Jest takie młodzieżowe powiedzenie: „Starość nie radość, młodość nie wieczność”. Patrząc na radosnego papieża Franciszka, z tym pierwszym członem można polemizować. Natomiast dla dzisiejszych nastolatków niech te słowa będą ostrzeżeniem, że czas fizycznej młodości szybko mija, a na duchową trzeba sobie zapracować. Przygotowując się przez trzy lata na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, wszyscy, bez względu na wiek, mamy czas na odnowienie ducha, także przez zgłębianie nauczania papieży podczas wielokrotnych spotkań z młodymi.
W 1985 r. miałem zaszczyt uczestniczyć w obchodach Roku Młodzieży W Rzymie. Wówczas to bł. Jan Paweł II ogłosił ideę corocznych spotkań z młodzieżą świata, na przemian w Rzymie i na różnych kontynentach. Dziwne to były czasy. Jadąc w dziewięcioosobowej delegacji naszej diecezji, przechodziliśmy przesłuchania na komendzie, zanim dostaliśmy paszporty. Zostaliśmy ostrzeżeni, że nasze kroki będą kontrolowane. Dodatkowo każdy musiał się zobowiązać do natychmiastowego powrotu po uroczystościach. Dzisiejszym studentom kojarzy się to przeżycie ze ceną z komedii „Miś”. A nam wcale nie było wówczas do śmiechu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tuż po wylądowaniu na ziemi włoskiej o. Konrad Hejmo przywitał nas słowami: „Witajcie w innym świecie”. Nie chodziło tylko o pełne półki w sklepach, ale przede wszystkim o ducha wolności słowa, otwartości na wyższe wartości. Otrzymany wówczas „List do młodych” miał stać się dla mojego pokolenia wyznacznikiem życia. Może nie za bardzo zgłębiliśmy go na katechezach, ale na poprawę nigdy nie jest za późno.
Kończąc w Brazylii swoje przesłanie do młodych, papież powiedział: „Idźcie, bez obawy, aby służyć. Postępujcie zgodnie z tymi trzema słowami. Doświadczycie, że ten, kto ewangelizuje, jest ewangelizowany, kto przekazuje radość wiary, otrzymuje radość. Drodzy młodzi, gdy wrócicie do swoich domów, nie bójcie się być wielkoduszni dla Chrystusa, dawać świadectwo o Jego Ewangelii. (...) Niesienie Ewangelii jest niesieniem mocy Boga, aby wykorzenić i zniszczyć zło i przemoc, aby burzyć i obalać bariery egoizmu, nietolerancji i nienawiści, aby budować nowy świat. Jezus Chrystus na was liczy! Kościół na was liczy! Papież na was liczy! Maryja, Matka Jezusa i nasza Matka, niech was zawsze otacza swoją czułą miłością. Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”. Niech ten apel papieża Franciszka stanie się naszym zadaniem życiowym, o którego wypełnianie będziemy pytali siebie każdego dnia podczas wieczornego rachunku sumienia.