Rosyjscy starowiercy nie widzą możliwości zjednoczenia z patriarchatem moskiewskim. Pytanie o to postawił przywódcy staroobrzędowców dziennikarz „Kommiersanta”. Zainteresowanie starowiercami – grupą wyznaniową, która powstała na bazie sprzeciwu wobec reformy Cerkwi prawosławnej w Rosji, którą przeprowadził w 1653 r. patriarcha Nikon – wzrosło po tym, jak po raz pierwszy w historii centrum starowiercze w Moskwie odwiedził polityczny przywódca Rosji. Prezydent Władimir Putin był u starowierców w maju br.
Lider staroobrzędowców stwierdził, że połączenie obydwu wspólnot jest niemożliwe ze względu na głębokie różnice. – Mamy inne serca – powiedział w rozmowie z dziennikarzem. Nie wykluczył jednak wspólnych działań, widzi je na polu walki z alkoholizmem, narkomanią i aborcją.
Przed rewolucją w Rosji żyło 20 mln starowierców. Po okresach krwawych prześladowań dziś liczbę wyznawców ocenia się na 2 mln.
Pomóż w rozwoju naszego portalu