Reklama

W kraju Fado

Lizbona – stolica Portugalii – jest zadziwiająco bogata w zabytki

Krzysztof Świątek

Lizbona – stolica Portugalii – jest zadziwiająco bogata w zabytki

Zróżnicowane, dzikie krajobrazy. Malownicze miasta i wioski rybackie, zabytki, muzea, strome klify i rozległe plaże. Portugalia oferuje sporą różnorodność przeżyć – podkreśla Michał Lorenc, wybitny kompozytor muzyki filmowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachęca do podróży i wypoczynku w Polsce, na Mazurach i w Bieszczadach. – Ale jeżeli ktoś chce pojechać dalej, powinien wybrać się do Portugalii. Byłem tam wielokrotnie i zawsze chętnie wracam – mówi Michał Lorenc. – Do Portugalii trzeba wybrać się samolotem, podróż samochodem zalecałbym tylko młodym ludziom – trudno przetrzymać dwa-trzy dni w podróży. – Zazwyczaj jeździmy tam całą rodziną, nawet z wnukami, sporo zwiedzamy. Nasze wyjazdy mają przede wszystkim cel poznawczy – mówi. – Całej Portugalii jeszcze nie zjeździliśmy, pozostała nam północ. Mam przyjaciół na granicy hiszpańsko-portugalskiej, zapraszają mnie do siebie i w tym roku najpewniej skorzystamy z zaproszenia.

Niezbyt weseli ludzie

Kompozytora urzeka w Portugalii wysoki poziom cywilizacyjny (najpewniej wynik kolonialnej przeszłości) i specyficzna atmosfera. – Portugalczycy, jak na południowców, wykazują zupełnie inny temperament niż Hiszpanie czy Włosi – mówi. – Są melancholijni, posępni, poważni. Uśmiechnięci, ale bez poczucia humoru; wszystkie spotkania z nimi, nawet te ze sprzedawcami w sklepach, są traktowane z wielką powagą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak sam podkreśla, jest pod wielkim wrażeniem melancholijnego klimatu panującego w kraju leżącym na granicy wielkiego oceanu. – Ten smutek daje się wszędzie odczuć, jest obecny w ludziach – mówi. – Wymownym wyrazem ich duszy są pieśni fado. Nie jestem w stanie słuchać ich dłużej niż przez 20 sekund. Portugalia nie jest więc inspirująca dla Michała Lorenca jako kompozytora i muzyka.

Fado i saudade – rodzaj nostalgii i melancholii – mają ważne znaczenie w portugalskiej kulturze. Z fado (los, przeznaczenie), tradycyjnymi pieśniami, opowiadającymi o miłości, zdradzie, rozstaniu, smutku, tęsknocie, biedzie, nieszczęściu, zawsze kojarzy się saudade (smutek i tęsknota).

Mircea Eliade – słynny filozof kultury pisał, że „Portugalczycy są melancholijni, zamyśleni (...), noszą w sobie niewytłumaczalny, niemający przyczyny smutek”. Portugalczycy to „weseli ludzie ze smutnym sercem”.

Miasto wind

Zadziwiająco bogata w zabytki jest Lizbona. Najważniejszym z nich jest klasztor Hieronimitów, uchodzący za największe arcydzieło typowego dla Portugalii stylu późnogotyckiego. Leży na przedmieściach, w pobliżu ujścia Tagu do Atlantyku, w Belém, skąd wyruszyła wyprawa Vasco da Gamy. Podróżnik został pochowany w tym klasztorze.

Życie w mieście skupia się wokół rozległego Praça de Comercio, usytuowanego na brzegu Tagu. Niedaleko stąd do katedry Sé Patriarcal – łączącej w sobie różne style architektoniczne – z piękną romańskią fasadą. Przypomina ona twierdzę, co jest świadectwem burzliwych czasów, w których powstała. Budowę zlecił pierwszy król Portugalii Alfons I Zdobywca, wkrótce po wypędzeniu z Lizbony Arabów.

Reklama

Najpiękniejszy widok roztacza się z obwarowań mauryjskiego Zamku św. Jerzego (Castelo de São Jorge), skąd widać najważniejsze miejsca w mieście. Kręte uliczki dzielnicy Bairro Alto zachęcają do romantycznych spacerów, choć łatwo się w nich zgubić.

Nie można pominąć muzeów, a szczególnie Gulbenkiana. Prezentowanych w nim jest blisko tysiąc dzieł sztuki ze zbiorów zgromadzonych przez Colouste Gulbenkiana, ormiańskiego biznesmena i azylanta, przekazanych Portugalii. Największym zainteresowaniem cieszą się dzieła Rubensa, Rembrandta, Renoira i Maneta.

Najpiękniejsza plaża na świecie

W okolicy Lizbony warto odwiedzić Sintrę, a w niej – królewski Palácio Nacional de Sintra, w którym łatwo zapamiętać gotyckie łuki, mauretańskie okna i dwa niezwykłe, wielkie stożkowe kominy. Nie można ominąć Pałacu Pena – budowli jak z bajki, w której każda wieżyczka ma inny kształt i barwę, a każde pomieszczenie urządzone jest w innym stylu. Nad Sintrą góruje zamek Maurów, odbity przez krzyżowców i Alfonsa I Zdobywcę, z którego rozciąga się piękny widok na miasto. Na zalesionych wzniesieniach wokół miasta leżą pałace i ogrody, a w oddali majaczy Atlantyk.

Najpiękniejsze plaże Portugalii leżą na południu, na wybrzeżu Algarve. Gwarantują nie tylko czysty piasek (i żwir) i chłodzące morze, ale też pogodę, pyszne jedzenie, zabytki rozsiane w nadbrzeżnych miasteczkach i znakomite widoki. To tu znajduje się Praia da Marinha, uchodząca za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie.

Reklama

Na Algarve leży Przylądek Świętego Wincentego (Cabo de São Vicente) – najbardziej na południowy zachód wysunięty punkt Europy, z wysokimi klifami opadającymi do oceanu. Turyści chętnie ściągają do kurortów Vilamoura i Albufeira. Faro, tętniąca życiem stolica regionu, z sympatyczną starówką, ma mniejsze wzięcie.

Kolebka państwowości

Nie pozna Portugalii ktoś, kto nie był w Porto, Fatimie i Coimbrze. Porto, drugie co do wielkości miasto, ma specyficzny klimat: nowoczesne centrum biznesowe sąsiaduje ze starymi domami i wąskimi uliczkami, które zachowały dawny charakter.

Najciekawsza część tego miasta obejmuje średniowieczną dzielnicę znajdującą się w obrębie XIV-wiecznego muru, którego pozostałości istnieją do dziś. Są tu warte obejrzenia zabytki: Sé Catedral – katedra z gotyckimi krużgankami, Torre dos Clérigos – wieża o wysokości 75 m, katedra św. Franciszka z pięknym rokokowym wnętrzem, nabrzeże Ribeira i Ponte Dom Luís I – dwupiętrowy stalowy most.

Coimbra przez jakiś czas była stolicą kraju, tu narodziło się sześciu królów, nic więc dziwnego, że Portugalczycy widzą w niej kolebkę swojej państwowości. Położona jest nad rzeką Mondego, która nazywana jest „rio dos poetas” – rzeką poetów. Urok i klimat miasta tworzony jest przede wszystkim przez najstarszy uniwersytet w Portugalii i jeden z najstarszych w Europie – ma już 725 lat – górujący nad miastem. Miasto do dziś należy do studentów. Wiele domów stojących przy wąskich i stromych uliczkach starego miasta to – od średniowiecza – kwatery studentów.

Śnieżyca na Maderze

Reklama

Żeby poznać Portugalię, niekoniecznie trzeba posmakować miejscowych potraw. Portugalska kuchnia nie jest zbyt oryginalna. Przeważają pożywne, często gotowane dania, w których dominują ryby i owoce morza. Michał Lorenc nie poznał potraw takich, jak zielona zupa caldo verde, suszony dorsz – bacalhau, krokiety z dorsza – bolinhos de bacalhau czy porco à alentejana, czyli wieprzowina gotowana z mięczakami.

– Turystyka kulinarna jest mi zupełnie obca – mówi kompozytor. – Nie znam się na wysmakowanych potrawach, nie mam wyrafinowanych kubków smakowych. Najbardziej lubię kanapkę z żółtym serem, popitą kefirem z GS-u, na Mazurach albo w Bieszczadach.

Rzadko, choć ostatnio częściej, Polacy trafiają na Maderę, portugalską wyspę położoną ok. 1 tys. km od wybrzeża Europy i 500 km do wybrzeża Afryki. Madera słynie z klifów, pięknych widoków i rosnących tu bujnie kwiatów, m.in. azalii, hortensji, strelicji, które sprawiają, że wyspa przypomina rajski ogród.

Jest tu ciepło przez cały rok, choć nie zawsze. Michała Lorenca w środku naszego lata złapała... ciężka zima. – Zastała nas tam śnieżyca. Była wielkim przeżyciem dla Portugalczyków, dla których to wielka rzadkość – opowiada. – Na maskach samochodów lepili bałwany.

Tajemnice fatimskie

Sanktuarium w Fatimie to jedno z najpopularniejszych centrów pielgrzymkowych Europy. Neobarokowa bazylika upamiętnia objawienia Matki Bożej trójce pastuszków. Łucja dos Santos miała usłyszeć tajemnice fatimskie. W koronie Matki Bożej Fatimskiej umieszczony został jeden z pocisków, które trafiły Jana Pawła II w czasie zamachu w maju 1981 r.

W Fatimie Michał Lorenc jeszcze nie był. – Nie dotarłem do Fatimy, choć byłem od niej 5 km. Traktuję to w kategoriach znaku. Moje liczne wizyty w Izraelu ostatecznie przekonały mnie, że cała ziemia jest święta, nie tylko ta, gdzie są sanktuaria – mówi. – Bardzo chciałbym pojechać do Fatimy w tym roku. Może uda mi się to na urodziny – w październiku kończę 60 lat.

Podziel się:

Oceń:

2015-07-29 08:05

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie Krajowego Duszpasterza Muzyków Kościelnych z racji wspomnienia św. Cecyli

2024-11-21 20:16
O. dr Nikodem Kilnar OSPPE, Krajowy Duszpasterz Muzyków Kościelnych

BPJG

O. dr Nikodem Kilnar OSPPE, Krajowy Duszpasterz Muzyków Kościelnych

Więcej ...

Jak troszczę się o swoje serce, w którym mieszka Bóg?

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 45-48.

Więcej ...

Odpowiedzią na miłosierdzie powinna być wdzięczność Bogu

2024-11-22 13:38

. Archidiecezja Trnawska

Kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał zebranym, jak bliska sercu św. Jana Pawła II była Słowacja i Słowacy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażający opis obrażeń, jakich doznał zamordowany...

Kościół

Przerażający opis obrażeń, jakich doznał zamordowany...

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Wiara

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Święci i błogosławieni

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Wiara

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Azylant zaatakował figurę Matki Bożej. Założył też...

Europa

Azylant zaatakował figurę Matki Bożej. Założył też...

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Kościół

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny...

Wiara

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny...

W sieci pojawiło się nagranie z profanacji figury Czarnej...

Europa

W sieci pojawiło się nagranie z profanacji figury Czarnej...