Reklama

Święci i błogosławieni

Całkowicie oddany bliźniemu

Studenci dziennikarstwa przy grobie św. Zygmunta Gorazdowskiego

Archiwum

Studenci dziennikarstwa przy grobie św. Zygmunta Gorazdowskiego

Liturgiczne wspomnienie św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego, nazywanego Ojcem Ubogich, obchodzimy 26 czerwca. Chrystusowa miłość do najbiedniejszych stała się jedną z podstaw charyzmatu założonego przez niego Zgromadzenia Sióstr św. Józefa (józefitek). Z s. Dolores Siuta ze Zgromadzenia Sióstr św. Józefa; postulatorką procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego św. Zygmunta Gorazdowskiego, rozmawia Agnieszka Gawron

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA GAWRON: – Kiedy Zygmunt Gorazdowski przygotowywał się do święceń kapłańskich, zachorował na gruźlicę. Była to duża przeszkoda na drodze do kapłaństwa. Jak wiemy, został jednak księdzem, i to świętym księdzem! Jak do tego doszło?

S. DOLORES SIUTA CSSJ: – W czasie choroby, tak bardzo pragnący zostać księdzem, Zygmunt wołał w bólu do Boga: „Wszechmocny, użycz mi sił, abym mógł całkowicie oddać się drugiemu człowiekowi. Jeżeli przywrócisz mi zdrowie, to wtedy całe życie oddam posłudze drugiemu człowiekowi.” Po tym wydarzeniu jego stan zdrowia poprawił się na tyle, że przyjął święcenia i zaczął realizować pełną wyzwań posługę. Motywacją do takiej posługi było rozkochanie się w Bogu. Stąd czerpał siłę, co widać już w Tartakowie, czyli na jego pierwszej placówce parafialnej. Tam, mimo nieuleczalnej gruźlicy, ks. Zygmunt zamieszkał w kaplicy na cmentarzu. Na kolejnej placówce w Wojniłowie sam wkładał do trumien zmarłych podczas epidemii cholery. I nie umarł. Z kolei we Lwowie ks. Zygmunt szczególną uwagę zwrócił na żebraków. Dla nich zorganizował Dom Pracy Dobrowolnej, gdzie sami zarabiali na swoje utrzymanie. Dzięki duchowej opiece – oni także wracali do rodzin. Z myślą o porzuconych i chorych, ten kapłan stworzył we Lwowie Zakład dla Nieuleczalnie Chorych i Rekonwalescentów. Z jego inicjatywy powstała Tania Kuchnia Ludowa, gdzie karmiono głodujących. Natomiast widząc uczących się przy świetle latarni ulicznych studentów, założył im Internat św. Jozafata. Ks. Zygmunt nie był obojętny także na losy samotnych, młodych matek. Dla nich powołał Zakład Dzieciątka Jezus, dzięki któremu uratowano ok. 3 tys. dzieci.

– To tylko niektóre z dzieł ks. Zygmunta. Wiele z nich funkcjonuje do dziś i to dzięki Siostrom św. Józefa. Jak powstało to Zgromadzenie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ks. Zygmunt sprowadził z Tarnopola Tercjarki Franciszkańskie, które z czasem poprosiły o zakonną formację. Prośba ta została spełniona i dzień 17 lutego 1884 r. uznany jest za datę oficjalnego powstania Zgromadzenia Sióstr św. Józefa. Na początku, oprócz ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa, siostry składały ślub posługi „najmniejszym Chrystusowym”. Stałyśmy się tym samym przedłużeniem nie tylko rąk ks. Zygmunta, ale i jego charyzmatu..

– Dlaczego po tak wielu latach (św. Zygmunt Gorazdowski zmarł w 1920 r.) rozpoczęto starania o beatyfikację Ojca Ubogich?

– W 1988 r. Episkopat Polski uznał postać ks. Zygmunta za tak aktualną na nasze czasy, że powinno się wynieść go do chwały Ołtarzy. Sam proces ruszył w 1989 r. w Lubaczowie. Następnie Stolica Apostolska uznała życie ks. Zygmunta za heroiczne, a potrzebne cuda miały miejsce we Wrocławiu i w Krakowie. Już 26 czerwca 2001 r. św. Jan Paweł II ogłosił ks. Zygmunta błogosławionym, a cztery lata później papież Benedykt XVI – świętym.

Reklama

– Czy może Siostra opowiedzieć o cudach, które przyczyniły się do beatyfikacji i kanonizacji św. Zygmunta?

– Cud potrzebny do beatyfikacji zaistniał w 1998 r. we Wrocławiu. Po tragicznym wypadku samochodowym pan Zdzisław, który miał córeczkę w naszym przedszkolu, został cudownie uzdrowiony. Po wypadku jego stan zdrowia był taki, że lekarze właściwie nie chcieli podjąć się leczenia, ponieważ sytuacja była krytyczna. I wtedy zarówno dzieci z przedszkola, do którego chodziła jego córeczka, żona, która spodziewała się kolejnego dzieciątka, jak i rodzice dzieci z przedszkola oraz siostry – wszyscy zaczęli się gorąco modlić za przyczyną ks. Zygmunta o cud uzdrowienia. Pan Bóg dał, że po paru tygodniach śpiączki, ten cud się wydarzył. Pan Zdzisław został cudownie uzdrowiony, wrócił do pracy w banku, do sportu, jest zupełnie zdrowy.
Natomiast cud kanonizacyjny miał miejsce w 2001 r. w Archidiecezji Krakowskiej, nieopodal Skawiny. 19-letnia wówczas Roksana z grupą swoich kolegów i koleżanek jechała na dyskotekę. Wydarzył się wypadek, na zakręcie samochód dachował. Roksana wypadła z niego, po czym samochód ten spadł na nią. Można wyobrazić sobie, w jakim była stanie, to w zasadzie była agonia. Nieprzytomną dziewczynę przewieziono do szpitala w Krakowie, przeszła nawet śmierć kliniczną, a rokowania były bardzo kiepskie. Roksana jest z zawodu fryzjerką, pracowała w zakładzie należącym do kuzynki jednej z naszych sióstr. Ta krewna wiedziała o cudzie z Wrocławia, więc zaczęła intensywną modlitwę o cud za wstawiennictwem ks. Zygmunta. Gdy do zakładu przychodziły klientki, to także je angażowała; dała również znać do naszego Zgromadzenia. Poszłam odwiedzić Roksanę w szpitalu, gdzie w tym czasie na oddziale było przemeblowanie i przewozili ją windą na inny oddział. Roksana była podłączona do respiratora, nie mogła oddychać samodzielnie. Ale tak się stało, że nagle respirator odpiął się. To był akurat ostatni dzień nowenny do ks. Zygmunta i, proszę sobie wyobrazić, Roksana zaczęła normalnie oddychać i wstała. Wtedy zobaczyłam ją po raz pierwszy. Dziś Roksana jest zupełnie zdrowa.

– Jak dziś mamy odczytywać świadectwo św. ks. Zygmunta?

– Ks. Zygmunt nie selekcjonował ludzi. W osobach żebrzących, opuszczonych widział przede wszystkim cierpiącego Chrystusa. Dzięki dobroci opartej na Ewangelii Miłosierdzia i na wierze, że Bóg może wydobyć człowieka z każdego dna, ks. Zygmunt wciąż pokazuje, że nie ma sytuacji bez wyjścia, ani takiej, w której nie moglibyśmy przynieść ulgi cierpiącym. W tym świecie naznaczonym brakiem nadziei, depresją, zagubieniem, ks. Zygmunt wskazuje, gdzie tkwi Źródło ludzkiej mocy i jak bardzo każdy człowiek rozwija się, służąc potrzebującym.

Podziel się:

Oceń:

2014-06-25 15:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nieugięty i niezłomny

O. Tomasz Rostworowski SJ

Kl. Kamil Gregorczyk

O. Tomasz Rostworowski SJ

Więcej ...

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

Więcej ...

28. Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej w Przemyślu

2024-04-19 09:54
Laureaci konkursu

Łukasz Sztolf

Laureaci konkursu

W Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu 18 kwietnia br. odbył się etap diecezjalny 28. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, którego organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza