W bielskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa obok hierarchy i nauczycieli religii na Eucharystii obecni byli również przedstawiciele władz samorządowych i oświatowych. – Katecheta ma być pasjonatem wiary wyrażającej się w codziennej trosce o dynamizm relacji z Bogiem – stwierdził bp Greger. I dodał: – Przyszłość Kościoła, owocność nauczania, zależy od tych, którzy każdego dnia otwierając się na Bożą łaskę, żyją pełnią wiary. Na koniec kazania podtrzymał swą obietnicę codziennego odmawiania jutrzni w intencji nauczycieli religii z Podbeskidzia.
Po liturgii katecheci wysłuchali wykładu ks. dr. hab. Mariana Zająca z Katedry Katechetyki Integralnej KUL. – Róbcie to, co do was należy, ale codziennie coraz lepiej – apelował wykładowca. Podkreślił przy tym, że aby mówić o efektywności działania, trzeba tyle samo czasu poświęcić na naukę, aktywność, co i na modlitwę. – Skuteczna katecheza będzie wtedy, gdy będą tak samo obciążone nasze ręce jak i kolana – zauważył ks. Zając. – Około 30%, tylu mniej więcej uczniów wypowiada się przeciwko religii w szkole. Tyle, że 40% uczniów jest przeciwko językowi polskiemu w szkole, 75% przeciwko matematyce, a 80% przeciwko szkole jako środowisku stresogennemu – wyjawił naukowiec. I dodał, że w skali całego kraju ok. 75% uczniów uczęszcza na katechezę, podczas gdy w gloryfikowanym przez wielu okresie komunizmu, było to zaledwie 50%. – Ci, którzy ideowo się z nami nie identyfikują, próbują nas zniechęcić. Twierdzą, że nasza praca nie ma sensu. Nie możemy sobie pozwolić wmówić, że jesteśmy niepotrzebni – stwierdził ks. Zając.
Pomóż w rozwoju naszego portalu