Reklama

Ratunek nie tylko dla serca

Zespół prof. Świrskiego, od lewej: dr Ingo Hilgendorf, dr Clinton Robinson, dr Igor Theurl, Elizabeth Tilago, dr Georg Weber i prof. dr Filip Świrski

Archiwum prywatne Filipa Świrskiego

Zespół prof. Świrskiego, od lewej: dr Ingo Hilgendorf, dr Clinton Robinson, dr Igor Theurl, Elizabeth Tilago, dr Georg Weber i prof. dr Filip Świrski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś uważano, że śledziona jest organem niepotrzebnym. Okazało się jednak, że jest magazynem bardzo ważnych komórek, tzw. monocytów, i odgrywa kluczową rolę w gojeniu się ran po zawale serca. Komórki te są wręcz niezbędne w procesie gojenia się takich ran.

Przed tym odkryciem uważano, że monocyty są umiejscowione tylko w szpiku i we krwi. Istotę odkrycia stanowi stwierdzenie, że w śledzionie jest tych komórek ok. 10 razy więcej niż we krwi. Ustalono też, że w sytuacji krytycznej komórki te, zgromadzone w śledzionie, po uzyskaniu odpowiedniego sygnału z układu nerwowego opuszczają ją szybko w wielkich ilościach, aby wykonywać swoje zadania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Organ strategiczny

Śledziona odgrywa bardzo ważną rolę w naszym organizmie. W razie potrzeby oczyści krew, pokona pneumokoki czy grypę, usunie nawet skutki pocałunków z wirusem... Ten lity, ciemnopurpurowy narząd o wadze ok. 150 gramów ulokowany jest w górnej części jamy brzusznej, między żołądkiem a lewą nerką. Nie jest niezbędna do życia – często pękniętą śledzionę usuwa się po wypadku, by powstrzymać krwawienie, dlatego uchodziła za narząd „drugiej kategorii”.

Autorzy badań porównują śledzionę do koszar, w których armia czeka na zadania – co jest pod względem strategicznym lepsze niż każdorazowa mobilizacja rezerwistów. Badania prowadzono na myszach, jednak – zdaniem badaczy – odnoszą się one również do ludzi. Odkrycie roli śledziony raczej nie zmieni postępowania chirurgów w stanach zagrożenia życia – nadal będzie usuwana w razie pęknięcia i krwotoku. Jednak trzeba będzie traktować takie zabiegi poważniej. W roku 1977 na łamach „The Lancet” opublikowano badania porównujące losy 740 amerykańskich weteranów II wojny światowej, którym z powodu obrażeń odniesionych w walce usunięto śledzionę. W porównaniu z podobną grupą weteranów, którzy mimo ran zachowali śledzionę, w pierwszej grupie dwa razy częściej dochodziło do zgonów z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego. Może warto zatem przeprojektować ochraniacze stosowane w sportach walki czy ubiory motocyklistów, by lepiej chroniły śledzionę.

Reklama

Inne odkrycia

Dalsze prace zespołu prof. Świrskiego z Harvard Medical School w Bostonie we współpracy z dr. Igorem Theurl z Innsbrucku doprowadziły do odkrycia nieznanej wcześniej komórki odpornościowej, która może mieć przełomowe znaczenie w leczeniu posocznicy. Zidentyfikowali oni nieznany wcześniej typ limfocytów B produkujący czynnik wzrostu GM-CSF, który stymuluje inne komórki układu immunologicznego. Nowe komórki nazwano IRA-B, ponieważ wydzielany przez nie GM-CSF wpływa przede wszystkim na pierwotną odpowiedź immunologiczną. Prekursorami IRA-B są limfocyty B1a, które w warunkach fizjologicznych rezydują w jamie otrzewnej, a po wniknięciu bakterii przemieszczają się do śledziony lub szpiku kostnego, gdzie różnicują się i mogą zarówno produkować przeciwciała, jak i GM-CSF. By przetestować potencjalną rolę tych komórek w posocznicy, pracowano na zwierzęcym modelu. Zwierzęta pozbawione tych komórek w większości nie przeżywały sepsy.

– Posocznica jest immunologicznym dylematem – powiedział prof. Filip Świrski i dodał: – Z jednej strony infekcja jest wyrazem porażki układu odpornościowego, a z drugiej – komórki, które jednak odpowiadają, powodują dotkliwe uszkodzenia np. ścian naczyń krwionośnych czy prowadzą do wstrząsu septycznego. Wierzymy, że limfocyty IRA-B stanowią ważny czynnik, który pomoże przywrócić równowagę między tymi procesami.

Kariera naukowa

Filip Świrski urodził się w Poznaniu w 1974 r. W Polsce ukończył dwie klasy szkoły podstawowej. Rodzice, Krystyna i Marek, nauczycielka i inżynier, wraz z nim i jego młodszą siostrą Ewą wyjechali do Niemiec, a stamtąd po roku do Kanady. Osiedlili się w Oshawie. Filip miał wtedy 10 lat. Tam skończył szkołę podstawową i średnią, a następnie studiował na Uniwersytecie McMastera w Hamilton. Ukończył tam swego rodzaju elitarny kierunek „Arts & Science Program”, gdyż przyjmowanych jest nań tylko 50 studentów rocznie, a zgłasza się średnio ok. 1500. Tam na jednym z przedmiotów wykładanych na trzecim roku Filip zetknął się z immunologią, która go zafascynowała. Jak sam się wyraził: „pokochał ją”. Po uzyskaniu dyplomu pierwszego stopnia kontynuował studia i prowadził prace doświadczalne w dziedzinie immunologii na Uniwersytecie McMastera w Hamilton. Uzyskał tam doktorat w 2004 r., miał wówczas 30 lat.

Reklama

Po zrobieniu doktoratu wyjechał na staż podoktorski do Bostonu, gdzie został przyjęty do zespołu Petera Libby – jednego z najwybitniejszych na świecie naukowców w dziedzinie kardiologii. Badania pod jego kierunkiem prowadził w Bostonie równolegle w dwóch placówkach: w Brigham & Women’s Hospital i na Uniwersytecie Harvarda. Po trzech latach został zatrudniony przez innego wybitnego naukowca z dziedziny kardiologii i immunologii, Ralpha Weissledera, jako wykładowca w Massachusetts General Hospital i w Harvard Medical School. Po dwóch latach pracy na tym stanowisku, w roku 2009, w wieku 35 lat dr Świrski został profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie Harvarda – jednej z najbardziej prestiżowych uczelni świata. Dr Świrski otrzymał nagrody od Canadian Institutes of Health Research (CIHR) i American Heart Association (AHA). Obecnie jego badania są wspierane przez dotacje z Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH). Laboratorium prowadzone przez dr. Świrskiego próbuje wyjaśnić, jak leukocyty kształtują się i są kształtowane przez stan zapalny. Pracuje z modelami ostrego i przewlekłego zapalenia związanego z chorobami zakaźnymi, sercowo-naczyniowymi i metabolicznymi. Pracownicy laboratorium zajmują się również problemem choroby Alzheimera. Filip Świrski jest członkiem programu Harvard Immunology Ph. D. W 2014 r. uzyskał nagrodę MGH Howard Goodman Fellowship. Ma ona „wspierać dążenie do doskonałości przez młodych naukowców z niezwykłą pasją i umiejętnościami”. Każdego roku ECOR wręcza dwie nagrody badawcze Martin Research w uznaniu wybitnych osiągnięć badawczych opublikowanych przez badaczy MGH w poprzednim roku kalendarzowym. Każda nagroda wynosi 100 tys. USD. Środki muszą być wykorzystane do badań prowadzonych przez badacza w MGH i nie mogą być przenoszone do żadnej innej instytucji. Dr Filip Świrski otrzymał tę nagrodę w 2016 r.

„Jestem Polakiem”

Miło jest stwierdzić i warto wiedzieć, że Filip Świrski jest Polakiem z pochodzenia nie tylko formalnie. Zachował język polski, bo w domu mówiło się po polsku. W czasie, gdy mieszkał w Oshawie i Hamilton, był bardzo aktywny w środowisku polonijnym. Brał udział w wielu konkursach recytatorskich i w kilku z nich zajął pierwsze miejsce, ale jak sam podkreśla, wygranie tego rodzaju konkursu nie jest najważniejsze, ważniejsze bowiem jest uczestniczenie w takiej rozwijającej i będącej źródłem bogatych przeżyć i doświadczeń imprezie. Jego matka, Krystyna, udziela się społecznie w organizacji spektakli teatralnych realizowanych pod dyrekcją Marii Nowotarskiej w Toronto, a on sam w czasie pracy nad doktoratem też włączył się do tej działalności, jako aktor drugiego planu. Obecnie bardzo miło wspomina autobusowe wyprawy z Hamilton do Toronto na wieczorne próby teatru. Filip Świrski podtrzymuje swą polskość również obecnie, gdy założył rodzinę i jest ojcem. Jego żona, Kaley, jest Kanadyjką, z zawodu humanistką. Jest również po doktoracie, zajmuje się literaturą brytyjską pierwszej połowy XX wieku. Mają córeczkę Elinor. Filip mówi do niej po polsku i ma nadzieję, że córka będzie się również tym językiem posługiwać w przyszłości. Przy okazji żona też osłuchuje się z językiem polskim i zna już wiele polskich słów. A oto jak Filip Świrski określa swoją narodowość: – Jestem Polakiem i Kanadyjczykiem, ale nie jestem Amerykaninem. Urodziłem się w Polsce, tam przeżyłem swoje dzieciństwo, a więc czuję się Polakiem. Wychowywałem się w Kanadzie i czuję się mocno związany z Kanadą. Wątpię, bym kiedykolwiek poczuł się Amerykaninem. Jestem już za stary (nie miał wówczas 40 lat), żeby coś takiego zrodziło się we mnie i rozwinęło.

Podziel się:

Oceń:

2018-08-14 11:02

Wybrane dla Ciebie

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11
Ks. Tomas Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

Więcej ...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Więcej ...

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza