Reklama

Wiara

Polacy nie wstydzą się krzyża

Krzysztof Świertok

Osoby, które reprezentują Polskę i Polaków albo też zamierzają promować Polskę na arenie międzynarodowej (np. MSZ), mają dziś widoczny kłopot z krzyżem, a właściwie jakieś kompleksy bądź irracjonalne doń uprzedzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W spocie reklamującym Platformę Obywatelską, po słowach spierających się ze sobą polityków: „potraficie tylko zdejmować krzyże i błaznować, jesteście wszyscy jak dzieci”, premier Ewa Kopacz zamyka szklane drzwi i mówi, zwracając się do wyborców: „Wiem, że macie tego dość, czuję to samo. Polityka musi być inna, bliżej ludzi i ich spraw. Chcę, by samorządowcy nie zajmowali się bzdurami, ale rozwiązywali wasze problemy, chcę tej zmiany”. Abp Stanisław Gądecki, komentując ten dziwny w swojej wymowie spot, zauważył, że „niedobrze się dzieje, jeśli w polityce pojawiają się sugestie, iż spory o miejsce krzyża w przestrzeni publicznej to «bzdura» (...). Tego rodzaju głosy to nieporozumienie. Krzyż ma prawo do obecności w przestrzeni publicznej, ponieważ jest znakiem naszej kulturowej tożsamości i nikogo nie obraża, zawiera bardzo czytelne przesłanie, że Bóg cierpiał i przez cierpienie jest z nami. Jest to treść, która nikogo nie atakuje, a wielu pomaga godnie żyć”.

Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych 31 października zaprezentowało inny spot, który ma promować Polskę za granicą. Młody chłopak opowiada w nim swojemu koledze, że niedawno był w Polsce z rodzicami. Kiedy wymienia kolejne miasta, kolega słuchający historii puszcza wodze fantazji, dzięki czemu wyobraża sobie Smoka Wawelskiego w garniturze, średniowieczną bitwę na ulicach miasta, niewolników wyciągających wielki bursztyn z morza i skalnego giganta śpiącego w górach. Ale, o dziwo, na Giewoncie brakuje krzyża, nie ma go także na sztandarze rycerza podczas bitwy na ulicach Warszawy, przypominającej bitwę pod Grunwaldem. Brak krzyża na Giewoncie i na sztandarach dość osobliwie tłumaczy Paweł Borowski - autor filmu. „Ten film - zauważa - budują obrazy, które wyobraża sobie młody chłopak, słuchając opowieści kolegi. Kiedy słyszy o śpiącym kamiennym wielkoludzie, trudno, żeby wyobraził go sobie z krzyżem na nosie”. Podobnie - jego zdaniem - ma się rzecz ze sztandarami z bitwy pod Grunwaldem. Jak tłumaczy Borowski, w tym spocie chodzi bowiem o to, aby „wizja dziecka odbiegała od rzeczywistości”, Polska została pokazana w „sposób nietypowy”, a Polacy jako ci, którzy „mają do siebie dystans”. A tak naprawdę chodzi o to, żeby nie zabrakło w nim „absurdu i humoru”. Tylko czy my, Polacy, chcemy, aby postrzegano nas i nasz kraj jako pełen absurdów? Być może MSZ - tak, i dlatego zgodziło się na ten film, wyłoniony w drodze konkursu. A poza tym trzeba dostrzec i to w przestrzeni życia publicznego, że jest wśród rządzących grupa „światłych” Europejczyków, którzy zamiast krzyża chętnie widzieliby wszędzie zmanipulowaną i odartą z prawdziwego sensu tęczę lub inne znaki, przypominające o pełzającej rewolucji seksualnej i walce z prawdziwą tożsamością - zarówno tą narodową, jak i płciową. Ja pamiętam zaś z czasów stanu wojennego, jak ludzie głodni wolności i niepodległości gromadzili się przy krzyżu i śpiewali, że „tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem”.

Ostatnie poruszenia związane z wątpliwej jakości spotami przywołują na myśl kazanie św. Jana Pawła II wygłoszone w Zakopanem 6 czerwca 1997 r. podczas Mszy św. beatyfikacyjnej matki Bernardyny Marii Jabłońskiej i matki Marii Karłowskiej. Papież powiedział wtedy: „«Będą patrzeć na Tego, którego przebili» - te słowa kierują nasz wzrok ku Krzyżowi świętemu, ku drzewu krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata. «Nauka bowiem krzyża - jak pisze św. Paweł - która jest głupstwem dla świata, dla nas jest mocą Bożą» (por. 1 Kor 1, 18). Rozumieli to dobrze mieszkańcy Podhala. I kiedy kończył się wiek XIX, a rozpoczynał współczesny, ojcowie wasi na szczycie Giewontu ustawili krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że ten jubileuszowy krzyż patrzy w stronę Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk. Chcieli wasi ojcowie, aby Chrystusowy krzyż królował w sposób szczególny na Giewoncie. I tak się też stało (...). Umiłowani bracia i siostry, nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2014-11-12 09:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Namiot spotkania w Buśnie

Prawdziwy namiot spotkania w Buśnie

Joanna Suszko

Prawdziwy namiot spotkania w Buśnie

Więcej ...

Kard. Ryś: Stanisława Leszczyńska to wzór obrony życia

2024-04-18 16:33
Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

domena publiczna

Stanisława Leszczyńska (ok. 1935)

Ona jest potężnym znakiem ratowania każdego życia. Świadczy o tym zdanie, które sama zapisała w swoim raporcie położnej z Auschwitz: «dzieci nie wolno zabijać». Tak o heroicznej postawie Stanisławy Leszczyńskiej opowiada kard. Grzegorz Ryś. Zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej. Wczoraj zebrane dokumenty dostarczono do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Więcej ...

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza