Tak Urząd ds. Wyznań zakwalifikował w swoich kartotekach działalność pracownika umysłowego kard. Stefana Wyszyńskiego. O tym i innych przejawach aktywności tej mało znanej agendy komunistycznego państwa
mówił w Płocku Janusz Kotański, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej, w ramach II Płockich Spotkań z Historią - wspólnej inicjatywy edukacyjnej Klubu Inteligencji Katolickiej i Warszawskiego Oddziału
IPN. Janusz Kotański w wykładzie Prymas nieznany - nieznane fakty z życia Prymasa Tysiąclecia przedstawił jego sylwetkę nakreśloną piórami czy raczej ołówkami kopiowymi funkcjonariuszy Urzędu ds. Wyznań
- swoistej repliki Urzędu Bezpieczeństwa. W dokumencie sporządzonym na przełomie 1957/58 r. funkcjonariusze ci donosili swoim przełożonym z Komitetu Centralnego PZPR, że kard. Wyszyński jest człowiekiem
średnio inteligentnym, zarozumiałym, mściwym, dyktatorskim i niszczącym księży społeczno-postępowych (czytaj: uległych władzy komunistycznej).
Dzisiaj zawartość tego i temu podobnych dokumentów więcej mówi o ich autorach niż o ciągle inwigilowanym Prymasie. Pokazuje przede wszystkim prawdziwe oblicze totalitarnej władzy, którą irytowało
wszystko. Np. w 1953 r. w czasie procesji Bożego Ciała najbardziej złościła władzę obecność barw papieskich w dekoracjach, udział w procesji młodzieży szkolnej i studentów, członek PZPR niosący baldachim,
udekorowane okna w budynku zasiedlonym przez pracowników resortu bezpieczeństwa, a także słowa Prymasa mówiącego, że pierwszym obywatelem Warszawy jest Chrystus.
Janusz Kotański stwierdził, że choć najbardziej znanym okresem życia kard. Wyszyńskiego są lata jego uwięzienia, to czasem przełomu decydującym o przyszłości Kościoła i narodu w Polsce był okres 1966-67.
Mizerne efekty przyniosła histeria, jaką komuniści rozpętali po liście biskupów polskich do biskupów niemieckich i szykany towarzyszące kościelnym obchodom tysiąclecia chrztu Polski. Najbardziej lapidarną
ilustracją atmosfery tamtego okresu były zacytowane fragmenty rozmowy pomiędzy prymasem a pierwszym sekretarzem PZPR Władysławem Gomułką, podczas której - odpowiadając na napastliwe zarzuty - kard. Wyszyński
spokojnie wyjaśnia, czym jest polska racja stanu i na czym polega demokracja.
Janusz Kotański wspomniał także o archiwalnych fotografiach zachowanych w Archiwum Instytutu Prymasowskiego, gdzie widzimy radosnego i uśmiechniętego Prymasa wśród przyjaciół i współpracowników -
to były momenty, gdy nie był inwigilowany. Na pointujące wykład pytanie: Kim jest Prymas Tysiąclecia? Kotański odpowiedział, że jest on wielkim księciem Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu