Najwidoczniej to takie miejsce – do tańca i do różańca. Choć toruńska parafia św. Andrzeja jest najmłodszą w diecezji, jej mieszkańcy przez 5 lat zdołali zbudować prężną wspólnotę. We wspomnienie swojego patrona zgromadzili się na erygowaniu i poświęceniu kaplicy Świętej Rodziny w nowo wybudowanym Domu Parafialnym.
Eucharystii przewodniczył bp Wiesław Śmigiel w otoczeniu kapłanów z dekanatu. Przypominając w homilii powołanie i męczeństwo św. Andrzeja, zauważył, że „Jezus na swoich uczniów wybrał ludzi twardo stąpających po ziemi i niezwykle odważnych. Powołał realistów, zahartowanych w walce z przeciwnościami”. Dlatego w dzisiejszych, niełatwych przecież czasach, „to niezwykle ważne, żeby budować wspólnotę, żeby wspólnie się modlić, żeby samemu przez tę modlitwę nabierać siły, a potem prowadzić innych do spotkania z Panem Bogiem”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Proboszcz parafii, ks. Łukasz Skarżyński, w słowach wdzięczności starał się wspomnieć jak najwięcej osób, których dobre słowo i dar sprawiły, że parafianie nie muszą modlić się w prowizorycznym budynku, a Najświętszy Sakrament może być przechowywany w tabernakulum. To przede wszystkim Ksiądz Biskup i kapłani z dekanatu, ale też inni księża z diecezji. – Tabernakulum czy piękna ikona są z parafii ojców redemptorystów, ambona i ołtarz z Golubia, ławki i konfesjonały z Wąpierska. Wiele rzeczy, które znajdują się w naszej kaplicy, to dary konkretnych wspólnot. To znaczy, że Kościół potrafi się dzielić. W szczególny sposób kapłan podkreślił zaangażowanie swoich parafian – licznych ministrantów, chóru Cor Anima z organistą na czele, ale też osób, które przychodziły sprzątać w kaplicy, odnawiać ławki czy też przygotowały posiłek dla wszystkich gości. W mediach społecznościowych można zobaczyć, że parafian chętnych do pomocy nigdy nie brakowało. Co więcej, więzy przyjaźni z parafią nawiązali też pracownicy firmy budującej kaplicę i przyszły kościół – wielu z nich było obecnych na Mszy św.
– Ta budowa to obraz i owoc tego, co jest w naszych sercach, co jest między nami, w naszej wspólnocie. Bogu pragnę podziękować za te pięć pięknych lat naszego wspólnego wyznawania wiary – mówił ks. Łukasz. Dziękując za świadectwo wiary wspólnoty parafialnej i jej przyjaciół, zaznaczył: „Te drzwi, ta kaplica, ten dom są zawsze dla was otwarte, są waszą własnością”.