Nasi zmarli żyją. Ich życie zmieniło się, ale nie zakończyło. Potrzebują naszej pomocy, modlitwy, ofiary i prawdziwie chrześcijańskiego świadectwa, aby po czyśćcowym oczyszczeniu mogli cieszyć się oglądaniem Boga – to jedna z myśli, które towarzyszyły uczestnikom niedzielnej liturgii.
S. Anna przybyła na zaproszenie księdza proboszcza Bogusława, aby spotkać się także z istniejącą od kilku miesięcy wspólnotą Apostolstwa Pomocy Duszom Czyśćcowym. Należy do niego blisko dwadzieścia osób, które każdego dnia podejmują modlitwę za zmarłych cierpiących w czyśćcu. Ponadto w każdy czwarty czwartek miesiąca sprawowane jest specjalne nabożeństwo przed Najświętszym Sakramentem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pan Bóg dał nam taką możliwość, żeby sobie czynić nawzajem dobro.
S. Anna przybliżyła także charyzmat swojego zgromadzenia. Bezhabitowe Zgromadzenie Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych założył bł. o. Honorat Koźmiński. Jego celem jest otoczenie troską zmarłych, oczekujących na wejście do chwały Nieba.
Siostra Anna podczas każdej
Reklama
Mszy św. wygłosiła świadectwo, w którym mówiła, jak wielką wartość ma nasza modlitwa i życie sakramentalne w odniesieniu do dusz, które trwają w oczyszczeniu czyśćcowym. – Pan Bóg dał nam taką możliwość, żeby sobie czynić nawzajem dobro. Zmarli również świadczą nam dobro. Modlą się do Boga, abyśmy prostszą drogą dążyli ku Bogu i roztropniej podejmowali decyzje, które mogą zaważyć nie tylko na naszym życiu doczesnym, ale przede wszystkim wiecznym – mówiła s. Anna.
Do apostolstwa w parafii przynależy już 20 osób.
Często słyszymy, że jest życie po życiu. Tymczasem prawda jest inna. Człowiek ma jedno życie. Po śmierci jest to samo życie, tylko przemienione, jak słyszymy w pierwszej prefacji o zmarłych. Tu, na ziemi poznajemy Boga, mamy możliwość wzrostu i otwarcia się na Jego miłość i miłość drugiego człowieka. Po drugiej stronie jesteśmy pozbawieni ciała materialnego, ale wciąż to jest to samo życie. Zmarli potrzebują nie tylko Mszy św. Naszym wyrazem pamięci może być także jałmużna, pomoc materialna bliźnim, albo modlitwa za dzieci nienarodzone, podjęcie abstynencji w czyjejś intencji. Wszystkim tym możemy nieść naszym zmarłym konkretną pomoc.
Jak wspominała s. Anna, zmarli odwdzięczają się za naszą modlitwę. Znanych jest wiele świadectw, w których dostrzegamy tę relację, jaka wiąże nas tu na ziemi ze zmarłymi cierpiącymi w czyśćcu. W taką pomoc zmarłym włącza się właśnie Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym, które dziś liczy kilkadziesiąt tysięcy członków.
Po sumie wspólnota Apostolstwa Pomocy Duszom Czyśćcowym miała swoje spotkanie formacyjne, podczas którego s. Anna Czajkowska podzieliła się tym, czym sama żyje jako osoba odpowiedzialna za APDC w Polsce. Była okazja, by znów zaczerpnąć ze skarbca nauczania Kościoła i usłyszeć wiele wartościowych wskazówek dla własnego duchowego życia, ale przede wszystkim, by na nowo odkryć wartość modlitwy i jej siły, a szczególnie to, że to jedynie miłość Jezusa Chrystusa oczyszcza nas i naszych bliskich zmarłych ze wszystkiego, co jest przeszkodą na naszej drodze ku szczęśliwej wieczności.