Reklama

Wiara

Bóg nie jest planem B

Anna Wiśnicka

„Tak się módl, jakby wszystko zależało od Boga, i tak pracuj, jakby wszystko zależało od ciebie” – napisał kiedyś św. Ignacy Loyola.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta sentencja pokazuje, że nasze życie jest ciągłą współpracą z łaską i że każda ze stron (Bóg i my) ma tu do wykonania swoją część pracy. W tym podziale zadań możliwe są dwie skrajności. Pierwsza z nich to:

O nic nie muszę się martwić, Bóg się o wszystko zatroszczy

Przypomina mi się tu anegdota z mądrości żydowskich o Icku, który przez dziesięć lat modlił się codziennie, by wygrać milion w lotto. Wreszcie pewnego dnia usłyszał głos Boga: „Icek, twoja gorliwość w modlitwie sprawiła, że zostaniesz wysłuchany. Ale jest jeden warunek: ty musisz mi choć trochę pomóc”. „Jak mam to zrobić, Panie?”. „Icek, na miłość, ty chociaż raz wypełnij kupon!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Taka postawa może być skrajnie nieodpowiedzialna. To prawda, że Bóg daje nam wiarę w Jego Opatrzność, ale przecież daje nam również umysł i możliwość działania. Oczekiwanie na to, że nasza rola sprowadza się do obserwowania, jak Bóg za nas wszystko zrobi, jest naiwnością. Bóg jest tym, który wyznacza zadania, który każe ludziom czynić sobie ziemię poddaną. Jezus nie zwalnia swoich uczniów z wysiłku: nawet Apostołom każe wiosłować podczas burzy, a Piotrowi poleca iść nad jezioro i złowić ryby, by móc zapłacić podatek na świątynię. Zacheusz nie zobaczyłby Jezusa, gdyby nie podjął trudu wdrapania się na sykomorę, Abram utonąłby w mrokach historii, jeśliby nie wyruszył do ziemi obiecanej; Mojżesz, gdyby pasł na pustyni owce swego teścia, nie wyprowadziłby Izraelitów z Egiptu... Bóg stanowczo domaga się od nas działania na miarę talentów, w które nas wyposażył. Ale w działaniu może się też człowiek zatracić. Upojony swoją mocą i sprawczością łatwo nabiera przekonania, że sam sobie ze wszystkim poradzi. I to jest właśnie druga skrajność:

Bóg jest wysoko w niebie, a ja tutaj sam muszę wszystko ogarnąć

Reklama

Wydaje się, że taka postawa narasta wraz z rozwojem cywilizacyjnym. Postęp w medycynie, fizyce, informatyce i innych dziedzinach wywołuje w nas przekonanie, że ze wszystkim sami sobie poradzimy. Koronawirus pokazał jednak, że niekoniecznie. Awaria elektrowni atomowej na nowo uczy nas pokory. Tysiące ofiar tsunami dowodzą, że daleko nam do panowania nad naturą. Mimo to widać wyraźnie, że im postęp cywilizacyjny i bogactwo stają się większe, tym potrzeba szukania Boga maleje. Dla wielu osób dzisiaj Bóg staje się planem B. Jeśli moje wysiłki nie doprowadzą mnie do sukcesu, zawsze mogę się jeszcze pomodlić – to nie zaszkodzi, a nuż pomoże. Wielu z nas, ludzi wierzących, także duchownych, dopada dzisiaj herezja aktywizmu. Jesteśmy nieustannie zajęci. Nawet to lubimy. Uwielbiamy też żalić się na nadmiar obowiązków i permanentny brak czasu. Czujemy się niczym Atlas podtrzymujący sklepienie niebieskie. Nieustannie przerabiamy informacje, podejmujemy zadania, planujemy... W pośpiechu wzdychamy do Boga, by pobłogosławił nasz plan, a kompletnie zapominamy o Jego planach. Dlatego np. jako duchowni bywamy lepsi w remontach, budowach, działalności charytatywnej niż w kontemplacji, adoracji Najświętszego Sakramentu, lekturze Pisma Świętego czy ewangelizacji. Na plan B zawsze przyjdzie pora. Dlatego jako rodzice wysyłamy dzieci na dziesiątki zajęć pozalekcyjnych, a zapominamy o spędzaniu z nimi czasu na modlitwie. Niech się uczą, bo muszą sobie potem poradzić w życiu. I nawet gdy doświadczenie zaczyna nam pokazywać, że coraz częściej sobie nie radzą, nie przestajemy ich przygotowywać do życiowego wyścigu szczurów. A ten mogą przecież wygrać tylko nieliczni. W takim razie potrzeba, byśmy między tymi skrajnościami umieli...

...znaleźć złoty środek

Bardzo lubię fragment Dziejów Apostolskich opowiadający o nawróceniu dworzanina królowej Kandaki. Podczas modlitwy Filip Apostoł słyszy wezwanie Boga: „Idź na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest ona pusta”. Jest południe, żar leje się z nieba, nikt rozsądny w takich warunkach nie podróżuje. Mimo to Filip idzie, posłuszny głosowi Boga, i siada przy pustej drodze. Za chwilę pojawia się wóz etiopskiego urzędnika. Bóg każe Filipowi podejść i przyłączyć się do niego. Okazuje się, że ten czyta Księgę Izajasza. Czyta, ale nie rozumie. Filip jest jednak przygotowany na taką sytuację. Wychodząc od fragmentu księgi, opowiada Etiopowi o Jezusie i udziela mu chrztu. Bez wskazówek, które dostał na modlitwie, Filip niczego by nie zdziałał. Bez jego osobistego wysiłku dworzanin nie usłyszałby Dobrej Nowiny. Współdziałanie – oto tajemnica sukcesu. Czasami jednak zdarza się, że...

...Bóg milczy

Reklama

Powody mogą być różne. Niekiedy chodzi zwyczajnie o to, by nam pokazać, że realizujemy swój własny plan, a nie Jego. To trochę tak jak z wychowywaniem dziecka. Maluch upiera się, że zrobi coś po swojemu, choć rodzice radzą mu zupełnie inaczej. Ale mądry rodzic pozwoli dziecku pomylić się, zabrnąć w ślepą uliczkę, dojść do ściany, żeby zobaczyło bezowocność swoich wysiłków i nauczyło się ufać słowu rodziców. Bóg czasami milczy, żebyśmy mogli realnie ocenić swoje siły i wartość własnych pomysłów.

Innym powodem milczenia Boga może być to, że prosimy Go o coś, co z powodzeniem moglibyśmy osiągnąć własnymi siłami. On zwyczajnie nie pozwala, żebyśmy się rozleniwiali. Bóg nie nosi nas na rękach, kiedy mamy zdrowe nogi. Nie chce, by nam nogi osłabły, bo zależy Mu na naszej dobrej kondycji.

Jeszcze innym powodem milczenia Boga jest to, że prosimy o coś, co w konsekwencji wcale nie okaże się dla nas dobre. To tak jak z pewnym młodym wieśniakiem, jedynym żywicielem rodziny, który poważnie zachorował. Było to dwa wieki temu. Modlił się usilnie o powrót do zdrowia, ale jego modlitwy pozostawały bez odpowiedzi. Kiedy już zaczynał się złościć na Pana Boga, że nic sobie nie robi z jego próśb, do wioski przyszli carscy żołnierze i zabrali do wojska wszystkich zdrowych mężczyzn. Pozostał tylko on. Bóg widzi dalej, niż może zobaczyć człowiek.

Są wreszcie takie powody milczenia Boga, których do końca nie poznamy. Pozostaną zagadką do czasu, kiedy będziemy Go mogli zapytać o nie twarzą w twarz. Gdybyśmy już teraz znali wszystkie odpowiedzi, Bóg przestałby być Tajemnicą.

Jak się więc zachować, kiedy wydaję się, że Bóg milczy? Nie chcę dawać prostych odpowiedzi. Zamiast tego przytoczę bajkę o mrówce. Bóg poprosił mrówkę, żeby wybudowała Mu piękny pałac. Szukanie odpowiedniego miejsca zajęło pracowitemu owadowi trzy lata. Wreszcie miejsce zostało wybrane i mrówka zabrała się z zapałem do kopania fundamentów. A że była bardzo mała, po kolejnych trzech latach miała wykopany metr rowu pod fundament. Wtedy na placu budowy zjawił się Bóg. Popatrzył ze wzruszeniem i powiedział: „Kochana mróweczko, widzę, że bardzo się natrudziłaś nad moim pałacem i zrobiłaś wielkie postępy. Pozwól, że resztę budowy dokończę już sam”. Czasem Bóg chce zobaczyć nasz zapał. I wie doskonale, kiedy on jest prawdziwy.

Podziel się:

Oceń:

+6 0
2021-07-05 19:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: Bóg nie załatwia spraw za nas, ale zaprasza do współdziałania ze sobą

Łódzki pasterz

Archiwum

Łódzki pasterz

– Bóg nie odsuwa od nas problemu w jakiś magiczny sposób, ale daje zaproszenie do wiary, która ocala od śmierci. To zaproszenie człowiek przyjmuje w wolności. Bóg nie załatwia spraw za nas, obok nas, czy bez nas, ale zaprasza nas do rzeczywistego współdziałania ze sobą. – mówił abp Grzegorz Ryś w homilii podczas porannej Mszy św.

Więcej ...

Polscy redemptoryści na Wielki Post 2025

2025-03-07 16:32

Archiwum Ojców Redemptorystów

Kontynuując program roku jubileuszowego przeżywanego pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, misjonarze redemptoryści proponują rozważania słowa Bożego na każdy dzień Wielkiego Postu. Są one publikowane na portalu kaznodziejskim redemptorystów slowo.redemptor.pl, który jest duchową ofertą dla każdej osoby pragnącej aktywnie przeżywać czas wielkopostnej odnowy.

Więcej ...

Abp Adrian Galbas SAC ordynariuszem dla wiernych Kościołów wschodnich

2025-03-08 12:01

Karol Porwich/Niedziela

Pełna treść komunikatu poniżej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...

Wiara

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...

Droga Krzyżowa z kard. Grzegorzem Rysiem

Wiara

Droga Krzyżowa z kard. Grzegorzem Rysiem

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Wiadomości

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Czy można być przekonanym o istnieniu ewolucji i wierzyć...

Wiara

Czy można być przekonanym o istnieniu ewolucji i wierzyć...

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Kościół

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kościół

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Felietony

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach...

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...

Wiadomości

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem...