Reklama

Porady

Męski punkt widzenia

Człapanie czy praca

lassedesignen/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno nie ulec u progu Wielkiego Postu mentalności „postanowieniowej”. W Popielec jako mężczyźni budzimy się nieraz z letargu ważnych domowych obowiązków czy projektów w pracy i gorączkowo szukamy jakiegoś wielkopostnego postanowienia... No bo przecież gdy ktoś zapyta, to muszę mieć co odpowiedzieć. Zatem postanawiamy: mniej Facebooka.

Wiadomo, że do końca wiernie nie będę tego wypełniał, bo człowiek jest słaby, a poza tym wielkopostna zmiana musi sprawiać trudności. I na takim usprawiedliwianiu się minie kolejny Wielki Post, a w okresie wielkanocnym wrócę na całego do tego, co było, a to pokaże, że tak naprawdę zmarnowałem ten czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Faceci – mężowie, ojcowie mają na swoim koncie sporo zmarnowanych Wielkich Postów, bo mimo szczerych chęci lubią chodzić na skróty: muszę mieć postanowienie i sprawa załatwiona. U mnie w tym roku, dzięki Bogu, w końcu jest inaczej, bo czas od zakończenia bożonarodzeniowej gorączki miał w sobie elementy powolnego, spokojnego przyglądania się sobie w relacjach z dziećmi, braćmi ze wspólnoty, pytania żony i szukania odpowiedzi: co zmienić w perspektywie niewielu przecież tygodni do Wielkiego Postu? Jak zrobić konkretny krok naprzód? Nie tyle pytać: „co by tu sobie postanowić?”, ile: „co wymaga najbardziej mojej pracy nad sobą?”.

Reklama

W końcu ten okres w roku liturgicznym jest naprawdę szczególny. Łatwo możemy ulec myśleniu, że to jedynie 40 dni umartwienia, a raczej pewnej presji, by się umartwiać, i gdy szczęśliwie doczłapiemy do Wielkanocy, to będziemy świętować zakończenie umartwień.

A przecież w świętowaniu Wielkanocy chodzi o coś zupełnie innego. Przecież nie chcemy z początkiem kwietnia, przyjmując życzenia, by Chrystus zmartwychwstał w naszym sercu, mieć poczucia, że te słowa są na wyrost. Wielki Post naprawdę ma mi dać jako mężczyźnie zmartwychwstanie!

To dlatego do mojej wielkopostnej pracy nad sobą, dzięki Bogu, podszedłem wreszcie poważnie. Moje pola działania są przemodlone i podparte konkretnymi potrzebami moich bliskich i moimi. Potrzebami, których zaspokojenie przybliży nas do nieba. I o to tu chodzi.

Jarosław Kumor, mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, jeden z liderów męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników

Podziel się:

Oceń:

2018-02-14 10:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ks. Marek Dziewiecki: Czas zamknąć przeszłość, która boli

Lekarstwem na przeszłość, która boli, nie jest ani samobójstwo, ani rozpacz, ani wściekłość na siebie czy innych ludzi, ani gniew, ani chęć zemsty, ani zadręczanie siebie czy kogokolwiek innego. Lekarstwem na złą przeszłość jest przebaczenie i pojednanie.

Więcej ...

Św. Dominik Savio, zakonnik

Św. Dominik Savio

pl.wikipedia.org

Św. Dominik Savio

Więcej ...

Otwarcie "Sali Tradycji" 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej

2025-03-09 09:49

2LBOT

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Niedziela Wrocławska

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Co robić, aby nie ulec żadnej z pokus?

Wiara

Co robić, aby nie ulec żadnej z pokus?

Dlaczego jest ważne, aby państwo chroniło niedzielę?

Wiara

Dlaczego jest ważne, aby państwo chroniło niedzielę?

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

Kościół

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Kościół

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kościół

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...

Wiadomości

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Felietony

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...