nastawienie do każdego człowieka. Będzie nam go brakowało w różnych momentach życia diecezjalnego i polskiego – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył modlitwie na krakowskim Salwatorze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Homilię wygłosił ks. Dariusz Raś – następca księdza infułata na kapelanii krakowskiego Bractwa Kurkowego. Zwrócił uwagę, że życie śp. ks. Jerzego Bryły było komentarzem do słów Jezusa z Ewangelii o błogosławionych. – Byłeś rzeczywiście człowiekiem szczęśliwym, błogosławionym, bo narodziłeś się w wolnej Polsce, po paśmie zaborów, w pokoleniu Kolumbów, w pokoleniu 1920, w pokoleniu spełnionej apokalipsy, w pokoleniu straconym, bo jakże często oddającym życie w czasie II wojny światowej – mówił ks. Dariusz Raś.
Przypomniał, że Jerzy Bryła urodził się w małopolskim Nowym Brzesku w 1928 roku w rodzinie zasłużonych nauczycieli. W 1947 roku podjął studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, a w 1952 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Eugeniusza Baziaka. Pracował jako wikariusz w parafii Rajcza i Bielsko-Biała. W 1958 roku został wikariuszem w parafii św. Floriana w Krakowie i na stałe związał się z Krakowem. – Stałeś się dobrym duchem tego miasta. A po latach nawet jego honorowym obywatelem. Twoje ślady są dla nas drogowskazem, jak żyć jako ludzie tego miejsca, tego miasta, tego naszego kochanego Krakowa. A życiorysem mogłeś i mógłbyś obdzielić zasługami co najmniej kilku z nas – mówił proboszcz parafii Mariackiej w Krakowie.
Ks. Jerzy Bryła ukończył pedagogikę specjalną w Państwowym Instytucie Pedagogii Specjalnej w Warszawie i stał się z zamiłowania nauczycielem i duszpasterzem osób głuchoniemych. Przygotowywał kleryków krakowskiego seminarium do pracy w środowisku osób niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie. Przejął po ks. Karolu Wojtyle duszpasterstwo akademickie, a także duszpasterstwo artystów.
Reklama
W 1975 roku został proboszczem parafii Najświętszego Salwatora w Krakowie i objął urząd dziekana Dekanatu Salwatorskiego. Był sekretarzem Wydziału Katechetycznego, członkiem Archidiecezjalnej Komisji Liturgicznej, członkiem Rady Wydziału Duszpasterstwa, członkiem Rady Kapłańskiej, członkiem Kolegium Konsultorów Archidiecezji Krakowskiej. Był honorowym kapelanem Bractwa Kurkowego i duszpasterzem środowisk twórczych w Archidiecezji Krakowskiej. – Duszpasterzowałeś wśród nas z gracją i zapałem, dlatego posiadasz wśród nas tak wielu przyjaciół. (…) Zawsze zachowywałeś wspaniały uśmiech i dobre maniery. Byłeś dla nas mistrzem relacji i wysokiej kultury – mówił ks. Dariusz Raś. – Byłeś księże infułacie dobrym duchem Krakowa. Wystrzegałeś się od wszelkiej próby zaangażowania w politykę partyjną. Ograniczałeś swoje poglądy świadomie do nauki Ewangelii i etyki dobra wspólnego. Kochałeś ludzi bez względu na poglądy. Wiedziałeś, że kościoły nie są miejscem agitki wyborczej, bo kościół jest wspólnotą pomostową między niebem i ziemią – dodawał wskazując na wieloraką działalność zmarłego na rzecz miasta, kultury i potrzebujących.
Proboszcz parafii Mariackiej nazwał ks. Jerzego Bryłę „człowiekiem pomostowym”. – Wiarę łączyłeś z oddaniem społecznym. Wskazywałeś, że Pan Jezus opiekuje się zarówno wierzącymi, jak i tymi, którzy poszukują – umarł za nich wszystkich na krzyżu i zmartwychwstał – mówił ks. Dariusz Raś.
W imieniu kapłanów Archidiecezji Krakowskiej pożegnał zmarłego ks. prof. Robert Tyrała. Podziękował za przykład szacunku do każdego człowieka. – To był człowiek nie z tego świata, bo pomimo że stał mocno na ziemi, to nieustannie wpatrywał się w niebo, a jego artystyczna dusza rozumiała potrzeby innych, bo widział dalej i głębiej – mówił rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Były wieloletni prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski nazwał ks. Jerzego Bryłę „duszpasterzem całego miasta”. – Był osobą przyciągającą do siebie. Poczucie humoru, delikatność, a równocześnie powaga i dostojeństwo pokazywały, że to jest osoba, z którą warto pracować, która coś dobrego zawsze wnosi – mówił prof. Jacek Majchrowski przypominając, że ksiądz infułat nie tylko był honorowym obywatelem Krakowa, ale także laureatem medalu Cracoviae Merenti – najważniejszego wyróżnienia nadawanego przez Radę Miasta Krakowa.
Król kurkowy Zdzisław Grzelka wyraził wdzięczność, że ksiądz infułat był m.in. „łącznikiem” między Bractwem Kurkowym, a św. Janem Pawłem II. W imieniu środowiska artystycznego pożegnała zmarłego Dorota Segda. – Był kapłanem, który potrafił dostrzegać i pielęgnować piękno nie tylko to, które kryło się w sztuce, ale przede wszystkim piękno duszy ludzkiej – powiedziała rektor Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Burmistrz Nowego Brzeska Krzysztof Madejski i wójt gminy Igołomia-Wawrzeńczyce Barbara Gładysz pożegnali zmarłego w imieniu rodaków. Podkreślili jego pamięć i troskę o małą ojczyznę. W imieniu parafii na Salwatorze, wieloletniego proboszcza pożegnał Maciej Tumidalski, który zwrócił uwagę, że ksiądz infułat zyskał przydomek „świętego Jerzego z Salwatora”. Podziękowania w imieniu rodziny wszystkim uczestnikom liturgii pogrzebowej przekazał ks. Stanisław Sudoł, proboszcz parafii Najświętszego Salwatora.
Ciało śp. ks. Jerzego Bryły złożono na Cmentarzu Salwatorskim. Zabrzmiała „Barka” i oddano salwę honorową na cześć Zmarłego. Ks. infułat Jerzy Bryła zmarł 19 października 2024 r. Miał 96 lat.