O decyzji papieża Franciszka biskup nominat ks. dr Adam Bab dowiedział się 18 maja br., w dniu 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, dlatego długo modlił się przed jego portretem o światło Ducha Świętego. Nominacja została podana do publicznej wiadomości 22 maja, dokładnie w dniu 21. rocznicy otrzymania przez ks. Baba święceń kapłańskich. Dar i łaska. Przyjmując decyzję Kościoła, ks. Bab z pokorą wyznał: – Moje serce wypełnia wdzięczność, w której jest też zdumienie. Pan Bóg mnie zna, wie o moich słabościach i grzechach, a jednak mnie wezwał. To zdumienie przywołuje słowa, które św. Piotr wypowiedział po cudownym połowie: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”, a jednak usłyszał od Jezusa: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił” (Łk 5, 8. 10). Tak i ja doświadczyłem tego daru i łaski. Usłyszałem w sercu pierwsze słowa z pontyfikatu św. Jana Pawła II: „Nie lękaj się”. To dla mnie znak, że na jego orędownictwie mam oprzeć swoją decyzję.
Podróż wiary
Reklama
Biskup nominat wzrastał w podlubelskiej parafii św. Bartłomieja Apostoła w Niedrzwicy Kościelnej, w przywiązanej do Boga i Kościoła rodzinie. Jego bliskim krewnym był bp Stanisław Stefanek; babcia, Zofia Stefanek, jeszcze przed II wojną światową należała do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Młody Adam, czerpiąc z bogactwa rodzinnej tradycji, na początku lat 90. XX wieku reaktywował w swojej parafii oddział KSM. Gdy został księdzem, w pierwszej parafii, do której został posłany, poświęcił się pracy z młodzieżą. Spośród licznych zadań i obowiązków, które przez dwie dekady były mu powierzane w archidiecezji lubelskiej (był m.in. rektorem i proboszczem), duszpasterstwo młodzieży zawsze było dla niego priorytetem. – Ufam, że liczne dary, które otrzymał od Boga, oraz bogate doświadczenie biskupa nominata pomogą mu dobrze wypełnić zadanie, które postawili przed nim Duch Święty i Kościół – podkreśla abp Stanisław Budzik. – Jeśli spojrzy się na życie nowego biskupa, można zauważyć, że Duch Święty szczególnie go prowadzi. Od 20 lat nie opuścił ani jednego Światowego Dnia Młodzieży, na które zawsze wybierał się z młodymi ludźmi – przypomina metropolita lubelski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podróż wiary dookoła świata – od spotkania ze św. Janem Pawłem II w Paryżu po ŚDM z papieżem Franciszkiem w Panamie – „wyposażyła” ks. Baba w szczególne doświadczenie pracy z młodzieżą. Doskonale zna serca i rozterki młodych ludzi. Tych, którzy przyjęli Chrystusa i z radością idą za Nim drogą Kościoła, ale i tych, którzy pytają, błądzą, szukają. – Światowe Dni Młodzieży są wielką szansą duszpasterską, by włączyć młodych w tworzenie dobra, którym jest to spotkanie. Doświadczenie wspólnoty wiary i radości dla tych, którzy być może dystansują się od Kościoła, jest okazją do nawrócenia, do otwarcia na relację z Bogiem, na uczestnictwo w życiu Kościoła – powiedział przed ŚDM w Krakowie w 2016 r. Deklaruje, że jako biskup nie dopuści do powstania dystansu, że nic nie stanie na przeszkodzie, żeby spotkać się z drugim człowiekiem i wysłuchać tego, co ma on do powiedzenia.
Prawdziwe szczęście
Reklama
Przed laty, gdy ks. Bab współpracował z diecezjalnym pismem KSM Spojrzenia, w jednym z artykułów napisał: „Człowiek jest najbardziej szczęśliwy, gdy potrafi dzielić się własnym szczęściem z innymi. Warunek jest jeden: trzeba mieć szczęście prawdziwe, a nie jego podróbkę”. Dziś, wracając do tych słów, biskup nominat wyjaśnia: – Prawdziwe szczęście to taka relacja z Panem Bogiem, która daje poczucie bezpieczeństwa bez względu na kontekst. Przykładem są święci, którzy potrafili wykazać się heroicznym człowieczeństwem, np. św. Maksymilian Maria Kolbe – męczennik z Auschwitz czy kard. François-Xavier Nguy?n Văn Thu?n – więzień reżimu komunistycznego w Wietnamie. Ich życie było uporządkowane przez miłość, chociaż życie miłością w warunkach, w których się znaleźli, nie było opłacalne. W sytuacjach ekstremalnych, gdy można było zapomnieć o sobie jako o człowieku, gdy można było pozwolić dojść do głosu zwierzęcym instynktom, oni do końca byli wierni miłości. To jest wielka tajemnica duszy i serca, ale jeśli człowiek dobrze wybierze, będzie wierny tej miłości do końca. Takie szczęście, prawdziwe, daje tylko wiara, głęboka więź z Bogiem.
Ci, których ścieżki życia splotły się z drogami ks. Baba, wiedzą, że jako człowiek i kapłan najpierw sam stara się sprostać wyzwaniom Ewangelii, a dopiero później stawia wymagania innym. By odpowiadać na wyzwania z odwagą i mądrym entuzjazmem, na pierwszym miejscu zawsze stawia Chrystusa. – Pójście drogą krzyża nie jest łatwe, ale prowadzi do zmartwychwstania – podkreśla.
Pokorna służba
W obliczu nowego zadania w Kościele biskup nominat wraca myślami do dnia swoich święceń kapłańskich. Na prymicyjnym obrazku umieścił słowa z Ewangelii wg św. Jana: „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło” (J 4, 34). – Te słowa wzywają mnie do większej wiary, do większej dyspozycyjności wobec Pana Boga. Przypominają, że mimo własnych planów czy nieśmiałości trzeba przekraczać kolejne progi. W wypełnianiu woli Bożej potrzebna jest modlitwa, zarówno osobista, jak i wspólnoty, o co bardzo proszę – mówi ks. Bab i zapewnia, że w tych słowach będzie szukał biskupich inspiracji. – Ufam, iż nie zabraknie mi takiego światła i łaski od Pana Boga, że poprowadzę wiernych jak dobry pasterz. To szczególnie ważne zadanie w zsekularyzowanym świecie, skoncentrowanym na wartościach doczesnych. Mam nadzieję, że moja posługa, budowana na osobistej relacji z Panem Jezusem, na Eucharystii i modlitwie, będzie pożyteczna dla innych. Jesteśmy Kościołem, wspólnotą, która wierzy i która się modli. Żyję, służę i będę służył dzięki wierze tego Kościoła, którym jest archidiecezja lubelska – podkreśla.
Biskup nominat Adam Bab
Urodził się 30 grudnia 1974 r. w Lublinie. Po maturze w 1993 r. wstąpił do Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie.
22 maja 1999 r. przyjął święcenia kapłańskie. Był wikariuszem w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lublinie, rektorem kościoła Świętego Ducha w Kraśniku oraz proboszczem w parafiach Znalezienia Krzyża Świętego w Końskowoli i św. Józefa w Lublinie.
Ukończył studia specjalistyczne na KUL z katechetyki i uzyskał stopień naukowy doktora.
Szczególnym rysem jego kapłańskiej drogi jest duszpasterstwo młodzieży; był m.in. koordynatorem archidiecezjalnych pielgrzymek na Światowe Dni Młodzieży oraz wikariuszem biskupim ds. młodzieży.
22 maja 2020 r. papież Franciszek mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji lubelskiej ze stolicą tytularną Arna. Święcenia biskupie przyjmie 29 czerwca w archikatedrze lubelskiej.