Ikona Matki Bożej Rudeckiej należy do ikon typu Hodegetrii.
Datowana jest na pierwszą połowę XVI w. W górnej części narożników
umieszczone są półpostacie aniołów. Wizerunek Matki Boskiej otoczony
jest postaciami szesnastu proroków oraz Joachima i Anny. Na zewnątrz
oplata sękata gałąź. Ikonę znaleziono w zgliszczach spalonego przez
Tatarów kościoła w Żelaźnicy na Podolu. Tradycja mówi, że w dziwny
sposób obraz pozostawiono w rudeckim kościele. Modlili się przed
nim polscy królowie: Jan Kazimierz, Michał Korybut Wiśniowiecki oraz
Jan Sobieski. Pogromca Turków pod Wiedniem, jako wotum zostawił tu
kapę utkaną ze zdobytych proporców. Wota przed obrazem składali również
polscy magnaci, Cecylia z Radziwiłłów Sieniawska, Elżbieta Potocka.
Ordynariusz przemyski w roku 1921 ukoronował słynący
z cudów obraz złotymi koronami. W wyniku postanowień po II wojnie
światowej miejscowość Rudki znalazła się w granicach byłego ZSRR.
Licząca około 2000 osób polska społeczność zmuszona została do opuszczania
miejscowości i przesiedlona do Polski. Kościół zamieniono na cele
gospodarcze.
Ks. Andrzej Pasterczyk przy pomocy swoich parafian przewiózł
ikonę do Polski. Nie było to łatwe ze względu na jej rozmiary (137-106
cm.) W Ustianowej, granicznej wówczas stacji, bagaż poddano rewizji.
W ten sposób zrabowano dwie złote korony; obraz oraz srebrne wota
przepuszczono. W Polsce ikonę przechowano w łańcuckim zamku, muzeum
państwowym. W roku 1950 obraz przeniesiono do Przemyśla, gdzie został
odnowiony przez ks. Władysława Luteckiego z Leska. Dopiero po latach
bp Ignacy Tokarczuk podjął decyzję o powrocie ikony na ołtarz. W
roku 1968 wybór padł na Jasień, wieś, która w ramach wymiany terytorialnej
przygranicznej powróciła do Polski. Był tu kościółek barokowy z połowy
XVIII w., zaś parafia rzymskokatolicka powstała w XVII w.
Przewiezienie ikony z Przemyśla do Jasienia odbyło się
w tajemnicy przed władzami. 6 lipca 1968 r. obraz znalazł się w tym
kościele. Obecny Papież Jan Paweł II, będąc kardynałem dokonał intronizacji
ikony Matki Bożej Rudeckiej na ołtarz kościoła Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Wraz z obrazem zdeponowano tu cenne wota, sukienki na
ikonę, ornaty, naczynie liturgiczne. Decyzja Kurii w Przemyślu o
umieszczeniu ikony w jasienickim kościele miała zintegrować przybyłych
zza wschodniej granicy Polaków.
Oprócz lokalnych turystów do sanktuarium maryjnego przybywali
turyści z kraju i zagranicy. Zawsze 8 września, podczas dożynek modlili
się tu bieszczadzcy rolnicy. 5 lipca 1992 r. w sanktuarium w Jasieniu
odbywał się doroczny odpust. Dwa dni później w nocy nie znani sprawcy
włamali się do kościoła, ich łupem padła ikona wraz ze srebrnymi
sukienkami i wotywnymi koronami.
Do dziś obrazu nie udało się odzyskać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu