Reklama

Wiadomości

Byli i są stąd

Kadr z filmu

Mieszkańcy Warmii mają kłopoty z tożsamością. Często z powodu tych, którzy pytają ich, kim są: Polakami czy Niemcami, a może kimś innym. Odpowiadają, że są stąd

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawiła historia tych ziem odzwierciedla się w bogactwie i różnorodności kulturowej oraz religijnej tej części Polski. Kłopoty z identyfikacją, tożsamością bywają ciekawe dla badaczy, ale mogą się też stawać – i nieraz się stawały – powodem kłopotów całkiem realnych. Właśnie o nich mówi film dokumentalny Grzegorza Linkowskiego i Krzysztofa Ziemca pt. „...Bo jestem stąd”.

Autorzy dokumentu są zafascynowani historią Warmii. Wiedzą, że gdy Prusy i Mazury uległy sekularyzacji w wyniku postępów reformacji, Warmia pozostała katolicka i w większości polskojęzyczna. Nawet wtedy, gdy aż do 1945 r. pozostawała pod panowaniem niemieckim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojna i powojnie zmieniły skład ludnościowy – bardzo wielu Warmiaków wyjechało do Niemiec, a na ich miejsce przyjechali mieszkańcy Kresów i przesiedleńcy z południowo-wschodniej Polski. Dziś wiedza o tym, co było kiedyś, nie jest zbyt powszechna.

Między polskością a niemieckością

Tropem historii kroczą w filmie „...Bo jestem stąd” znany dziennikarz Krzysztof Ziemiec i historyk Szymon Drej. Śledzą losy mieszkańców Warmii – polskojęzycznych i niemieckojęzycznych, napływowych, mieszkających teraz w Niemczech oraz tych, którzy tu pozostali. Tygiel kulturowy jest i zawsze był tam wielki i niepowtarzalny.

– Ci, którzy czuli się Polakami albo Niemcami, ale jednocześnie Warmiakami, doświadczyli wiele przykrości z powodu własnej niedookreślonej przynależności narodowej – mówi ks. Henryk Błaszczyk, proboszcz parafii Znalezienia Krzyża Świętego w Klebarku Wielkim na Warmii. – Do dziś Warmiacy, którzy tu żyją, mówią: ja jestem stąd, tu jest mój dom, ja jestem Warmiakiem. Nie pozwalają sobie na stawianie granicy między polskością a niemieckością – stwierdza ks. Błaszczyk. – To pochodna wieków obecności tutaj. Gdy ktoś powie: ja jestem stąd, ja jestem Warmiakiem, to daleko więcej, niż gdyby powiedział: ja jestem Polakiem czy: jestem Niemcem – dodaje.

Reklama

Nikt nie pytał

Krzysztof Ziemiec wpadł na pomysł filmu, przeglądając gazety. – Przeczytałem o zakończeniu polskiej części procesu beatyfikacyjnego męczenników warmińskich, czyli tych, którzy za wiarę i wartości oddali życie w czasach Hitlera, ale przede wszystkim po 1945 r., gdy weszli tam Sowieci i palili, mordowali, gwałcili – mówi Ziemiec. – Okazuje się, że bardzo ucierpieli księża i siostry zakonne, ale chyba najbardziej zwykłe kobiety. Te kilkunastoletnie i te osiemdziesięcioletnie.

Początek filmu sprawia wrażenie programu edukacyjnego. Dowiadujemy się, że kiedyś w tym rejonie mieszkali Warmowie, podbici z czasem przez Krzyżaków, ogniem i mieczem przekonywani do zmiany zapatrywań. „Potomkom Warmów raz kazano być Polakami, raz Niemcami. Nikt nie pytał, kim oni sami chcą być” – słyszymy w filmie. Potem jednak narracja wykracza poza to, co zakładali sobie twórcy. Ze względu na rozwój wydarzeń, akcji, docieranie do kolejnych osób – film stał się filmem o czymś innym.

– W dokumencie nie jest to coś złego, że człowiek chodzi, rozmawia i odkrywa – mówi Grzegorz Linkowski, znany dokumentalista. – Krzysztof zaczynał pracę nad filmem od notki w prasie o męczennikach warmińskich. Procesy beatyfikacyjne przebiegają swoim tempem – jego zainteresowały okoliczności, które za tym stoją.

Przed kamerą

To, co najbardziej dramatyczne, dzieje się w dokumencie po połowie jego emisji. Ziemiec dotarł do mieszkanek Warmii, które w 1945 r. zostały zgwałcone przez sowieckich żołdaków. Starsze dziś panie – mieszkanki Warmii, ale też te, które wyemigrowały do Niemiec, opowiadają – najpewniej po raz pierwszy w życiu publicznie, przed kamerą – co je spotkało.

Opowieści są dramatyczne. Były kilkunastoletnimi dziewczynkami, zbyt młodymi nawet, żeby wiedzieć, co z nimi robią. „Trzymałam się rąk mamy. Wyrwali mnie z jej rąk. Mimo że krzyczałam, że chcę do mamy, wyrwali mnie i zabrali do drugiego pokoju, moją siostrę też... I cała gromada, jeden po drugim... Byłam zszokowana i półprzytomna”.

Reklama

– Udało mi się zebrać ich świadectwa, wyjechaliśmy nawet do Niemiec. To bardzo intymne rozmowy. Niektórzy chyba czekali na ten moment 50 lat, żeby uwolnić się od koszmaru – mówi Krzysztof Ziemiec.

Wersję promocyjną pokazano w Olsztynie latem ub.r. Film był dłuższy. Teraz jest skondensowany, ma inne zakończenie, związane z nową postacią, która się pojawia w filmie. Rozmowa z Olgą z Olsztyna, której ojciec został poczęty w wyniku gwałtu sowieckiego żołnierza na jego matce, jest dramatyczna. – Czuje traumę, nie wie dokładnie, jakie są jej korzenie... – mówi Grzegorz Linkowski.

„...Bo jestem stąd”,
scenariusz i reżyseria: Grzegorz Linkowski,
współpraca Krzysztof Ziemiec,
premiera telewizyjna 23 lutego godz. 22.10, Program 1 TVP

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2015-02-17 11:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Lud zwyciężył

Bożena Sztajner

Więcej ...

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

Więcej ...

Abp Jędraszewski: niektórzy rządzący usiłują zafundować narodowi holokaust nienarodzonych

2024-03-29 10:20

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski, zwracając się w Wielki Piątek do pielgrzymów w Kalwarii Zebrzydowskiej, apelował o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Mówił, że niektórzy rządzący w imię wolności kobiet usiłują "zafundować narodowi kolejny holokaust nienarodzonych".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...