Reklama

Ślężańskie lwy powitają Prezydenta RP

Proboszcz ks. Ryszard Staszak zaprasza na Ślężę

Krzysztof Kunert

Proboszcz ks. Ryszard Staszak zaprasza na Ślężę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia ewangelizacji Ślęży nie rozpoczęła się wczoraj. Chrześcijaństwo trafiło tu za sprawą sprowadzonych przez Piotra Włosta z Francji w XII wieku augustianów. To od góry wziął nazwę Śląsk, to tu kształtowały się początki państwowości polskiego Śląska.

Reklama

Augustianie zbudowali pierwszy kościół, którego fragmenty apsydy można dziś podziwiać w udostępnionych do zwiedzania podziemiach. Trudno więc zrozumieć pojawiające się w prasie argumenty, że Ślężą – od zawsze pogańską górą – próbują dziś zawładnąć jacyś „uzurpatorzy”. Podkreślmy, chrześcijaństwo trwa na Ślęży niezmiennie od prawie dziewięciu wieków. Jego wyrazem jest nie tylko świątynia z chrześcijańskimi artefaktami na szczycie i nawiedzające ją tłumy pielgrzymów. Weźmy ślężańskie lwy, które od wieków strzegą chrześcijańskiej wiary na tych terenach. Słowianie ich nie znali, bo i skąd. Przybyły wraz z zakonnikami z Francji. Dziś spotkamy je w Sobótce i okolicach. Dwa dorodne okazy pilnują Starego Zamku, niezwykłego miejsca u podnóża góry zwanego „ślężańskim Wawelem”. Jadąc w stronę Sobótki nie sposób nie odwiedzić pamiętającej Piastów świątyni, do której wejdziemy przez unikatowy portal z Matką Bożą i – uwaga – ze św. Stanisławem. Tak, tak! Z patronem Polski, którego kult przetrwał tu od co najmniej 1381 r. i za którego wstawiennictwem modlą się nie tylko polscy mieszkańcy tych ziem. Dlaczego kościół i prowadzący do niego portal są unikatowe? Bo kamienny budynek przetrwał w prawie niezmienionym stanie dziejowe zawieruchy, a wizerunek legendy o św. Stanisławie – orłów nad szczątkami krakowskiego biskupa na tle Wawelu lub Skałki – robi kolosalne wrażenie. To jednoznaczny symbol łączności tych ziem z tradycją piastowską, dodajmy ściśle polską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla nieprzekonanych jeszcze jeden argument. Pierwotnym uposażeniem klasztoru na szczycie był targ pod górą, w miejscu gdzie dziś rozlokowana jest Sobótka. Targ nie miał nazwy. Skąd się wzięła nazwa Sobótki? Wytłumaczenie jest bardzo proste – targ odbywał się w soboty. Nazwa powstała dzięki zakonnikom, a pochodzi od soboty, chrześcijańskiej nazwy wziętej z chrześcijańskiego kalendarza. Nie ma ona nic wspólnego ze zlotami czarownic, demonów i czego tam jeszcze.

Lokalny Kościół nie niszczy tradycji przedchrześcijańskiej. Przeciwnie, otwarcie ją promuje, twórczo włączając w misterium Chrystusa. W Sulistrowiczkach dwa ślężańskie niedźwiadki podtrzymują ołtarz podczas każdej Mszy św. Zresztą nie tylko one. Jest to jasny wyraz szacunku, ale i chrześcijańskiej otwartości na wcześniejszą tradycję. Ostatecznie więc to w takie miejsce przybywa głowa polskiego państwa.

Do tego, że niektórym marginalnym środowiskom trudno zrozumieć, że to chrześcijaństwo ukształtowało nasz region, i to ono, a nie tradycje pogańskie, miało zasadniczy udział w budowaniu państwowości polskiego Śląska i naszego kraju, można się przyzwyczaić. Trudniej, kiedy dyskusję kreują duże dolnośląskie media, racząc odbiorców wypowiedziami specjalistów od Ufo.

Podziel się:

Oceń:

2016-09-01 09:56

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: Jan Paweł II powraca z jeszcze większą siłą

2025-04-01 15:51
Kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Wraca się do nauczania Jana Pawła II i do jego osoby - powiedział w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej wieloletni osobisty sekretarz Papieża Polaka kard. Stanisław Dziwisz.

Więcej ...

Dlaczego Kościół tak często sprawuje liturgię?

2025-03-31 20:56

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś co nieco o liturgii.

Więcej ...

Jan Paweł II: „Przecież nie cały umieram”

2025-04-01 20:54

Red

Gdy w sobotę 2 kwietnia 2005 roku o 21.37 zawyły syreny i rozległo się bicie dzwonów - zamarliśmy. W ciszy. Szlochu. Modlitwie. Wiedzieliśmy, że nic nie będzie już takie samo. Ulice i place przed świątyniami w całej Polsce do granic były naładowane emocjami. Stawały się niemym świadkiem tego, „co może jeden człowiek i co znaczy świętość”, jak pisał Czesław Miłosz.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dlaczego Kościół tak często sprawuje liturgię?

Wiara

Dlaczego Kościół tak często sprawuje liturgię?

W czwartek w Sejmie debata o zakazie spowiadania osób...

Wiadomości

W czwartek w Sejmie debata o zakazie spowiadania osób...

Mozaiki Rupnika przykryte w Sanktuarium w Lourdes

Kościół

Mozaiki Rupnika przykryte w Sanktuarium w Lourdes

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi:

Wiara

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy...

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Franciszek

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Katecheci świeccy skarżą polski rząd do Trybunału w...

Katecheci świeccy skarżą polski rząd do Trybunału w...

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Kościół

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Wiara

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

Wiara

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?