Reklama

Papież, który przekraczał próg nadziei

MARIAN SZTAJNER

„Pielgrzym nadziei”, „Prorok nadziei”, „Dawca nadziei” – tymi tytułami obdarzono go za życia. Co powiedziałby nam, swoim rodakom, dzisiaj, gdy sytuacja polityczna jest niepewna, za naszą miedzą toczy się wojna, a potężny sąsiad na Wschodzie być może stoi na progu niewyobrażalnego kryzysu wewnętrznego, który będzie rzutować na nasze poczucie bezpieczeństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszym nastolatkom i trochę starszym od nich bardzo trudno zrozumieć, dlaczego Jan Paweł II w czasach komunistycznego zniewolenia był tak ważną postacią niemal dla wszystkich Polaków. Nie dlatego, że był fajny, żartował i wykonywał sympatyczne gesty, ale właśnie dlatego, że był „świadkiem nadziei”.

Chrześcijanin powołany do zwycięstwa

Średnie i starsze pokolenie pamięta, że przez pierwszą dekadę swojego pontyfikatu Jan Paweł II był dla swoich rodaków w zasadzie jedynym człowiekiem o międzynarodowym autorytecie, który mógł się za nami wstawić i nas pokrzepić. Dlatego z taką nadzieją oczekiwaliśmy jego pielgrzymek do kraju w okresie PRL, kiedy to, jak powiedział w 1987 r. na gdańskiej Zaspie, mógł mówić „do nas i za nas”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwłaszcza druga podróż do Polski w czerwcu 1983 r., kiedy trwał jeszcze stan wojenny, a „Solidarność” była zdelegalizowana, podniosła morale Polaków, dźwignęła ich z kolan, natchnęła nadzieją. Przygnębionym rodakom w porywającej homilii na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, przypomniawszy wiktorię wiedeńską króla Jana III Sobieskiego sprzed trzystu lat, Ojciec Święty powiedział, że „człowiek jest powołany do odnoszenia zwycięstwa w Jezusie Chrystusie”. Nie chodzi jednak o zwycięstwo militarne czy polityczne, lecz moralne. „Jest to zwycięstwo nad grzechem, nad starym człowiekiem, który tkwi głęboko w każdym z nas” – tłumaczył Papież.

Reklama

Jan Paweł II wskazał na Jasną Górę, skąd stale płynie wezwanie, żeby nie poddawać się klęsce, ale szukać dróg do zwycięstwa. Nadzieja bierze się stąd, że Chrystus jest „Ojcem przyszłego wieku”, a królestwo Boże, zgodnie z tym, co On powiedział, „przekracza wymiar spraw doczesnych”.

Ta papieska homilia, choć odebrana jako pokrzepienie ludzi zniewolonych, ukazała właściwą perspektywę nadziei, którą należy odnieść do rzeczywistości czekającej nas po śmierci.

Kiedy Papież głosił nadzieję ludziom na wszystkich kontynentach, nie odrywał jej od doczesności, zwłaszcza tam, gdzie chodziło o poprawę bytu i zakończenie konfliktów międzynarodowych.

Coś więcej niż optymizm

Zauważmy, że najpoważniejsza biografia Jana Pawła II pióra George’a Weigla nosi właśnie tytuł: „Świadek nadziei”. Budził ją na całym świecie, gdy spotykał się z ludźmi spychanymi na margines: chorymi, starymi, biednymi, bezdomnymi, uwięzionymi. Budził ją, gdy odwiedzał kraje zdominowane przez dyktatury. Czyż swoimi pielgrzymkami nie natchnął nadzieją zniewolonych Chilijczyków, Nikaraguańczyków, Kubańczyków? A ileż nadziei niosły orędzia papieskie skierowane do mieszkańców najbardziej zapalnych regionów naszego globu doświadczonych wojnami: Afryki, Bałkanów, Bliskiego Wschodu albo krajów uciskanych przez reżim komunistyczny! W papieskich słowach, nawet z okazji najtragiczniejszych wydarzeń, pobrzmiewał ton optymizmu, nadziei na lepszy los, wiary w ludzką solidarność i Bożą Opatrzność.

Reklama

Znamienne, że za jedno z najważniejszych wydarzeń pontyfikatu Jana Pawła II uznano wydanie książki „Przekroczyć próg nadziei”. Ten zwrot wszedł do słownictwa kościelnego, stał się też inspiracją dla różnych inicjatyw artystycznych podejmowanych dla uczczenia pamięci tego Papieża. Jedno z kluczowych zdań książki brzmi: „Jest rzeczą bardzo ważną, ażeby przekroczyć próg nadziei, nie zatrzymywać się przed nim, ale pozwolić się prowadzić”. To nieodzowny, niestarzejący się imperatyw w dobie zwielokrotnionych lęków całej ludzkości i pojedynczego człowieka.

Tej ośmieszanej cnocie – w swojej ojczyźnie nieraz słyszał prymitywne powiedzenie: „nadzieja matką głupich” – Jan Paweł II poświęcił jesienią 1999 r. cykl katechez wygłaszanych podczas audiencji generalnych. Chyba najpiękniej mówił o nadziei 18 listopada 1999 r. do uczestników 30. Konferencji ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Apelując o pomoc dla najuboższych mieszkańców ziemi, Ojciec Święty stwierdził: „Nadzieja jest czymś więcej niż powierzchownym optymizmem, który pojawia się tylko wtedy, gdy nie chcemy przyznać się, że otacza nas ciemność. Jest ona raczej realistyczną i pozytywną wizją tych, którzy zobaczyli ciemność w całej pełni, po czym odkryli w jej sercu światło”.

Wierzę, czyli wyznaję nadzieję

Dla chrześcijanina nadzieja wiąże się integralnie z Chrystusem i daną nam przez Niego obietnicą zbawienia i życia wiecznego. Jan Paweł II mówił o tym 2 grudnia 1998 r. podczas audiencji, w której uczestniczyła delegacja Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego z Warszawy. Papież streścił katechezę wygłoszoną po włosku i powiedział do rodaków w ich ojczystym języku: „Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam został dany. Właśnie w mocy Ducha Świętego nasza nadzieja przekracza próg śmierci. Wobec tego punktu krytycznego, który może oznaczać koniec wszystkiego, nadzieja otwiera przed nami perspektywy życia wiecznego.

Reklama

Jeżeli codziennie powtarzamy w Credo: «Wierzę w żywot wieczny», to tym samym wyznajemy tę nadzieję, w której działa Duch Święty, skierowując nasze życie doczesne na te ostateczne Boże perspektywy”. W tych czterech zdaniach Papież wytłumaczył prawdę wiary chrześcijańskiej, o której teologowie piszą całe traktaty.

1 grudnia 2002 r. Papież, już bardzo schorowany, mówiąc z trudem, ale z niegasnącą mocą i entuzjazmem, wygłosił następujące orędzie: „Bóg jest przyszłością człowieka i świata. Jeżeli ludzkość traci poczucie Boga, zamyka się na przyszłość i nieuchronnie zatraca perspektywę swojego pielgrzymowania w czasie. Po co się rodzić, dlaczego umierać? Dlaczego się poświęcać, dlaczego cierpieć?

Na te pytania chrześcijaństwo daje wyczerpującą odpowiedź. Dlatego Chrystus jest nadzieją ludzkości. To On jest prawdziwym sensem naszej teraźniejszości, ponieważ jest naszą pewną przyszłością”.

Dzisiaj Jan Paweł II powtórzyłby nam to samo, bo nigdy nie ma takiej sytuacji, która zabiłaby wiarę i nadzieję.

Chrześcijaństwo jest najpiękniejszą religią także dlatego, że z nadziei uczyniło Boską cnotę, przekazywaną wiernym z pokolenia na pokolenie. Ujmując rzecz obrazowo, Jan Paweł II, „prorok nadziei”, wskazywał nam, że po Kalwarii następuje Zmartwychwstanie.

Podziel się:

Oceń:

2015-03-23 19:25

Wybrane dla Ciebie

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Więcej ...

Szczegóły pogrzebu bpa Piotra Turzyńskiego

2025-04-15 14:15
Bp Piotr Turzyński

fot. EpiskopatNews Flickr CC BY-NC-SA 2.0

Bp Piotr Turzyński

W najbliższy wtorek, 22 kwietnia, odbędą się uroczystości pogrzebowe biskupa Piotra Turzyńskiego, biskupa pomocniczego radomskiego, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli.

Więcej ...

Szczegóły pogrzebu bpa Piotra Turzyńskiego

2025-04-15 14:15
Bp Piotr Turzyński

fot. EpiskopatNews Flickr CC BY-NC-SA 2.0

Bp Piotr Turzyński

W najbliższy wtorek, 22 kwietnia, odbędą się uroczystości pogrzebowe biskupa Piotra Turzyńskiego, biskupa pomocniczego radomskiego, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł biskup Piotr Turzyński

Kościół

Zmarł biskup Piotr Turzyński

Zmarła aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak

Wiadomości

Zmarła aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak

Czy Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Wiara

Czy Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Wiadomości

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Wiadomości

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...

Wiara

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...