W sobotę, 30 grudnia 2000 r., w parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej
w Legnicy, na zaproszenie ks. dr. Dominika Drapiewskiego - referenta
Wydziału Rodzinnego Legnickiej Kurii Biskupiej, zebrali się doradcy
życia rodzinnego reprezentujący działające na terenie diecezji legnickiej
parafialne lub dekanalne poradnie rodzinne. W programie spotkania
zostało umieszczone sprawozdanie z materiałów, które przygotowała
i przesłała do wiadomości referatów rodzinnych minister Maria Smereczyńska,
pełnomocnik Rządu RP ds. polityki prorodzinnej, zawierających osiągnięcia,
dokładne dane statystyczne oraz prognozy dotyczące sytuacji polskich
rodzin. Dokumenty przedstawił zgromadzonym doradcom ks. Drapiewski.
Centralnym punktem spotkania, była Eucharystia sprawowana
pod przewodnictwem bp. legnickiego Tadeusza Rybaka, podczas której
Pasterz Kościoła legnickiego powiedział do zgromadzonych:
"Te święta, które w tym roku obchodzimy szczególnie uroczyście,
mówią o dobroci Bożej, która się okazała względem ludzi. Mówią o
tym, że Ojciec Niebieski posłał Swojego Syna na świat, by ludzi wyrwać
z niewoli zła; by człowiek stał się uczestnikiem życia samego Boga.
To jest niezwykle uderzające, że ten plan zbawienia jest ściśle złączony
z rodziną. Pan Jezus miał Matkę, Najświętszą Maryję Pannę; miał rodzinę,
która troszczyła się o Syna Bożego, aby "Dziecię rosło i nabierało
mocy, napełniając się mądrością, bo łaska Boża była z nim...". Boże
Narodzenie mówi nam tak wiele o Świętej Rodzinie; kolędy ciągle ją
wspominają; małe dzieci uczą patrzyć się na stajenkę, gdzie przy
Dzieciątku jest Maryja i Józef. Tę rodzinność i udział św. Rodziny
właśnie w tych wydarzeniach zbawczych z okresu dziecięctwa Pana Jezusa,
tak pięknie przedstawiają malowidła w Krzeszowie, zwłaszcza w kościele
św. Józefa, gdzie na ścianach znajdują się te wspaniałe freski autorstwa
Michała Willmanna, mówiące nam o Synu Bożym i o Najświętszej Rodzinie.
Pan Bóg podjął taki plan, bo przecież rodzina odgrywa zasadniczą
rolę w życiu człowieka; jest dla społeczeństwa, jak często to powtarzamy,
fundamentem, ale też ta rodzina jest ciągle atakowana przez ludzkie
słabości i w niej uwidaczniają się czasami bolesne skutki tego, o
czym mówi dzisiejsze czytanie: pożądliwości ciała, pożądliwości oczu,
pychy żywota i złego ducha, który dzisiaj został wspomniany w pierwszym
czytaniu. To jest godne zastanowienia, że grzech buntu przeciwko
Panu Bogu w ogrodzie rajskim, który został podjęty na skutek pokusy,
na skutek działania szatana; uderzał właśnie w tę pierwszą rodzinę,
która była powołana, by z niej zrodziła się cała społeczność ludzka.
Ten zły duch, który ciągle przeciwstawia się planom Bożym i ciągle
jest duchem kłamstwa zwodząc ludzi, nie ustaje w swoich działaniach
przeciwko rodzinie; a teraz, kiedy obchodziliśmy Rok Wielkiego Jubileuszu,
w sposób bardzo wyraźny zaznaczył swoje działanie. Właśnie w tym
Jubileuszowym Roku zostały podjęte i usankcjonowane przez niektóre
parlamenty prawa godzące wprost w rodzinę, w życie ludzkie. Wiemy,
jakie to są sprawy, przeciwko naturze, przeciwko godności i życiu
człowieka. Głosy, żeby te prawa wprowadzać w Polsce, już zaczynają
niektórzy podnosić, bo przecież jest wolność; człowiek może robić,
co chce i może także nie liczyć się z zasadami Bożego prawa. Są to
fałszywi prorocy, bo każą ludziom zamykać oczy na to wszystko, co
już widać zwłaszcza w krajach zachodnich, borykających się z powszechnym
rozkładem rodziny, z ujemnym wskaźnikiem demograficznym. Widać, że
młodzi obałamuceni wolnością, nie chcą już nawet zawierać cywilnych
związków małżeńskich. Te znaki docierające do nas z Zachodu, są wyraźnymi
sygnałami kryzysu społecznego, o którym siły wrogie Kościołowi milczą,
a nawet udają, że nic strasznego się nie dzieje. Stąd mimo wszystko
wprowadza się ustawodawstwo godzące w rodzinę i robi się propagandę
przez środki masowego przekazu, że człowiek nie musi być związany
z rodziną; że może zakładać związki wbrew
naturze i że ma prawo
zabijać.
Te niepokoje wypowiadaliśmy podczas dyskusji przed przyjściem
tutaj do kaplicy. Zauważamy, jako ludzie wierzący, jak niektórzy
współcześni propagandziści potrafią już teraz zapowiadać, że jak
dojdą do władzy, to wszystkie sprawy, które łączą się z obroną rodziny,
zostaną przekreślone, a Polska będzie musiała się dostosować do zgubnych
prądów rozreklamowanych obecnie na Zachodzie. Taki wymowny artykuł
czytałem wczoraj właśnie na ten temat.
Moi drodzy, dlatego też Kościół ciągle przypomina ludziom,
chociaż czasem nie słuchają jego głosu, że trzeba stawać na straży
rodziny; że trzeba stawać na straży jedności, nierozerwalności rodziny;
że trzeba ciągle zabiegać, aby ta rodzina była przeniknięta duchem
miłości; że trzeba młode pokolenie wprowadzać do tego systemu wartości,
który docenia rodzinę i każdego człowieka. Wiemy, że pod tym względem,
postrzegając pierwsze sygnały współczesnej sytuacji, zdecydowane
stanowisko zajął Sobór Watykański II. A jak się czyta Familiaris
consortio, a warto do niej ciągle zaglądać, widać jak wnikliwie Ojciec
Święty analizuje różne współczesne niebezpieczeństwa i zagrożenia,
ale jak wskazuje drogi, aby ratować człowieka, ratować rodzinę, umacniać
chrześcijański model rodziny. Jan Paweł II przejdzie do historii
jako papież, który stoi na straży godności człowieka i godności rodziny.
Dziękujemy Panu Bogu, że właśnie pod koniec tego wieku i tysiąclecia
dał Kościołowi takiego Papieża, który jest znakiem sprzeciwu i który
budzi poczucie odpowiedzialności, budzi sumienia ludzkie, także,
gdy chodzi o sprawy rodziny.
Chciałem wyrazić radość, że właśnie w przeddzień Niedzieli
Świętej Rodziny mogę się spotkać z tymi, którzy tyle wysiłku, trudu,
czasami poprzez wiele lat, wkładają właśnie w to, by służyć rodzinie.
Moi drodzy, niech Pan Bóg wynagrodzi wam pracę i zaangażowanie. Dzisiaj,
kiedy modlimy się za rodziny, za nasze polskie rodziny, to ogarniamy
naszą modlitewną pamięcią wszystkie sprawy godzące w rodzinę oraz
to, byśmy potrafili coraz lepiej tej rodzinie służyć; byśmy potrafili
współdziałać z tymi ludźmi, którzy zainteresowani są sprawami rodziny;
byśmy umieli sięgać do tych ludzi dobrej woli, którzy chcą coś dobrego
uczynić dla dzisiejszego człowieka, a zwłaszcza dla rodziny. Ufajmy,
że nasza modlitwa i wysiłki sprawią, iż Pan Bóg pobłogosławi ewangelizacji
Kościoła na tej płaszczyźnie, a wartości, które chcemy przekazywać
rodzinie, będą stanowiły trwały fundament wychowywania przyszłego
pokolenia. Niech Pan Bóg wspiera wysiłki wszystkich ludzi w obronie
polskiej rodziny i przyjmie całą naszą diecezjalną działalność, na
rzecz polskiej rodziny. Składamy to wszystko dzisiaj w ręce Matki
Najświętszej i Świętego Józefa, żeby ten wysiłek naszego diecezjalnego
Kościoła złożyli, jako dar naszej miłości, Jezusowi Chrystusowi,
narodzonemu w Betlejem...".
Po Mszy św. odbyło się spotkanie opłatkowe w przygotowanej
sali. Na zakończenie zaprezentowane zostały nowe materiały duszpasterskie
dla doradców życia rodzinnego pt. Kochać, jak to łatwo powiedzieć,
z kasetą magnetofonową. Spotkanie zakończyła wspólna agapa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu