Reklama

Niedziela Małopolska

Bez świeckich daleko nie zajdę

Ks. Zbigniew Kaleciak

Archiwum prywatne

Ks. Zbigniew Kaleciak

Pięć lat temu ks. Zbigniew wziął udział w rekolekcjach dla kapłanów w Zembrzycach. Był wtedy proboszczem w parafii św. Jana Kantego w Stryszowie. – Zrozumiałem, że jeśli chcę budować prawdziwą wspólnotę, to bez świeckich daleko nie zajdę. Żyjemy dziś w świecie, w którym wiele rodzin jest słabych, rozbitych. Najbardziej relacje rozbija negatywny wpływ mediów i przymusowa emigracja. Jest tak, że człowiek w kościele słyszy jedno, potem wraca do domu i zaczyna żyć w zupełnie innej rzeczywistości. Wspólnota ma za zadanie zjednoczyć ludzi, żeby doświadczali tego, o czym słyszą w kościele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skuteczna metoda

Ks. Kaleciak wpadł na pomysł, aby zrobić w Stryszowie kurs Alfa – cykl 10 spotkań, w ramach którego jest wykład, wspólny posiłek i dzielenie się w kilkuosobowej grupie. Do współpracy zaprosił zaangażowanych już w inne posługi parafian, którzy po odpowiednim szkoleniu poprowadzili go sami. – Kurs Alfa to bardzo skuteczna metoda ewangelizacji, dzięki której możemy głosić kerygmat. Odpowiada m.in. na pytania: Czy Bóg mnie kocha? Kim jest Jezus? Co robi Duch Święty? Choć jest to metoda odkryta przez Kościół anglikański, nie głosimy nauk protestanckich. My przekazujemy nauczanie katolickie – mówi ks. Zbigniew Kaleciak. Wyjaśnia: – Najważniejsze w kursie jest przeżycie tego, że Pan Bóg jest Osobą, nie jakąś odległą ideą czy mglistą rzeczywistością. Doświadczenie spotkania z żywym Bogiem, który jest kochający i bliski, powoduje zmianę stosunku do Niego i spraw religii. Już nie przychodzę do kościoła, bo „muszę”, ale bo „chcę”.

Reklama

Po dwóch edycjach Alfy powstała wspólnota dla dorosłych „Emaus”. – Najpierw były Msze św. i spotkania w salce. Myśleliśmy o tym, żeby spotykać się w domach. I zastanawialiśmy się, co dalej. W jakim kierunku iść? – mówią Dominika i Dariusz Nizio, mieszkające w Stryszowie małżeństwo z trójką dzieci. W 2014 r. w parafii odbyły się rekolekcje wielkopostne głoszone przez ks. Krzysztofa Czerwionkę i Wspólnotę Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea”. – Uznaliśmy, że do nich dołączymy. Wspólnota narodziła się w 1992 r. w Stryszawie-Siwcówce. Ma doświadczenie, formację duchową, program rekolekcji. Okazało się, że Galilejczycy spotykają się w prywatnych domach na modlitwie, a „Galilea” jest wspólnotą ewangelizacyjną, która prowadzi także kursy Alfa – mówi Dominika. W Stryszowie działają obecnie trzy galilejskie Domy Zmartwychwstania. Tak nazywane są cotygodniowe spotkania (w małych grupach liczących zwykle do 12 osób), podczas których uczestnicy wspólnie modlą się, czytają Pismo Święte i rozmawiają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ładowanie akumulatorów

W 2015 r. ks. Kaleciak został przeniesiony do parafii Matki Bożej Pocieszenia w Budzowie. „Galilea” poprowadziła tam rekolekcje wielkopostne w 2016 r. oraz dwa kursy Alfa (dla dorosłych i młodzieży). Podobnie jak wcześniej w Stryszowie, wśród uczestników narodziło się pragnienie kontynuacji spotkań we wspólnocie. Mirka i Adam od listopada ub.r. prowadzą cotygodniowe spotkania w Baczynie. – Dom Zmartwychwstania jest jak „ładowanie akumulatorów” – przyznają. Zapytany o motywację, Adam mówi: – Budują mnie świadectwa innych. Dostrzegam, że staję się odważniejszym świadkiem wiary, np. w pracy. Z kolei Mirka wyznaje: – Na początku miałam obawy, że jak to, co tydzień? Czy ja dam radę? Jednak teraz układam zmiany w pracy tak, żeby móc uczestniczyć w spotkaniach. Otrzymałam od Pana Boga nowe życie, inne spojrzenie na świat i wydarzenia w moim życiu.

Reklama

Ks. Zbigniew Kaleciak jest przekonany, że do ludzi najbardziej przemawia świadectwo osób w podobnej sytuacji. – To buduje wiarę. W wierze najważniejsze są rozum i wola, to prawda. Ale uczucia, choć nie najważniejsze, też są istotne. Czym np. byłoby małżeństwo bez uczuć? Tak samo jest w wierze. Uczucia powodują, że człowiek głębiej przeżywa prawdy wiary. Staje się świadkiem, a jeśli staje się świadkiem, przyciąga do Jezusa i Kościoła innych – mówi. Dominika Nizio dodaje: – Kapłan, działając sam, ma ograniczone pole działania. Jako świeccy mamy większe spektrum, ponieważ na co dzień funkcjonujemy w różnych środowiskach i dzięki temu możemy zanieść Jezusa ludziom. Myślę, że dzisiejszą chorobą cywilizacyjną jest brak miłości i samotność. Jeśli samemu doświadczy się miłości, można ją podać drugiemu człowiekowi. Nie ma lepszego sposobu na ewangelizację niż popatrzenie na innego przez pryzmat miłości, że on nie jest zły, ale podobnie jak ja został zraniony.

Daje nadzieję

Do parafii Matki Bożej Pocieszenia przyjeżdżają rekolekcjoniści i osoby świeckie, aby dzielić się swym świadectwem. Ks. Wojciech Węgrzyniak, po powrocie z Budzowa, napisał na swoim profilu społecznościowym: „Jestem pod wrażeniem (...). Parafia wiejska, ok. 3 tys. dusz. Kurs Alfa dla młodych – ok. 70 osób, dorośli już po kursie założyli grupy, na spotkania modlitewne o uzdrowienie przyjeżdżają i spoza parafii (ponad godzinę adoracji, a młody ministrant nie ma problemu z uczestnictwem i aktywnym śpiewem). (...) Do tego sporo lektorów, ministrantów, aktywna grupa charytatywna i zaangażowanie wioski w zbiórkę dla chorej, szafarze, kilkadziesiąt osób przyjmujących Komunię w domach. (...) Księża normalni, nie giganci. A parafia żyje jak wspólnota wierzących i pomagających sobie ludzi. Dużo to daje nadziei. Bo przecież takich parafii jest więcej”.

W roku duszpasterskim „Idźcie i głoście” ks. Kaleciak planuje kontynuować posługę wśród różnych grup świeckich, m.in. uzależnionych i współuzależnionych oraz małżeństw i zakochanych.

Sposobów na zaangażowanie w Kościele jest dużo – w każdej parafii działają różne grupy, można więc nieść Chrystusa innym na rozmaite sposoby, w zależności od powołania i osobistej misji. Co jest jednak ważne? – Doświadczenie Pana Boga i wspólnoty opartej na relacjach w prawdzie i miłości, na tym, że ze sobą przebywamy, znamy się, wspieramy, a jak trzeba, upominamy – mówią Dominika, Darek, Mirka i Adam. Zapraszają na spotkania galilejskie (kontakt tel. 531-358-584), a w każdy 3. czwartek miesiąca o godz. 18 w parafii w Budzowie – na uwielbienie, Mszę św. i adorację Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie. Na pewno warto z zaproszenia skorzystać!

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2017-05-10 14:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek do księży: trzeba wychodzić i docierać do „peryferii”

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Więcej ...

Cztery tygodnie szansy

2024-11-26 14:11

Niedziela Ogólnopolska 48/2024, str. 3

Bożena Sztajner

Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.

Więcej ...

Narodzone dla nieba

2024-12-03 11:12

Materiał prasowy

Kiedy kolejni przyjaciele, znajomi czy krewni dzielą się radosną nowiną dotyczącą błogosławionego stanu, wy, droga mamo i drogi tato, spuszczacie wzrok, ocieracie ukradkiem łzę, bo nie doczekaliście narodzin swojego dziecka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Tłumy na proteście przeciwko obowiązkowej edukacji...

Wiadomości

Tłumy na proteście przeciwko obowiązkowej edukacji...

Arcybiskup zmienia określenie „czarny” Nazarejczyk -...

Kościół

Arcybiskup zmienia określenie „czarny” Nazarejczyk -...

Jaka jest dziś moja wiara?

Wiara

Jaka jest dziś moja wiara?

Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie

Wiara

Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Rocznica objawienia cudownego medalika

Kościół

Rocznica objawienia cudownego medalika

Potrzeba czytania znaków

Wiara

Potrzeba czytania znaków

TK orzekł w sprawie zasad nauki religii w publicznych...

Kościół

TK orzekł w sprawie zasad nauki religii w publicznych...

Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie – bo Pan jest...

Wiara

Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie – bo Pan jest...