Kresy budzą wzruszenie, nostalgię, przypominają dni chwały i potęgi, ale także klęsk i męczeństwa. „Są Kresy tak samo najwyraźniejszą rzeczywistością polskich losów, jak zarazem mitem” – napisał Jacek Kolbuszewski, znawca pogranicza. Często użycie tego określenia przenosi myśl i duszę utęsknioną do pagórków leśnych, łąk zielonych, na błękitne pola, nad Dniestr, Słucz i Pinę, na stoki Czarnohory, do Lwowa i Wilna... Kresy to walka, obrona – zbrojne najazdy, często prewencyjne, na sąsiadów. Zdawałoby się, że to rola mężczyzn. Joanna Puchalska, która sportretowała wilczyce z Kresów, pokazuje, że jednak niezupełnie. Często piękne damy były pewne siebie, nieustępliwe, okrutne i potrafiły postawić na swoim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu