Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Do tronu Matki

Uczestnicy tegorocznej sosnowieckiej pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę

Archiwum organizatorów

Uczestnicy tegorocznej sosnowieckiej pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę

W diecezji sosnowieckiej mamy różne tradycje pielgrzymowania. Na Jasną Górę wyruszają pielgrzymi na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Matki Bożej Częstochowskiej i Narodzenie Najświętszej Maryi Panny. Do tronu Czarnej Madonny podąża pielgrzymka rowerowa oraz grupy parafialne. Od kilku lat diecezja sosnowiecka pielgrzymuje we wrześniu do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka to idealny moment do nawrócenia się. To okazja do refleksji nad naszym postępowaniem, do spojrzenia na drogę, którą kroczymy i skonfrontowania naszych wyborów ze wzorem, jaki zostawił nam Jezus. To czas bardzo owocny i jakże potrzebny współczesnemu człowiekowi – mówił niegdyś do pielgrzymów bp Grzegorz Kaszak. Pielgrzymowanie, jak twierdzą socjologowie kultury, zawsze było oderwaniem się od codzienności i monotonii dnia powszedniego. Czas pielgrzymki natomiast był i jest dla pielgrzymów wielkim świętem i nadzieją na spełnienie marzeń, czy próśb kierowanych do Boga. Pielgrzymowanie jako przejaw religijności było znane w starożytności. Ma ono swoją historię.

Stara tradycja

Reklama

Za pierwszą pielgrzymkę w ścisłym znaczeniu, która do dziś stanowi prawzór pątnictwa, uznaje się wędrówkę Abrahama, protoplasty Narodu Wybranego i „ojca wszystkich wierzących” z Ur chaldejskiego do ziemi wskazanej mu przez Boga (Rdz 12, 1-4). Kolejną było wyjście Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej i ich czterdziestoletnia wędrówka przez pustynię. Także Patriarchowie, a następnie Izraelici pielgrzymowali do świętych miejsc, m.in. do Sychem, Betel, Beer-Szeby, Szilo, Ofra. Szczególne miejsce zajęły pielgrzymki do świętego miasta Jerozolimy, zwłaszcza od momentu wprowadzenia tam przez Dawida arki Pana i zbudowania świątyni Salomona. Pielgrzymowanie stało się obowiązkiem wszystkich dorosłych Izraelitów płci męskiej. Każdy z nich powinien był trzykrotnie w ciągu roku „zjawić się przed obliczem Boga” w święto Paschy, Tygodni (Pięćdziesiątnicy) i Namiotów. W tę tradycję włączył się także i Pan Jezus. Jak było w zwyczaju w każdej pobożnej żydowskiej rodzinie, wraz ze swymi ziemskimi rodzicami, mając 12 lat, udał się do Jerozolimy na doroczne obchody Paschy (Łk 2, 41-5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

historii Kościoła znane jest pielgrzymowanie do miejsc biblijnych, Rzymu oraz do grobu św. Jakuba Ap. w Santiago de Compostela. Pielgrzymki do miejsc związanych z osobą Matki Bożej związane były z powstawaniem sanktuariów Jej dedykowanych i licznie nawiedzanych przez wiernych.

Manifestacja wiary

Od połowy XVIII wieku coraz częściej pielgrzymki wiązały się z wędrówką do sanktuariów przechowujących tożsamość wiary i kultury danego narodu. Przewagę zaczęły też zyskiwać, jak zauważyliśmy, ośrodki maryjne. Pielgrzymka stawała się jednym z czynników formującym nową „wojującą pobożność”, wyrażającą protest i demonstrację katolicyzmu wobec niewierzącego świata. Przykładem są pielgrzymki do Lourdes, które stawały się demonstracją „prawdziwej, pobożnej Francji”. Do pewnego stopnia o takiej roli można było mówić w stosunku do Jasnej Góry w ubiegłym stuleciu. Na przestrzeni historii pojawiały się formy pielgrzymowania łączące w sobie, obok religijnych, wątki społeczne, narodowe, a nawet polityczne. Pielgrzymka stawała się przestrzenią przeżywania i demonstrowania duchowej wolności oraz swobodnego wyrażania swoich przekonań – pisał o historii pielgrzymowania ks. prof. Maciej Ostrowski.

W historii za najstarszą pielgrzymkę do Częstochowy, udokumentowaną w kronikach, uznawana jest ta, która wyruszyła we wrześniu 1626 r. z Gliwic. Była wyrazem wdzięczności za uratowanie miasta przed wojskami duńskimi podczas wojny trzydziestoletniej. Nasze sosnowieckie pielgrzymki też mają swoje intencje. Pomimo tego, że w tym roku pielgrzymowanie będzie miało inny charakter, inny niż w latach ubiegłych, szczególną intencją będzie oddalenie epidemii i doświadczenie „Wielkiej tajemnicy wiary”. Wszystkim tegorocznym pielgrzymom, szczególnie tym duchowym towarzyszymy z modlitwą na pątniczym szlaku.

Niedziela idzie z każdym z Was!

Podziel się:

Oceń:

2020-07-14 13:09

Wybrane dla Ciebie

Fałszywe powodziowe "alerty RCB", nie klikaj w linki

2024-09-17 07:21

pixabay

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed fałszywymi sms-ami, które imitują alerty RCB i zawierają podejrzane linki. Nie wolno w nie klikać ani odpowiadać na wiadomość. Prawdziwe alerty nie zawierają linków ani prośb o kliknięcie.

Więcej ...

Nowenna do św. Ojca Pio

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Więcej ...

Bystrzyca Kłodzka. Duchowni niosą nadzieję powodzianom

2024-09-17 15:39
Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Aleksander Jovičić

Bystrzyca Kłodzka w czasie powodzi

Powódź, która przeszła przez Bystrzycę Kłodzką i okoliczne wioski, zostawiła za sobą zniszczenia, z którymi mieszkańcy będą się zmagać jeszcze długo.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Niedziela Świdnicka

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Księża podejmą post po wydarzeniach w Drobinie

Kościół

Księża podejmą post po wydarzeniach w Drobinie

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Kościół

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Kościół

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Kościół

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Niedziela Świdnicka

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Mama ks. Olszewskiego: To moje biedne umęczone dziecko......

Kościół

Mama ks. Olszewskiego: To moje biedne umęczone dziecko......