Młoda Kanadyjka Mary Wagner w proteście przeciw zabijaniu nienarodzonych dzieci modliła się przed kliniką aborcyjną w Toronto i wręczała białe róże pracownikom kliniki i młodym matkom, które na życzenie chciały zabić swoje poczęte dzieci. Ten niemy protest przeciw cywilizacji śmierci zakończył się dla niej aresztowaniem, kolejnymi rozprawami sądowymi i 23 miesiącami pobytu w więzieniu. Mary mogła je opuścić, gdyby zobowiązała się do zaprzestania obrony nienarodzonych dzieci. Nie uczyniła tego jednak. Stała się ikoną ruchów pro-life na całym świecie.
Więzienie
W czasie pobytu w więzieniu z Mary Wagner solidaryzowali się obrońcy życia. Z całego świata napływały słowa poparcia. Młodą kobietę odwiedził w więzieniu kard. Oswald Gracias, arcybiskup Bombaju, członek komisji kardynalskiej papieża Franciszka. Po rozmowie z Mary jest dla mnie jasne mówił po spotkaniu arcybiskup że to, co ona robi, jest misją. Ona jest głosem nienarodzonych dzieci, jest obrońcą ich praw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mary Wagner wielokrotnie odwołuje się do postaw Polaków, którzy inspirowali ją do działań w obronie życia nienarodzonych. Nie bez znaczenia jest fakt, że kobieta mieszka w Kanadzie na terenie parafii, którą opiekują się polscy salwatorianie. W wigilię Dnia Świętości Życia, 24 marca br., do odważnej Kanadyjki przywieziona została Jasnogórska Ikona pielgrzymująca przez świat w obronie życia. Do więzienia przyjechał również poruszony historią Mary polski reżyser Grzegorz Braun, który postanowił nakręcić o niej film.
Waleczna Kanadyjka
Reklama
Mary Wagner została oskarżona o naruszanie „stref ochronnych” wokół szpitali w Toronto, gdzie dokonuje się aborcji na życzenie. Przebywała w areszcie od 15 sierpnia 2012 r. do czerwca br., gdy usłyszała wyrok. Na poczet zasądzonej kary zaliczono jej okres przebywania w areszcie. Kobieta nie ustaje jednak w obronie życia i prosi o wspieranie wszelkich działań tego typu. Od sierpnia rozsyła znajomym i organizacjom pro-life link do strony, na której umieszczony został zarejestrowany telefonem komórkowym film z aresztowania kolejnej Kanadyjki protestującej w obronie życia. W mailu Mary pisze: „Powyższy link zawiera wideo z aresztowania mej drogiej siostry w Chrystusie Lindy Gibbons, która została aresztowana kilka tygodni temu w Toronto. Linda pokojowo manifestuje przed klinikami aborcyjnymi. Kanadyjski rząd orzekł, że niedozwolona jest jakakolwiek aktywność pro-life w określonym obwodzie tych miejsc, gdzie dzieci są zabijane. Linda odmawia zastosowania się do ograniczeń. Proszę, módlcie się za Lindę i rozpowszechniajcie ten film. 7 sierpnia 2014 r.”. Na filmie można obejrzeć kobietę przemieszczającą się powoli przed kliniką aborcyjną, trzymającą w dłoniach plakat informujący o działaniach kliniki. Do kobiety podjeżdżają kolejne samochody policyjne. Rośli policjanci otaczają drobną postać. Po chwili kolejna aresztowana Kanadyjka znika w samochodzie policyjnym. Warto dodać, że Linda Gibbons w ciągu ostatnich 20 lat (od 1994 r.) 10 lat i 4 miesiące spędziła w więzieniach i aresztach za protesty przeciw aborcji.
Mary Wagner w Polsce
Postawa Mary Wagner roznosi się echem po świecie. Kanadyjkę postanowiły zaprosić do Polski organizacje pro-life. W dniach 2-17 października br. Mary odwiedzi wiele polskich miast. Spotka się z obrońcami życia, dziennikarzami, młodzieżą, przedstawicielami polskiego Kościoła, ludźmi nauki i kultury. Pierwsze spotkanie z nią odbędzie się w Warszawie 3 października. Rozpocznie je światowa premiera filmu Grzegorza Brauna pt. „Nie o Mary Wagner”. Po premierze odbędzie się spotkanie z główną bohaterką, reżyserem filmu i Mariuszem Dzierżawskim z Fundacji PRO prawo do życia. Wśród wielu miast odwiedzi również Częstochowę, by pokłonić się Matce Jasnogórskiej i spotkać się z mieszkańcami. Poruszyła mnie historia Mary Wagner mówi Jacek Kotula, obrońca życia, szef Fundacji PRO prawo do życia na Podkarpaciu, która zaprosiła Mary do Polski. Młoda dziewczyna z Kanady, która modli się przed klinikami aborcyjnymi, żeby nie zabijano nienarodzonych dzieci, zostaje skazana na więzienie. To nie dzieje się w Korei Północnej, na Białorusi czy w Burkina Faso, ale w cywilizowanej Kanadzie! Napisałem list do Mary Wagner do więzienia i otrzymałem od niej wiadomość. Nawiązałem kontakt mailowy i zaprosiłem ją do Polski, bo w naszym kraju nasiliła się walka z cywilizacją życia zwolnienie prof. Bogdana Chazana, ataki na położną Agatę Rejman czy pozew sądowy przeciwko mnie i Przemkowi Syczowi ze Szpitala Pro-Familia w Rzeszowie. Ludzie sumienia muszą się starać o to, by mieć wpływ na życie publiczne podkreśla Jacek Kotula. Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji PRO prawo do życia, zwraca uwagę, że również w Polsce obrońcy nienarodzonych są prześladowani. On sam został bezprawnie zatrzymany przez policjantów w 2012 r., podczas legalnego zgromadzenia publicznego przed wejściem na Przystanek Woodstock. Aktywiści fundacji 9 razy stawali przed sądami. Wszystkie sprawy wygrali, ale fałszywe oskarżenia nie ustają. Obecnie trwają 2 procesy w Rzeszowie.
* * *
Grzegorz Braun, reżyser filmu „Nie o Mary Wagner” Mary Wagner spotkałem w kanadyjskim sądzie, gdy odwiedzałem rodaków w Toronto z moimi filmami. Okazało się, że akurat w tym samym terminie rusza jej proces. Zobaczyłem stojącą przed sądem drobną dziewczynę, lat trzydziestu kilku, ale kiedy widzimy ją w kajdankach no bo tak rutynowo wprowadza się ją i wyprowadza z sali sądu w otoczeniu o trzy numery większych policjantów i policjantek, to robi ona wrażenie osoby nieletniej. To była krótka rozprawa, poświęcona tylko kwestiom formalnym i ustaleniu dalszych terminów. Na koniec sędzia rutynowo zapytał podsądną, czy nie zechce mimo wszystko skorzystać z możliwości zwolnienia warunkowego co oznacza w tym wypadku złożenie podpisu pod zobowiązaniem, że nie będzie robić tego, co czyniła do tej pory a ona po raz kolejny grzecznie odmówiła i poszła w kajdankach do aresztu na następne miesiące. Trudno mi było oprzeć się wrażeniu, że oto właśnie odbywa się być może jeden z najważniejszych procesów naszej epoki. Zgromadzona na sali sądowej publiczność (ok. 70 osób) składała się według mojej oceny w co najmniej jednej czwartej z Polaków i osób polskiego pochodzenia. Dobrze to świadczy o naszych rodakach.
Fragment wywiadu z Grzegorzem Braunem przeprowadzonego przez Agnieszkę Piwar.