Kanonizacja Jana XXIII i Jana Pawła II sprawia, że stajemy jakby na granicy metafizycznej, doznając spotkania z prawdziwą Wielkością. Jest ona związana z istotą najwyższą, wszechogarniającą i wszechmocną z Panem Bogiem, którego ludzkość nazywa jednak Ojcem, kochającym ponad wszystko, w sposób wprost niewyobrażalny. Nawet gdy człowiek grzeszy, Pan Bóg nie przestaje go kochać i prawdziwie chce jego dobra.
Należy też wziąć pod uwagę, że człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boże, jest synem Bożym, może więc i powinien emanować pięknem Ojca Niebieskiego. Tajemnica człowieka niejako przez osmozę połączonego z Bogiem jest czymś, co jest najważniejsze, co daje mu nadzieję wbrew wszelkim słabościom i grzechom. Dlatego nie na darmo śpiewamy: „Otrzyjcie już łzy płaczący,/żale z serca wyzujcie,/wszyscy w Chrystusa wierzący,/weselcie się, radujcie...”. Żywy Bóg, włączony w życie i wrośnięty w świadomość człowieka na ziemi, jest dla nas wszystkich największym oparciem i zapewnieniem, że my, którzy jesteśmy grzeszni, jesteśmy dla Boga bardzo ważni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Odchodzą od nas nasi bliscy, przyjaciele, znajomi. Odprowadzamy ich na miejsce wiecznego spoczynku ich ciał i tak często pytamy o sens życia. Są wśród nas także ci, którzy składając doczesne szczątki do grobu, mówią tylko: Cześć jego pamięci! Biorą pod uwagę tylko społeczny czy kulturowy sens życia człowieka. Ale przecież stworzony przez Boga na Jego podobieństwo człowiek, jego życie, nie może nie mieć głębszego ontologicznego sensu i pełni, dotyczącej jego bytu i przyszłości. I tak w całej strukturze świata dostrzegamy wielką harmonię i ład, będący także elementem piękna natury, jak uporządkowanie i sens jest zawarty w każdej żywej komórce, tak wielkie znaczenie ma stworzenie przez Boga każdego z nas każdy ma swoje określone miejsce w Bożym planie zbawienia.
Rok Wiary zatem, ogłoszony jeszcze przez papieża Benedykta XVI, wewnętrznie powinien trwać w nas zawsze. Tej wiary uczy nas obecny Piotr naszych czasów papież Franciszek, swoim życiem i spuścizną uczą nas jej stale wielcy mężowie Kościoła, za tę wiarę oddają życie wielcy świadkowie wiary święci męczennicy, jak chociażby nasz bł. ks. Jerzy Popiełuszko, ale także na co dzień swoją postawą i szczerym poszukiwaniem prawdy uczą nas i naukowcy w różnych dziedzinach, zwłaszcza filozofowie i teologowie, lekarze oraz artyści, i prosty człowiek, żyjący uczciwie i pięknie. Świadectwo wiary legitymujące się szlachetnym zamyśleniem i modlitwą, pełną wdzięczności dla Stwórcy i Odkupiciela świata, jest świadectwem najpiękniejszym.
Propozycji dla pogłębiania życia w wierze duszpasterstwo daje nam dziś bardzo wiele. Niech pomaga nam w tym także okres wielkanocny w liturgii oraz piękna pora roku i maryjny maj, który właśnie przeżywamy. Starajmy się też jak najczęściej rozmawiać na te tematy z kapłanami, rozmawiajmy o wierze w rodzinach. Niech te rozmowy pobudzają tych, którzy odeszli od wiary, do myślenia, a w konsekwencji do powrotu do Boga. I módlmy się. Za tych, którzy zapomnieli o Bogu lub może znaleźli się wśród ludzi walczących z Bogiem, ale i za nas samych, którzy zawsze możemy wierzyć bardziej. Bóg jest miłością, kocha wszystkie swoje dzieci, zatem wszyscy winniśmy Mu miłość.