Natalia Janowiec: Pandemia COVID-19, która uderzyła we wszystkie dziedziny, zmieniła również życie religijne. Jak w tej sytuacji radzą sobie proboszczowie i wierni?
Ks. Zbigniew Irzyk: Pandemia COVID-19 wiąże się z ogromnym wysiłkiem dla ludzi, a także Kościoła. Przez jakiś czas całkowicie został ograniczony kontakt. Wierni pozostawali w swoich domach, kościoły wypełniała pustka. Zarówno dla księży, jak i dla wiernych były to bardzo trudne momenty. Potem jednak należało przyzwyczaić się do innego życia i funkcjonowania w nim.
Jak zareagował Ksiądz na decyzję, że w każdej Mszy św. i nabożeństwach będzie mogło uczestniczyć tylko 5 osób?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Pandemia zmieniła całkowicie życie religijne. Wszystko zaczęło się z końcem Wielkiego Postu 2020 r. To był najtrudniejszy czas dla kapłanów i osób tworzących wspólnotę parafialną. Zdecydowano, że we Mszy św. i nabożeństwach będzie mogło uczestniczyć tylko 5 osób. Doskonale pamiętam czas Triduum Paschalnego. My, kapłani wyszliśmy do ołtarza i... pustka w kościele. Wtedy łzy cisnęły się do oczu, bo kapłan jest tym, który ma przede wszystkim służyć wiernym. Również wierni bardzo boleśnie przeżywali te chwile. Nie mogli przyjąć Komunii św., brakowało im wspólnej modlitwy, mieli utrudniony dostęp do Pana Boga, stąd zrodziła się z ich strony propozycja, aby wyruszyć z Najświętszym Sakramentem na ulice miasta. Dla wielu z nich było to bardzo głębokie przeżycie duchowe. Ludzie czekali nawet kilka godzin, aby w ten jedyny możliwy wtedy sposób spotkać się ze Zmartwychwstałym Chrystusem. Warto zaznaczyć, że ten trudny dla wszystkich czas rozpoczął się wraz z obchodzonym w Kościele trzyletnim programem duszpasterskim pod hasłem ,,Eucharystia daje życie”. W pierwszym roku obchodzonym pod hasłem „Wielka tajemnica wiary” wierni przeżywali jej brak. Drugi „Zgromadzeni na świętej wieczerzy” wiąże się z obecnymi ograniczeniami, jednak możliwa jest już większa liczba osób, które mogą uczestniczyć we Mszy św. Mam nadzieję, że trzeci rok „Posłani w pokoju Chrystusa” umożliwi już wszystkim wiernym w pełni jej przeżywanie.
Każdą parafię tworzy wspólnota ludzi, którzy pragną pogłębić swoją relację z Bogiem, podążając Jego śladami. W jaki sposób utrzymuje Ksiądz kontakt z wiernymi?
Każda parafia jest wspólnotą wspólnot, czyli grup duszpasterskich. Ich działalność daje siłę życia całej wspólnocie. Niestety w czasie pandemii jest to bardzo utrudnione. Kontakt utrzymywany jest za pośrednictwem środków społecznego przekazu. W świątyniach zamontowano kamery, dzięki którym wierni mogą uczestniczyć we Mszy św. i innych nabożeństwach. Innym sposobem utrzymywania kontaktu jest rozmowa telefoniczna, a także internet. Księża organizują spotkania on-line, komunikują się za pomocą mediów społecznościowych. Obecnie istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu kapłana z wiernym poprzez kancelarię parafialną przy zachowaniu wszelkich zasad i wymogów sanitarnych.
Jakie najtrudniejsze chwile jako proboszcz parafii przeżywał Ksiądz w czasie pandemii?
Najtrudniejszym przeżyciem były zeszłoroczne święta Wielkanocne bez udziału wiernych, a także czas choroby COVID-19, z którą niestety zmagałem się jak inni księża. Brak możliwości odprawiania Mszy św. był bardzo trudnym i bolesnym przeżyciem dla kapłana, który bez Eucharystii traci bliskość z Jezusem Chrystusem.