Reklama

Niedziela Częstochowska

Obozowa Wigilia

Pamiątkowa tablica dedykowana śp. ks. kan. Antoniemu Mietlińskiemu
w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie

Bożena Sztajner/Niedziela

Pamiątkowa tablica dedykowana śp. ks. kan. Antoniemu Mietlińskiemu w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie

Wielu naszych częstochowskich księży podczas II wojny światowej było więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych. Wśród nich był również ks. kan. Antoni Mietliński, późniejszy budowniczy kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Ks. Antoni niósł duchową pomoc współwięźniom, również w Wigilię, o czym „Niedzieli” opowiedział żyjący świadek tamtych traumatycznych dni – pan Michał Habas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biblioteka „Niedzieli” w 2012 r. wydała książkę pt.: „Wspomnienia wojenne (1939 – 1945) księży diecezji częstochowskiej” w opracowaniu ks. Jacka Kapuścińskiego oraz ks. Jana Związka. Wśród tych opisów gehenny naszych duchownych znajdują się także wyznania wspomnianego ks. Mietlińskiego. Swoje wojenne przeżycia opublikował on tuż po wojnie w kilku tygodnikach, m.in. w „Niedzieli” („Moje wspomnienia z obozu”). Opisywał przeżycia religijne polskich kapłanów, tortury obozowe, ciężkie warunki związane z robotami fizycznymi, a także męczeńską śmierć współtowarzyszy.

Wiara w Boga i siła modlitwy sprawiły, że ks. Antoni przetrwał i przezwyciężył zło, którego doświadczył. O tym wszystkim daje właśnie świadectwo jeden z więźniów obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Udało się z nim skontaktować dzięki życzliwości ks. prał. Andrzeja Soboty, proboszcza wymienionej wcześniej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Był nim pan Michał Kubas. Oddajmy mu głos.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wigilijne umocnienie

Reklama

„W grudniowy dzień wigilijny przebywałem na bloku 22 w małej sztubie, w której mieszkało całe komando (ok. 50 więźniów). Po smutnym wieczorze wigilijnym i złożeniu sobie życzeń wigilijnych wygaszono światła do spania. Następnie sztubowy powiedział, że ktoś tu nas odwiedzi i żeby każdy był w swoim łóżku. Po chwili wszedł więzień nam nieznany i skierował się na środek sztuby, między łóżka. Cichym głosem w ciemnościach zaczął wspominać o nocy wigilijnej. Na sali zrobiła się wielka cisza, a on między innymi wskazywał, że w tej chwili w naszych domach są modlitwy i płacz, gdyż brakuje nas w gronie naszych bliskich. Podkreślał, że w większości polskich domów brakuje nie tylko nas, ale po kilku członków rodzin. Z całą cichą mocą podkreślił, jak w tej chwili płaczą i modlą się nasze matki, żony. Mówił, iż musimy te ich łzy połączyć i wypić z naszymi łzami, przyrzekając, że uczynimy wszystko, aby przeżyć ten ciężki obóz i wrócimy do nich. Mężczyzna z płaczącym głosem prosił nas, abyśmy byli wytrwali i stanowczy, że za krzywdę nam wyrządzoną nastawimy nie tylko drugi policzek, ale całe ciało i przetrwamy. A w tym z pewnością dopomoże nam Bóg. Te wskazania przekonały mnie, że przetrwam każde zadane mi cierpienie i wrócę do matki”.

Tyle owo proste, ale zarazem jakże wymowne i przejmujące świadectwo. Tym bardziej cenne, że dotyczyło właśnie częstochowskiego kapłana – ks. kan. Antoniego Mietlińskiego.

Biografia bohatera

Ks. Antoni przyszedł na świat 1 października 1887 r. we wsi Rzeczyca w powiecie Rawa Mazowiecka. Jego ojciec Walenty był felczerem, a matka Wanda z domu Semeran-Siemianowska była nauczycielką. Od jesieni 1906 r. kształcił się w seminarium duchownym we Włocławku. Święcenia kapłańskie przyjął 14 czerwca 1913 r. w katedrze włocławskiej z rąk bp. Stanisława Zdzitowieckiego.

Pracował jako wikariusz w parafii: Rzgów koło Łodzi, Morzysław koło Konina, a potem w naszych Truskolasach. Potem był pierwszym proboszczem w Pankach (24 września 1919 r.). Jego staraniem, w miejsce dotychczasowej kaplicy, w latach 1925-26 został wybudowany nowy murowany kościół.

Reklama

W 1925 r. została utworzona diecezja częstochowska. Wraz z parafią ks. Mietliński został do niej włączony. To on, jako jeden z pierwszych, organizował stowarzyszenia katolickie w ramach Ligi Katolickiej, a następnie Akcji Katolickiej. Pomimo tego, że często musiał przebywać w szpitalach i sanatoriach (przez całe życie nękały go różne choroby), prowadził ożywioną działalność duszpasterską. Następnie bp Teodor Kubina – 17 listopada 1936 r. – mianował go proboszczem w parafii Danków. Tutaj zastała go II wojna światowa. Parafia została włączona do Rzeszy Niemieckiej.

W listopadzie 1942 r. w okolicach Dankowa został zabity Niemiec. Aresztowano wtedy ok. 260 mieszkańców z całego powiatu – również ks. Antoniego. Został on następnie zesłany do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Potem został wywieziony do innego obozu koncentracyjnego w Mauthausen-Gusen w górnej Austrii nad Dunajem, gdzie więźniowie pracowali w kamieniołomach. W końcu trafił do Dachau, gdzie doczekał się wyzwolenia 29 kwietnia 1945 r.

Po powrocie do Polski ks. Mietliński wrócił do Dankowa, a 13 grudnia 1945 r. został mianowany administratorem parafii pw. Pana Jezusa Konającego w Częstochowie. Była to dawna parafia św. Rocha, ale kościół parafialny był na cmentarzu. 20 marca 1947 r. został mianowany proboszczem tej parafii. Ks. Antoni chciał wybudować nowy kościół. W 1948 r. zakupił cegłę i wapno na budowę. Dla nowej świątyni sprowadzono w 1949 r. relikwie Krzyża Świętego z Rzymu. Pomimo rozlicznych trudności, m.in. za sprawą funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, prace były kontynuowane. I tak powstał potem kościół i parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. 13 lutego 1955 r. Ksiądz Proboszcz złamał nogę w stawie biodrowym. Potem przeszedł na emeryturę. Zmarł 13 maja 1963 r. Ks. Antoni Mietliński został pochowany na cmentarzu grzebalnym św. Rocha w Częstochowie.

Podziel się:

Oceń:

2014-12-19 11:12

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Służył Bogu nawet na Syberii

Ks. Józef Horodeński z dziećmi komunijnymi w Kobryniu, 1946 r.

Archiwum autora

Ks. Józef Horodeński z dziećmi komunijnymi w Kobryniu, 1946 r.

„Oto idę, abym czynił, o Boże, wolę Twoją”. Te słowa z Księgi Psalmów umieścił na swoim obrazku ks. Józef Horodeński. Pełniąc wolę Bożą, musiał przejść niełatwą drogą, która wiodła aż przez syberyjską ziemię.

Więcej ...

Zmarła aktorka Barbara Rylska

2025-01-11 13:56

Karol Porwich/Niedziela

Zmarła aktorka Barbara Rylska - poinformował w sobotę prezes Związku Artystów Scen Polskich (ZASP) Krzysztof Szuster. "Odeszła wspaniała koleżanka, wielki talent komediowy" - dodał.

Więcej ...

Czy szkoły wymuszają udział uczniów w zbiorkach WOŚP? Wolontariat uczniowski między dobrowolnością a presją społeczną

2025-01-12 19:55
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to akcja, która od lat budzi ogromne emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. W szkołach, gdzie idea wolontariatu jest szczególnie promowana, często pojawiają się pytania: czy uczniowie są faktycznie zachęcani do udziału w zbiórkach WOŚP, czy może odczuwają presję, by w nich uczestniczyć?

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Wiadomości

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Dziś niedziela Chrztu Pańskiego - w liturgii kończy się...

Kościół

Dziś niedziela Chrztu Pańskiego - w liturgii kończy się...

Los Angeles: Rodzina śpiewa „Regina Caeli” na...

Wiara

Los Angeles: Rodzina śpiewa „Regina Caeli” na...

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce,...

Wiara

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce,...

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Kościół

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Wiadomości

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Kościół

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...