Reklama

Niedziela Małopolska

W otulinie lasu

8 września to dla nich najważniejszy dzień w roku

Archiwum parafii

8 września to dla nich najważniejszy dzień w roku

Płoki to położona na wzniesieniu (453 m n.p.m.) wioska, o której nikt by nie wiedział, gdyby nie sanktuarium. Matka Boża jest sercem tego miejsca – mówi ks. kan. Piotr Miszczyk o sanktuarium Matki Bożej Patronki Robotników w Płokach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sama parafia sięga czasów XIV wieku. Jak opowiada gospodarz kościoła, przybyli na te ziemie osadnicy od początku zajmowali się hutnictwem. – Wydobywano rudy metali, płukano je w strumieniu, przetapiano i powstawał metal – wykorzystany w tamtejszym AGD – tłumaczy ks. Miszczyk. Ze względu na położenie osady w środku gęstego lasu oraz utrudniony dojazd do pracy, robotnicy sprowadzali tu swoje rodziny. – Skoro pojawiali się ludzie, to stwierdzono, że nie można ich zostawić bez sakramentów. Dlatego został tu posłany ksiądz, który zajął się budową małego, drewnianego kościoła. Taki był początek Płok i tej parafii – dodaje proboszcz.

Pojawiła się Ona

Kilkadziesiąt lat później ród Tęczyńskich ofiarował osadnikom dar – ikonę Matki Bożej, napisaną w szkole krakowskiej na wzór wschodnich praktyk. – Jak tylko się tu znalazła, ludzie zaczęli ściągać ze wszystkich stron, spoza lasów, bo szła wieść, że modlitwa przed ikoną przynosi owoce – wspomina ks. Miszczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Cudowny obraz został zagrożony w czasie potężnego pożaru, który wybuchł w świątyni w XVII wieku. – Spłonął cały kościół, nie została deska, spłonęła plebania, nie została drzazga – a Ona ocalała. Można to było nazwać cudem – podkreśla duchowny, wskazując na wizerunek Matki Bożej z Płok. – Albo obraz nadzwyczajnie ostał się przed płomieniami, albo po prostu ludzie ratowali to, co najcenniejsze. Jedno i drugie świadczy o wielkim kulcie Matki Bożej ówczesnych mieszkańców – dodaje. W tamtym czasie zaczęto mówić o cudzie uratowania ikony. Rozwinął się ruch pielgrzymkowy. Tłumy przyjeżdżały do świątyni na wozach, konno. Podczas odpustów nocowano na łąkach i w lasach. To wszystko trwało do czasów II wojny światowej.

Przyszły błogosławiony?

Gdy na świecie szalała wojna, w parafii w Płokach pracował ks. Michał Rapacz. – Nieugięty, twardy, któremu przyszło prowadzić parafię w najtrudniejszych dla Kościoła czasach – zwłaszcza po wojnie. Gdy był inwigilowany, niszczony od środka – wspomina obecny proboszcz. Zainspirowani świadectwem życia ks. Rapacza parafianie się nawracali. Duchowny odważnie sprzeciwiał się reżimowi. Kapłan współpracował z Armią Krajową i wspierał żołnierzy ukrywających się przed komunistami. – To doprowadziło do jego śmierci. 12 maja 1946 r. został wyprowadzony z plebanii, zaprowadzony do lasu, gdzie go zamordowano – mówi z przejęciem ks. Miszczyk.

Dziś ks. Michał Rapacz nazywany jest sługą Bożym. W Watykanie finalizuje się proces beatyfikacyjny tego gorliwego kapłana. – Każdego 12. dnia miesiąca modlimy się, abyśmy mogli otrzymać błogosławionego, tak, jak otrzyma go niebawem Warszawa poprzez beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. 12 maja obchodziliśmy 75. rocznicę męczeńskiej ks. Michała Rapacza – przypomina proboszcz.

Rozwój parafii i kultu

Reklama

Po II wojnie światowej do Płok zaczęli przyjeżdżać nie tylko czciciele Matki Bożej, ale też wierni, którzy znali i cenili ks. Rapacza. W związku z napływającymi pielgrzymami następny proboszcz, ks. Dionizy Gąsiorek, podjął decyzję o rozbudowie kościoła. – Powstał ten budynek, na który dziś patrzymy – tłumaczy ks. Miszczyk. Choć projekt został zakończony w 1954 r., kościół długo, bo aż do 1981 r. czekał na konsekrację. Aktu dokonał 6 września bp Julian Groblicki.

Kolejnym ważnym wydarzeniem w parafii była koronacja cudownego obrazu Matki Bożej. Uroczystość poprzedziły kilkuletnie przygotowania duchowe i materialne nie tylko w parafii, ale w całym dekanacie. Wielkim orędownikiem koronacji był kard. Karol Wojtyła wspierający proboszcza w podejmowanych przez niego działaniach. Ostatecznie 12 września 1982 r. nastąpił wyczekiwany moment, któremu przewodniczył kard. Franciszek Macharski – papieskie korony otrzymała Matka Boża z Płok czczona w cudownym obrazie. Tego dnia w uroczystościach wzięły udział rzesze pielgrzymów. Sam chór liczył 520 osób i złożony był z 22 zespołów z całej archidiecezji. Wówczas odpust, który tradycyjnie świętowano 8 września, przedłużono do 7 dni. Obchody trwają tydzień również dzisiaj.

Zaproszenie na odpust

Hasłem tegorocznych uroczystości odpustowych (6-12 września) są słowa z Listu do Rzymian: „Wiemy, że Bóg z tymi, którzy go miłują”. Tydzień modlitw rozpocznie się tradycyjnie przywitaniem pielgrzymki trzeźwości. 7 września do świątyni przyjadą nauczyciele z całego regionu. – Cieszymy się, że ta pielgrzymka się przyjęła. Wiemy, że nie jest łatwo zgromadzić w jednym terminie i miejscu nauczycieli. Tutaj się to udaje – przekonuje ksiądz proboszcz.

Reklama

8 września w święto Narodzenia NMP do sanktuarium przybywają róże różańcowe. – Mamy 14 róż i jesteśmy wdzięczni za każdą osobę, która modli się na różańcu. Tak jak zakony są duchowym umocnieniem Kościoła, tak róże są duchowym umocnieniem parafii – dodaje kapłan. Tego dnia sumie odpustowej o godz. 11.30 przewodniczyć będzie ks. Ryszard Świder, były proboszcz, obchodzący w tym roku 40-lecie sakramentu kapłaństwa.

Kolejny dzień to spotkanie wdów i wdowców. – Przyjeżdża do nas kilkaset osób. Przy wejściu pielgrzymi piszą na kartkach imiona swoich współmałżonków, którzy odeszli do Pana. Modlimy się wspólnie za te dusze. Zaczynaliśmy te modlitwy od kilkunastu osób, a teraz cały kościół jest pełny – mówi ks. Miszczyk. W piątek gospodarze zapraszają do udziału w uroczystościach młodzież regionu – po Mszy św. z kazaniem dla młodych na terenie parafii odbędzie się koncert.

Sobota upłynie na modlitwie w intencji osób cierpiących. Tego dnia namaszczenie chorych i indywidualne błogosławieństwo otrzymają wszyscy pielgrzymi. Pieszo do sanktuarium przyjdą wierni z Trzebini i Chrzanowa. W niedzielę sumie odpustowej o godz. 11.30 przewodniczyć będzie ks. Dionizy Jedynak obchodzący 40. rocznicę sakramentu kapłaństwa. – Niedziela wypada 12 września, także zgodnie z tradycją pomodlimy się również o dar beatyfikacji ks. Michała Rapacza – mówi ks. Miszczyk. – Na koniec obchodów zapraszamy na pokaz sztucznych ogni! – dodaje z uśmiechem proboszcz.

Uroczystości odpustowe to czas dziękczynienia za otrzymane w ostatnim roku łaski. W organizację obchodów chętnie angażują się parafianie, m.in. rada parafialna, koło gospodyń wiejskich, zespół Płocanki, schola dziecięca i rodzice. Do tej maleńkiej wioski w otulinie lasu licznie przyjeżdżają też mieszkańcy Śląska. – Serdecznie was zapraszamy! Płoki to wioska, o której nikt by nie wiedział, gdyby nie sanktuarium. Matka Boża jest sercem tego miejsca. Bądźcie z nami – zachęca ksiądz proboszcz.

Więcej informacji i program:

www.sanktuariumploki.pl

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-08-31 12:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Tu jest nasz drugi dom

Rodzice modlą się za swoje pociechy w parafialnych różach różańcowych

Archiwum parafii

Rodzice modlą się za swoje pociechy w parafialnych różach różańcowych

Parafia jest miejscem, do którego zawsze mogę się udać w trudnych chwilach. To taki mój drugi dom, przepełniony miłością i ludźmi, którzy zawsze są gotowi pomóc – mówi Brygida. To miejsce znajduje się w urokliwym Bogdanowie. Zatrzymajmy się w tamtejszej parafii Trójcy Przenajświętszej.

Więcej ...

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie oświatowym

2024-12-30 17:33

Adobe Stock

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie oświatowym dotyczące m.in. przeprowadzenia egzaminów zewnętrznych. Nowe przepisy wydłużają o kolejne trzy lata szkolne brak wymogu uzyskania 30 proc. punktów z jednego wybranego przedmiotu dodatkowego na egzaminie maturalnym.

Więcej ...

Orszak Trzech Króli w Ujeznej

2025-01-07 09:42
Trzej mędrcy ze wschodu

GOK Przeworsk

Trzej mędrcy ze wschodu

Z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego, w Ujeznej wędrowaliśmy razem z Trzema Królami do Stajenki, aby oddać pokłon Nowonarodzonemu Jezusowi. Orszak w kolorze niebieskim z Rozborza z Królem Afrykańskim Baltazarem. Orszak w kolorze zielonym z Chałupek z królem Azjatyckim Melchiorem. Trzeci orszak w kolorze czerwonym z Ujeznej z królem Europejskim Kacprem na czele.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Kościół

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Wiara

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Warszawscy urzędnicy chcieli zdjąć krzyż z sali obrad....

Kościół

Warszawscy urzędnicy chcieli zdjąć krzyż z sali obrad....

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Aspekty

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Wiadomości

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

Wiadomości

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...

Wiara

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...

Przewodniczący Episkopatu: wypisywanie się z lekcji...

Kościół

Przewodniczący Episkopatu: wypisywanie się z lekcji...