Reklama

Wiara

Wiara MIMo wszystko

Niedziela Ogólnopolska 34/2015, str. 55

O młodzieży, wierze i życiu poza sceną z Ireneuszem Krosnym podczas Diecezjalnych Dni Młodzieży diecezji toruńskiej w Hartowcu rozmawia Daria Neumann

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DARIA NEUMANN: – W przyszłym roku młodzi Polacy będą gospodarzami Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Jaka jest polska młodzież?

IRENEUSZ KROSNY: – Sądzę, że polska młodzież wciąż jest nadzieją dla Polski i dla Europy, dlatego że są w niej obecne wartości przekazywane przez rodziców i przez rodzinę. Uważam, że nasza młodzież jest dużo mniej „zepsuta” niż w innych krajach. Jednym z dowodów na to jest obserwacja: nawet kiedy młodzież odchodzi od Kościoła w wieku lat kilkunastu, okazuje się, że zwykle w wieku lat dwudziestu pięciu, trzydziestu zaczyna do Kościoła wracać. Myślę więc, że w młodych wciąż jest dobro. Jest ono mocno zwalczane przez natłok kultury medialnej, jednak korzenie dobra wciąż jeszcze są w nich obecne.

– Tegorocznym hasłem przygotowań do ŚDM jest błogosławieństwo „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8). Jak przejawia się ono w Pana życiu, jak Pan je rozumie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przede wszystkim trzeba się starać o czystość w rodzinie. Chodzi o to, aby życie w małżeństwie było jak najbardziej zgodne z nauką Kościoła. Myślę, że to jest ogromne wyzwanie zwłaszcza dla młodych w obecnych czasach. Jednak jest to podstawa. Trzeba dbać o modlitwę, czytanie Pisma Świętego, o zwykłe codzienne rzeczy, z których może wypływać moc Ducha Świętego.

Reklama

– Nie każda wierząca osoba chce dziś otwarcie mówić o swojej wierze, tym bardziej w przestrzeni publicznej, w mediach. Nie woli Pan czasami dla świętego spokoju, jak przystało na mima, pomilczeć?

– Jestem człowiekiem wierzącym i nie wstydzę się tego, jednak na scenie wolę pozostać po prostu śmiesznym mimem, natomiast w kontaktach osobistych, podczas różnych spotkań z ludźmi staram się świadczyć o Chrystusie. Nie afiszuję się swoją wiarą, ale kieruję się nią w swojej pracy i w życiu osobistym. Dlatego nie przyjąłem propozycji zostania ambasadorem medialnym ŚDM. Pomagam Światowym Dniom Młodzieży w inny sposób. Będę miał spektakl dla młodzieży, która przyjedzie do mojej diecezji z całego świata. Pantomima jest przecież językiem międzynarodowym.

– Świat mediów lubi kontrowersje. Czy religia może być dla mima tematem żartów? Czy istnieją granice, których w żartach Pan nie przekracza?

– Jak już wspomniałem, w mojej pracy kieruję się wiarą, dlatego zdecydowanie nie przekraczam pewnych granic. Uważam, że są tematy zbyt święte, zbyt delikatne, żeby je obśmiewać w jakikolwiek sposób. Unikam też takich tematów, jak seks i alkohol.

– Czym jest dla Pana wiara na co dzień?

Reklama

– Wiara na co dzień to jest przede wszystkim radość, że życie nie kończy się tutaj, na ziemi. Wszelkie zło, jakie obserwujemy, byłoby strasznie przybijające, gdyby nie świadomość, że to nie zło ostatecznie wygra na tym świecie. Ostatecznie to Pan Bóg odniesie zwycięstwo – czy w tym życiu, czy w przyszłym. Przyszłość należy do Pana Boga, Szatan został pokonany, Jezus zwyciężył na krzyżu i myślę, że cokolwiek by się nie działo, ostatecznie dobro zwycięży. Najważniejsze jest to, że wiara nadaje sens wysiłkowi, codziennemu życiu, nadaje cel życiu, ponieważ ostatecznie zwycięstwo i tak należy do Chrystusa.

– Jak ta otwartość na Boga przyjmowana jest przez Pana środowisko?

– Środowisko już się przyzwyczaiło (śmiech). Oni mniej więcej namierzyli, kto w środowisku jest wierzący, a kto jest niewierzący. Czasami wychodzi to w różnych sytuacjach. Do szczególnie burzliwych dyskusji dochodzi w okresach poprzedzających wybory. Jednak jeśli człowiek orientuje się trochę w sytuacji społecznej i politycznej, to bywa, że uda się kogoś przekonać do właściwych wyborów, właściwych decyzji. Myślę, że w środowisku to nie jest jakiś problem, że jest się wierzącym, środowisko to akceptuje. Wszyscy się znamy, kolegujemy, akceptujemy, natomiast głębsze relacje nawiązuje się zazwyczaj z osobami mającymi zbliżony światopogląd.

– Co chciałby Pan jako mim-komik przekazać młodzieży, która nie potrafi odczuwać głębokiej radości, tak często traci poczucie sensu życia, nie może znaleźć swojego miejsca w ojczyźnie?

– Powiedziałbym młodzieży: po pierwsze, musicie odnaleźć Chrystusa – Chrystus da wam radość, da wam nadzieję, da wam szczęśliwe życie – to jest pierwsza podstawowa rzecz. Jeśli już to odkryjecie, to odkryjecie również, że Polska jest królestwem Maryi i że w związku z tym jest to kraj wyjątkowy, inny niż wszystkie i nie warto go opuszczać, nie warto stąd odchodzić. Nie wiadomo, co będzie z Europą Zachodnią, nie wiemy, kiedy islam przejmie tam władzę, a wszystko wskazuje na to, że nie będziemy na to wcale tak długo czekać. Polska jest natomiast królestwem Maryi i Maryja zadba o to, by tym królestwem pozostała.

Podziel się:

Oceń:

2015-08-19 09:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

O uczciwość w dyskusji

BOŻENA SZTAJNER

Więcej ...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Jasnogórska wieża nie tylko dla odważnych

2025-07-18 16:52
Jasnogórska wieża

BPJG

Jasnogórska wieża

Ma ponad 106 metrów wysokości i prowadzi na nią ponad pół tysiąca schodów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Łomża: Komunikat kurii w związku ze spotkaniem...

Kościół

Łomża: Komunikat kurii w związku ze spotkaniem...

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...

Watykan

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen...

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Kościół

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat

Kościół

Diecezja siedlecka: Ksiądz zmarł nagle w wieku 52 lat