Reklama

Niedziela Łódzka

Święta z naszej ulicy

Pamiątkowa tablica

Maria Niedziela

Pamiątkowa tablica

– Nie znam Faustyny, ja nie za bardzo wierzę... – mówi Kamil, który pojawia się w jednej z bram na Krośnieńskiej. A czym jest miłosierdzie? – Wiem. To przebaczać drugiemu jego winy. Staram się tak właśnie żyć – dodaje i lekko się uśmiecha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest jednym z mieszkańców tej ulicy. Jak Krystyna, Wiesia, Marianna czy Zdzisław. Jak inni, którzy mieszkają w pozbawionych wody i kanalizacji kamienicach albo ci, co mieli więcej szczęścia i ich domy mają już udogodnienia na miarę tego wieku.

Pytani o siostry, chętnie opowiadają, ile zmieniły na ich ulicy. – Teraz jest tu cisza – mówią. – Siostry przyniosły ze sobą ten spokój – podkreślają. I mówią nie tylko o modlitwach, ale też spotkaniach, wyjściach do kina czy wspólnym oglądaniu filmów. – To dziewczyny, jak się patrzy – dodaje Zdzisław. – Widać, że im na nas zależy – kończy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlimy się za mieszkańców

Tych, którym zakonnice w pewien sposób imponują, jest wielu, ale wielu też pozostało nadal obojętnymi. – Na ten temat nie chciałabym się wypowiadać – mówi młoda kobieta i zamyka drzwi. Bo choć dobrem można skruszyć niejedno serce, to „nie od razu się wszystko udaje i nie każdy chce dać sobie pomóc” – słyszymy od s. Bronisławy. – Dlatego codziennie modlimy się za mieszkańców tej ulicy – dodaje.

Siostry od półtora roku mają swój dom w kamienicy przy ul. Krośnieńskiej 9, w której przez dwa lata mieszkała Helenka Kowalska.

Faustyna tak blisko

Reklama

Marianna, na którą wołają Marysia, mieszka tuż przy dawnym Se-Ma-Forze. – Pracowaliśmy tu kiedyś z mężem. Aż żal patrzeć, jak od lat ten budynek niszczeje – wskazuje na pozbawioną okien i zrujnowaną wysoką budowlę tuż obok jej kamienicy. – Mąż zmarł kilka lat temu, mieszkam tu sama – mówi. Jednak wcale nie narzeka na to, że po wodę musi chodzić kilkadziesiąt metrów, że toaleta jest w podwórku. Już się przyzwyczaiła. Albo nie chce się skarżyć. Mieszka tu przecież 60 lat. W ręku trzyma maleńki różaniec. – Każdy ma wolną wolę – stwierdza. – Jak mam tak blisko św. Faustynę, to dlaczego mam z tego nie korzystać? – pyta. Dlatego codziennie chodzi na Mszę św. i Koronkę do Bożego Miłosierdzia do sióstr. – Do tej pory nikt się o nas nie upominał, dopiero jak przyszły zakonnice, to wszystko zaczęło się zmieniać – przyznaje. I dodaje: – Ludzie chyba zrozumieli, co to miłosierdzie. Do kamienicy wchodzi mężczyzna w średnim wieku. – Jestem niepraktykujący, ale w to, że Faustyna jest świętą – wierzę – mówi.

Każdy tu coś wie

Po drugiej stronie ulicy stoją dwie kobiety. Też już starsze. Zagadnięte o siostry przyznają, że prawie każdy do nich zachodzi. – Życie nasze zmieniły, bo cisza jest na ulicy – stwierdza Krystyna. Organizują spotkania, wykłady, projekcje. – Po świętach idziemy gromadą do kina na film o Faustynie – mówi. – Z mężem byłam nawet na sylwestra, ale nie za długo, bo szliśmy gdzie indziej – opowiada.

Czy wie, kim była św. Faustyna? – Co pani! Przecież oglądałam film! – żachnęła się kobieta. I przyznaje, że tutaj każdy coś wie: – Nawet ten, co niewierzący. – Od lat było wiadomo, że tu Faustyna mieszkała, że obok w parku zobaczyła Jezusa – dodaje. A Wiesia jej przytakuje.

Odmieniona ulica

Bardziej rozmowny jest Zdzisław. – Widać, że siostry chcą tu coś zrobić i na razie się sprawdzają – podkreśla. Sam chodzi regularnie do ich klasztoru. Uśmiecha się, jak mówi, że są świetne. I podobnie, jak pozostali zaznacza, że ich obecność odmieniła tu coś. – Może to chodniki, może obecność przybywających tu pielgrzymów, a może ich kobieca łagodność to sprawiły? – zastanawia się Marianna.

A Zdzisław dodaje, że siostry to nawet odwiedzają ich w tych skromnych domach – przyjdą, usiądą z nami, porozmawiają, dowartościują -–mówi.

Reklama

Wszyscy opowiadają o dzieciach, które zgarnięte z ulicy znajdują tu opiekę i mają gdzie spędzać wolny czas, że zakonnice otworzyły dla nich drzwi, i o tym, że dom sióstr Matki Bożej Miłosierdzia stał się takim centrum życia wielu mieszkańców Krośnieńskiej.

Przeszła to, co my

– Mam nadzieję, że mamy jakiś dobry wpływ na tych ludzi – mówi s. Bronisława. – Staramy się nawiązać z nimi kontakt, staramy się ich rozumieć – dodaje. I podkreśla, że mieszkańcy są niezwykle życzliwi i że z niektórymi tworzą taką jakby rodzinę. – Na razie uczymy ich podstaw wiary – przyznaje – bo większość nie praktykuje – stwierdza zakonnica.

Jakie będą owoce? Pokaże czas. Bo nie chodzi o to, by ludzi na siłę nawrócić, ale by pokazać odrobinę dobra i serca. By okazać miłosierdzie. – Nie każdy chce dać sobie pomóc, ale części osób się udaje, chociaż nie od razu – przyznaje. I choć tego nie mówi, to po rozmowach z ludźmi widać, że atutem sióstr jest nie tylko ich łagodność, otwartość czy chęć pokazania ludziom innego życia, ale przede wszystkim osoba św. Faustyny. – Ona w życiu swoje przeszła – podkreśla Marianna. – To tak, jak my – dodaje. Wokół jest dużo pustostanów, w nich pomieszkują bezdomni. Ale i ich serca trochę łagodnieją przez obecność iskry od Faustyny.

Podziel się:

Oceń:

2019-04-24 09:01

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II i Miłosierdzie Boże

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Kult Bożego Miłosierdzia związany jest z objawieniami skromnej zakonnicy Faustyny Kowalskiej ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, której w 1935 r. Pan Jezus polecił, aby głosiła orędzie o Bożym Miłosierdziu całemu światu. Kult Bożego Miłosierdzia zaczął się rozwijać wkrótce po śmierci s. Faustyny, zwłaszcza w latach II wojny światowe

Więcej ...

Watykan: Liturgia Męki Pańskiej

2025-04-18 20:17

Vatican Media

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Więcej ...

Przewodniczący KEP: niech zwycięstwo Chrystusa umacnia nas w codziennym pielgrzymowaniu ku niebu

2025-04-19 13:50
Abp Tadeusz Wojda SAC

BP KEP

Abp Tadeusz Wojda SAC

Niech zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią umacnia nas w codziennym pielgrzymowaniu ku niebu - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w życzeniach wielkanocnych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

Niedziela Wrocławska

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...